Ja mam dwie córcie 8 miesięczna i 4 letnią :) Jeżeli chodzi o maleństwo to przeszla już kilka poważnych infekcji dlatego wprowadziłam w domu profilaktyke zapobiegania przeziębieniu.Przede wszystkim staram się z nimi wychodzić na dwór często,ale żeby nie były za długo.Zazwyczaj jest to ok 3 razy dziennie po mniej wiecej 30-40min(oczywiscie jeżeli jest ciepło).Mieszkamy w domu więc wyjście na podwórko jest dla mnie wygodne i zajmuje bardzo mało czasu.Staram się nie dawać córkom nowalijek,ponieważ jak wiadomo nie sa one zbyt wartosciowe,dlatego z owocami wstrzymujemy sie do lata.Oczywiście jabłka,banany jadają cały rok :).Dostają też witaminy-starsza multisanostol zaś młodsza cebion multi.Pija bardzo dużo soków kupnych jak i robionych w domu.Na noc zawsze stawiam im do pokoju garnek z wodą z rumiankiem ponieważ mamy w domu ogrzewanie centralne więc powietrze musi być nawilżone zaś rumianek oczyszcz drogi oddechowe.Jezeli juz jednak dojdzie do infekcji,a jedna zawsze zaraza druga wtedy staramy sie spedzac ze soba jak najwiecej czasu najczesciej na zabawach w lozko(mamy ogromne lozko w sypialni).Tak aby polaczyc frajde z porzytecznym.Jezeli chodzi o leki to sprawdzone sa krople nasivin oraz spray do nosa mucofluid,ktory rozrzedza katar w ok 1min.U starszej corki stosuje tez syrop tussipini.Na zbicie goraczki stosuje ibum dla dzieci. Pozdrawiam