Aaneczka86

KaiKa A ja czuję, że jakbym miała wcześniej urodzić to najwcześniej koniec lutego :) Ja coś czuję, że u mnie będzie po terminie....ehhh, zobaczymy :) wszystkie już będziecie rozpakowane tylko ja zostanę hehehe :)

Migdalenka Ja bardzo bym nie chciała, żeby ktoś musiał prać prasować za mnie a już nie wspomne o kupowaniu i wybieraniu rzeczy... dla mnie ta cała wyprawka to sama przyjemność... i nie chciałabym zeby ktoś mi ją odebrał:) nooo dokładnie, sama przyjemnosc zgadzam sie;d Też się z tym zgadam.

No jak komu wygodnie i bezpieczniej. Jednak nie uważam, aby luty był ostatnią minutą :) jestem pozytywnej myśli. Jakby jednak coś się miało wydarzyć (odpukać), mój mężula da sobie radę :) - bo ciuszki dla małej są w jednej szafie.

_Alfa_Aniu ja póki co zbiorę sobie to co potrzebne w jedno miejsce, a za jakiś czas tylko się to wrzuci do torby. Nawet jak się zacznie coś dziać nagle, to łatwiej będzie wrzucić z jednego miejsca wszystko do torby niż latać po całym mieszkaniu Ufff... :) już myślałam, że za drzwiami będzie spakowana torba, czekająca na marzec :)

Hej ! Szczepień nie ogarniam jak na razie :) Już pakujecie torby do szpitala... nie za szybko ? Ciuszki mam już wyprane i wyprasowane leżą w szafie te w roz 56-62, większe czekają na wolną suszarkę. W tym miesiącu kupujemy łóżeczko, materac, pościel, przewijak. Na luty zostawiam zakup wszystkich kosmetyków dla mnie i małej. Dopiero wtedy pomyślę o pakowaniu torby :) Miłego dnia !

KaiKa zdenerwowałaś się czymś, że Ci tak ciśnienie skoczyło? Ja też muszę monitorować ciśnienie i w domu mam dobre, a u lekarza zawsze podwyższone. Leż i odpoczywaj ! Co do rożka, to ja rozważam kupno tzw. otulaczka: MOTHERHOOD OTULACZEK BAWEŁNIANY OTULACZ ROŻEK kuri (2903927975) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. co o takim myślicie?

Glitteri jak to jest? my chuchamy i dmuchamy na siebie, boimy się o wszystko a są tacy co maja w d*** i rodzą zdrowe i się z zasiłków utrzymują.... a potem te biedne dzieci są takimi samymi rodzicami jak ich rodzice... straszne... _Alfa_Właśnie!! Czy taka boi się szyjki, cukrzycy czy anemii? Nie, a im bardziej ma wszystko w dupie tym ma lepiej... Dokładanie, tak jak piszecie dziewczynki ! Taka idzie ze 3 razy do lekarza i tyle… (bo do becikowego potrzebuje, to są te dni, gdzie jest trzeźwa) wszystko się takiej układa... Niesprawiedliwość zawsze była na świecie….

Ok, idę dopieścić moją ogórkową :)

_Alfa_Tak, sąsiadka to z 6 już urodziła, każda ciąża paliła, piła - jedno zmarło. Śmierć łóżeczkowa. Też miałam taką sąsiadkę, aż ją kryminalni zaczęli szukać....bo dziecko, co się okazało znalazło się w innej rodzinie.... eh

Glitter a tak niestety-70 zł idzie na Miłoszka.... Wiesz ile za to można kupić %%% ? 70 zł na dziecko, a masz takich 8, a 9 w drodze ? Plus inne dodatki od państwa. Uzbiera się cała pensja, a dzieci i tak chodzą głodne i zaniedbane (o takie przypadki mi chodzi). Więc głupio nie powinno Tobie być ! Bierzesz to, co należy się Wam i tyle.

Glitterdokładnie! po rodzinne zasiłki chodzą żuliki i ja... aż mi głupio! Sorki, ale Ty swój zasiłek z pewnością wydajesz na dzieci. Takich rodzin jest mało, przynajmniej w miejscowości, w której mieszkam.

Do dupy z tą polityką prorodzinną ! Co to za polityka... wspieranie głównie patologicznych rodzin od co.... takich co rok produkcji trwa na okrągło, a wszystkie dodatki wydają na %%%. A dzieci chodzą brudne, ludzie dostają kasę na podręczniki dla dzieci i co w pierwszym tygodniu września dzieciak ma książki, bo należy faktury przedstawić, a już pod koniec września podręczniki znikają w niewyjaśnionych okolicznościach, rodzice przehandlowali na %. Takie ma być polskie społeczeństwo. Dlatego przed ciążą ubezpieczyłam się dodatkowo w dwóch firmach i mój mąż też, więc jak coś to tylko na firmy ubezpieczeniowe możemy liczyć, za urodzenie dziecka płacą ok.1000 zł. Na roczny macierzyński nawet nie liczę ! We wrześniu powrót do roboty i już. Najważniejsze, żeby młoda urodziła się zdrowa.

