Skocz do zawartości
Forum

latte84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia latte84

0

Reputacja

  1. Maciejka! DZIĘKI!!!! A apropo trudnego tematu...bądźmy dobrej myśli. Miłego wieczoru!
  2. P.S: dziewczyny - jak dodać suwaczek i skąd go wytrzasnąć? i jak dorzucacie do profilu opcję "nastrój"? hm? ;)
  3. Maciejko! Do tej pory nikt mi nie wyjaśnił skąd poronienie w 30tc. Cukry miałam uregulowane - oczywiście dalekie od tych które ja zdrowe kobiety, bądź które miałaś Ty przy cukrzycy ciężarnych, ale jak na wymagania dla cukrzyków typu 1 - były ok. Odeszły mi wody 2 tyg wcześniej, potem krwawienie, dużo błędów po stronie szpitala - bardzo dużo, ale nie chce o tym pisać, mogę ewentualnie odradzić Szpital na Karowej, jeśli któraś z Was jest z Warszawy. Nie mogłam dostac sterydów na rozwój płuc Małego ze wzgl. na cukrzyce, i tutaj tez pojawiło się złamanie prawa pacjenta ponieważ za moją wyraźną dyspozycją mieli obowiązek mi dać steryd. Gdyby mi dali - mi skoczył by cukier na dwa dni do 200mg/dl co nie jest tragedią, ale młody po prostu - nie udusiłby się. Napisz mi proszę jak bierzesz luteinę i dupka. Ja dzwoniłam wczoraj do mojego gina, i zaspany mi wycedzić 3x dupek i 3x po dwie tabsu luteiny pod język....ale to chyba za dużo. Nie wiem czy od tego mnie tak macica nie boli...
  4. Bazylia! Z dwojga złego - typ 2gi o niebo lepszy ;) Trzymam kciuki żeby Ci cukry nie wariowały przy brzuchu, bo u mnie to karuzela że hohooooo.... Słuchajcie - mdłości nie mam, cycki odezwały się raptem wczoraj dopiero i to tak znośnie, ale tak się gnojek mości że zaraz mi rozerwie brzuch - tak mnie napiernicza w pachwinach :/ Też tak macie? A! i czy któraś z Was bierze dupka i luteinę ?
  5. To ja się najpierw przedstawię ;) 28 lat, po dwóch poronieniach (30tc, i 6tc), aktualnie 5tc i termin na 12 lipca ;) Borykam się od 20 lat z cukrzycą typu 1, i paskuda robi mi zawsze pod górkę :) Ciąża była niespodzianką, ponieważ omijałam szerooooookim łukiem dni płodne w październiku. Wcześniej przez pół roku nie udało mi się zajść w ciążę, a teraz gdy podjęłam decyzję o rozstaniu (dziś miało byc ogłoszenie wyroku) BUM! ciąża. Mam nadzieję że przygarniecie mnie do swojego brzuszkowego grona, i razem będzie nam raźniej :) Pozdrawiam kobitki!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...