Zawsze aktywnie :) Biegamy po lesie, chodzimy do zoo, na wycieczki, na basen, pieczemy ciasteczka, a w deszczowe dni odpalamy Xboxa i pływamy pontonem, zbieramy bańki, zatykamy dziury w akwarium i siekamy arbuzy. Czasami też wymyślamy sobie scenariusze przygód i przeżywamy przygody w wyobraźni. W deszczowe lub zimne dni bawimy się udając wyprawy do puszczy, zoo, safari itp. Na początku wcielałam się w rolę wodzireja, na niby pakowaliśmy plecaki (wszystko trzeba pokazywać gestami), zarzucaliśmy je na plecy, szliśmy do lasu, przed nami leżało drzewo na ścieżce, które trzeba było przepiłować lub porąbać na kawałki (nadal wszystko pokazując), nasłuchiwaliśmy odgłosów zwierząt, przebiegaliśmy na paluszkach przez lodowaty strumień, przechodziliśmy przez góry, budowaliśmy domy z cegieł (trzeba je na niby ustawiać jedna na drugą), wstawialiśmy, okna, drzwi i oczywiście komin na dachu. Przeprawialiśmy się łódka przez jezioro (wszyscy siedzą i wiosłują). Łowiliśmy ryby i wiele innych rzeczy. Teraz już dzieci prowadzą i wymyślają. Wszystko to pokazujemy gestami, dzieci wymyślają pomoce do naszych zabaw (śnieg z papieru, kolorowe liście, niebieską wodę z krepy).Staramy się wszystko robić razem :)