_Alfa_Wróciłam!! Szyjka dłuuga, twarda i zamknięta, więc te skurcze nie są złe. W moczu wyszło białko, w ogóle mocz do dupy, ale byłam chora więc modlę się żeby to temu było. W tygodniu robię znowu. Brzuch mi powiedziała, że mam za mały. Znaczy się macica ma ze 30cm a to na ten tydzień troszkę mało. Na 22.01 mam usg. Najważniejsze, że szyjka się nie skraca. Ja na początku ciąży miałam podwyższone Ph w moczu i moja Pani gin kazała łykać urinal w tabletkach, piłam też dużo herbatki z żurawiny i od tego czasu mocz mam super. Z USG zobaczysz, że wyjdzie wszystko ok :) Lecę do shopa po składniki na obiad, jak wrócę też wrzucę pranie, widziałam, że Glitter poleciła w "Wyprawce" suszarkę stojącą do bielizny 31 cm- właśnie zastanawiałam się nad kupnem nowej suszarki, bo na jednej się nie wyrabiamy :)) i właśnie w taką się zaopatrzę :) Miłego dnia !

Hej ! Alfa czekamy na wieści. U styczniówek faktycznie ciekawie :) Glitter sama słodycz, później koniecznie musisz Kalince w niej zrobić zdjęcia :) Miłego dnia !

MigdalenkaAaneczka86MigdalenkaAaneczka86 oj słodko, słodko wygląda... Widze, że masz termin dwa dni przede mną, a jak wychodzi Ci z USG, bo z OM masz pewnie na 15 marca?Z USG wychodzi na 15 marca :) mi s USG na 13 :) Moja koleżanka z pracy też ma termin na 13 marca. Zobaczmy, kiedy te nasze dzieci wyjdą na świat :)

MigdalenkaAaneczka86 oj słodko, słodko wygląda... Widze, że masz termin dwa dni przede mną, a jak wychodzi Ci z USG, bo z OM masz pewnie na 15 marca? Z USG wychodzi na 15 marca :)

MigdalenkaGratulacje dziewczyny udanych USG, oby tak było dalej ! Ja dziś rozpoczełam pranie wszytskich rzeczy dzieciaczka- myślałam, że będzie tego mniej, a tu się zapowiada prania a prania... Już od wczoraj piorę ;) suszarka słodko wygląda :)

natalinkaaaNo to super, ze wszystko ok. Za kazdym razem wklada CI sonde... O rany, ja bym uciekla :) mam nadzieje, ze na tym badaniu juz skonczylismy ;) Bo ja usg mam co dwa tyg :/ Za każdym razem, ale ja nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu, ani bólu. Badanie jak badanie, może moja Pani dr jest delikatna :)

Cieszę się dziewczynki, że u Was po wizytach wszytko ok. U nas też ok, mała ułożyła się co najważniejsze główkowo, waży 1680 g, wszystko w normie. USG szyjki mam na każdej wizycie. Pozdrawiam !

_Alfa_ nie mam zielonego pojęcia. :(

Glitter"co, zajeb**** bolało?" z miną typu-a nie mówiłam? a ja na to-nie. było o dużo lepiej niż mówiłaś ;D Hehehe uśmiałam się, jej mina pewnie była bezcenna

_Alfa_ a najbardziej mnie dobija to, że kobieta kobiecie no. Urodziła taka i się żali drugiej ciężarnej jaka to straszna sprawa. Zamiast wesprzeć i w ogóle. No rzeka mi się zaraz zrobi z tego No o to mi właśnie chodzi. Kobieta kobiecie wilkiem.

Hej kobitki ! Glitter mnie zawsze Twoje posty uspakajają :))) i dodają wiary, że będzie wszystko dobrze. Póki co to wszyscy dookoła mnie straszą porodem, brzydale ! Miłego dnia i powodzenia na wizytach.

Weri głowa do góry ! Nie jesteś sama z dietą cukrzycową. Najważniejsze, że małej nic nie grozi. Ja na chwilę obecną mam + 8 kg niestety.... i cukrzycę dodatkowo w prezencie wrrr. Po każdym posiłku (po 1h) muszę mierzyć moją słodkość i wyniki notować w dzienniczku. Alfa przekombinowałaś z tym kolorem, życzę szybkiego spłukania :)

Maniulkanatalinkaaa, prawie jakbyśmy się umówiły z tymi wizytami :) Dzisiaj Weri i amda, jutro Ty i ja :) Oj będzie dużo pozytywnych postów :) Jutro też ja mam wizytę :)