Skocz do zawartości
Forum

Nastka88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nastka88

  1. Właśnie wybieram się na długi spacerek. Cały dzień w domu , aż żal dzisiaj nie wyjść. Jabłko spakowane, woda w rękę i można wyruszać :) U mnie jest dziwna sytuacja : mam 3 dniową różnice między terminem porodu liczonego według ostatniej miesiaczki a terminem według USG :) Z usg jest 3 dni do przodu :)
  2. obiadek wymyślony , biorę się do roboty :) Mąż za godzinke wraca :) Hiszpanie POLECAM!!!!!! szczególnie Barcelonę i wieczorny pokaz fontann :) ale jeden dzień na zwiedzanie Barcelony to stanowczo za mało :)
  3. Malagaaa Ania lat 24 - miło mi :) Zgadza się - pierwsza i bardzo upragniona ciąża :) obmyślam co tu zrobić na obiadek żeby bylo duuuużo mięska :P
  4. Dorcia1989 proszek i żel wykluczyłam :) zastanawiam się jeszcze nad perfumami. Byliśmy w Hiszpanii , w Paryżu i w Wenecji - taka troszke objazdówka z 10 dniami w państwie Corridy :) Pochwalcie się dziewczyny czy już zauważacie większe brzuszki? Zmieniły się już Wam upodobania co do jedzenia? Ja na przykład przed ciążą pochłaniałam kilogramami dziennie słodycze. Teraz czekolada mi wcale nie podchodzi jak już coś słodkiego to kruche ciasteczka :) wole mięcho, rybki serki i twarożki :) (już zgłodniałam :P )
  5. Malagaaa nie lubie o sobie pisać, bo nigdy nie wiem co :) tak w skrócie staraliśmy się o dwie kreseczki od ponad roku. Byłam stymulowana Closylbegytem już traciłam wszelkie nadzieje i na własną rękę zaczęłam się leczyć ziołami Ojca Sroki i dwa miesiace po braniu Clo i ziółek pojawiły się dwie kreseczki :) nie wiem czy to stymulacja czy magiczne działnie ziół. Ale udało się :))) Jesteśmy świeżymi małzonkami i o ciazy dowiedzieliśmy się dwa dni przed dwutygodniowa podroza poślubną :) troszke miałam obawy czy jechac w tak dluga podroz zaraz na poczatku ciazy,ale wszystko po powrocie okazalo sie wporzadku. na USG serduszko biło a Maleństwu juz zaczynały wykształcac sie raczki i nozki :) teraz w 13 tygodniu na USG genetycznym mamy nadzieje,ze bedzie juz kto kryje sie w brzuszku :) oczywiscie zeby nie bylo tak pieknie od ponad tygodnia zmagam sie z przeziebieniem. Wiadomo nic nie mozna, zadnych lekow , ale jakos daje rade :) Brzuszek mam jeszcze malutki . Juz nie moge sie doczkac :)
  6. Witajcie dołączam tutaj jako świeżak Nasz długo wyczekiwany Fasolinek wstępnie ma pojawić się na świecie 13 kwietnia 2013 . Obecie 10 tydzień. Na USG w zeszłym tygodniu Maleństwo miało 2,2 cm. Już jestem na zwolnieniu. Ciąża była stymulowana i lekarka kazała się bardzo oszczędzać szczególnie w I trymestrze. Z leków biorę Luteinę 2x dziennie i Centrum Materna 1 tabletka na dzień. Na początku października jesteśmy umówieni na USG genetyczne. Do tej pory Fasolka nie dawala się we znaki a od wczoraj poranne wymioty. Od kilku dni na dekoldzie i plecach pojawiła mi się jakaś wysypka... wygląda to na potówkę: krostki, niektóre zakończone białą "ropa". Miałam to samo juz w 6 tygodniu ciązy ale wypiłam kilka dni wapno i przeszło teraz jest 10 tc i znów się pojawiło. Naczytałam się w googlach różnych rzeczy i trochę zaczęłam sie martwic. Czy któraś z Was też może to przechodziła albo przechodzi? Albo wie co to moze być?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...