
krecik
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Saint Vallier Fr, Ostrzeszów
Osiągnięcia krecik
0
Reputacja
-
Dotka dziękuję za te namiary :) napewno skorzystam i w przyszłym tygodniu będę tam dzwoniła. Wczoraj przeglądałam mapę Fr i mnie zamurowało bo jak wczoraj się okazało to my mamy mieszkanie 60 km na południe od Lyonu a nie jak do wczoraj twierdziłam na północ.... Nie wiem jak mogłam tak się pomylić :) Zmykam bo Zuzia wstała... :)
-
Tak na chwilkę w przerwie na herbatkę.... Dotka jak najbardziej proszę o te namiary,myślę że ta lekarka mogłaby mi dalej pomóc,więc jeśli możesz to napisz mi proszę.Kurcze o ile łatwiej byłoby z językiem...Muszę zacząć się uczyć tylko trzeba by jeszcze czas znaleść :) Kasiu jeśli chodzi o moją sytuację z Zuzią to ona jako noworodek i niemowlak bardzo mało spała ale noce zawsze całe i to wcześnie zawsze chodziła spać między 18-19 moje dziecko już spało,budziła się tylko na jedzenie. Od samego początku stosowałam takie rytuały nawet nieświadomie ok 17 czas tylko dla dziecka,potem przygotowywanie do kąpieli,długa kąpiel,masowanie sprzątanie po kąpieli 5 minut u dziadka na kolanach butala lub cycuś i spanie. Nie wiem czy ma sens rezygnacja z jednej drzemki bo dziecko i tak będzie marudzić niektóre dzieci potrzebują więcej snu inne mniej inne są też pory czuwania więc czasami nic nie można na to poradzić,że dziecko tak późno chodzi spać. Może też to być chwilowe. Czytałam kiedyś fajny artykuł o tym jak dzieci mają takie pewne etapy/przeskoki gdzie tracą już nabyte umiejętności lub zmienia się ich rytm lub też przestają mówić a to wszystko po to by na dobre przeskoczyć pewien etap i na dobre nabyć tych i innych umiejętności. Ulalala fajnie ze twoje dzieci znowu są zdrowe i wraca wszystko do normy. To taki okresn zimowy i na to się nie da nic zrobić. No a co do zimy to ma przyjść dopiero w lutym i szybko ma się skończyć :)))
-
Cześć dziewczyny:) Dziękuję wam wszystkim za dobre słowa :) Nie odzywałam się kilka dni ponieważ fatalnie się czułam,myślałam,że to mdłości ciążowe ale szybko się przekonałam,że to nawrót mojej choroby-refluks żołądka.Przy ostatniej wizycie mój gin kazał mi odstawić leki,które brałam już 4 miesiące no i po ich odstawieniu strasznie mnie bolał żołądek,mdliło mnie,było mi słabo nie mogłam nic jeść no i zadzwoniłam do gina,kazał z powrotem zacząć brać leki,po dwóch dniach jest już o niebo lepiej ale znowu chudnę...od początku choroby spadło mi 10 kg !!! Moniq gratuluję wam tak okazałej rocznicy w porównaniu do mnie to już nie lada wyczyn :) Obyście w zgodzie wytrwali kolejnych takich rocznic. Marmi cieszę się,że z twoją kruszynką wszystko dobrze i że zdrowo się rozwija,ani się nie obejżymy a nasze brzuchy będą nas przeginać i będziemy znowu narzekać na ból pleców :))) Marzenka mam tak samo jak ty,wyjeżdżam daleko ale tu w pl zostawiam praktycznie wszystkich :( kiedyś gdy mieszkałam w Niemczech wsiadałam w samochód i jechałam kiedy chciałam do domu teraz nie będę mogła tak zrobić bo daleko,dziecko,ciąża...eh normalnie to będzie kaplica jak nadejdzie ten dzień.Przeraża mnie też nieznajomość języka...co ja zrobię jak mi dziecko zachoruje...mam wiele obaw ale wiem też,że zawsze można wrócić do pl. Tak więc jak powiedziało się A to trzeba powiedzieć B i się już nie oglądać za siebie. Dotka znasz jakiegoś ginekologa w naszym rejonie co mówi po niemiecku?? bardzo by mnie to uspokoiło gdybym mogła sama się z nim porozumieć.Możesz mi dać namiary na kogoś?? Jeśli chodzi o moją firmę to jednak nie muszę jej zamykać z czego się bardzo cieszę.Znalazłam małe kruczki i mieszkając we Fr mogę mieć firmę w PL. Dziewczyny co do świąt rozumiem że nie zawsze obchodzi się święta po naszemu ale mam nadzieję,że nigdy nie będę musiała rezygnować z naszych potraw,co więcej nie wyobrażam sobie świąt nigdzie jak tylko w Pl u moich czy męża rodziców,dlatego cieszę się,że mam męża polaka:)) Jestem poprostu tradycjonalistką Buźka :)
-
Dziewczyny podaję wam taki jeszcze naturalny przepis na kaszel, chrypkę i gardło czyli na górne drogi oddechowe i nie tylko. Można to podawać przy innych lekach i antybiotykach. Mogą to pić nawet dzieci,ja jeszcze nie wypróbowałam bo nie chorujemy ale ponoć skuteczne. Pół łyżeczki zmielonego imbiru zalać trzy-czwarte szkl.wrzątku,odstawić do przestudzenia do tego gruby plaster cytryny i łyżeczka miodu.Pić w miarę ciepłe. Nadaje się też dla kobiet w ciąży i przy innych schorzeniach nie szkodzi. Tak więc dla chętnych NA ZDROWIE :))
-
Cześć dziewczyny. Byłam dziś u gina i z moją kruszynką jest wszystko w porządku.Jest jednak różnica dwóch tygodni co do wielkości ciąży -usg podaje 6 t.c a od okresu jestem w 8 t.c -identycznie było z Zuzia od początku była dużo mniejsza a urodziła się o czasie,miejmy nadzieję że teraz też tak będzie.Tak więc mam ogromny powód do radości. Marmi trzymam kciuki za ciebie 6 grudnia :) na kontrolnej wizycie. Mój mąż będzie się zatrudniał w przyszłym tygodniu u swojego szefa i będziemy wszyscy na francuskim ubezpieczeniu.Będziemy zameldowani też we fr.Tak więc muszę zamknąć firmę i znaleść sobie inne zajęcie bo idę na bezrobocie :( Miasto w którym będziemy mieszkać to Saint Vallier ok 60 km od Lyonu. Dotka to chyba jeszcze bliżej ciebie niż myślałam :) Znasz może w naszej okolicy jakiegoś polsko albo niemiecko języcznego gina ? Ja znalazłam w Lyonie jakąś niemkę Christine Vieilly ale nazwisko na to nie wskazuje. Mam nadzieję,że zdążę z tą deklaracją na czas i że nic mnie tam na miejscu nie zaskoczy. Jak długo czeka się na ten numer ubezpieczenia?? Dziewczyny najlepszym lekiem przed i w trakcie choroby jest CZOSNEK ma w sobie 3 naturalne antybiotyki i naprawdę dają radę. Dawałam już nawet dwuletnim bratankom i jedli ze smakiem :) na zasadzie kto pierwszy ten lepszy:) dla mniejszych dzieci można przemycić zgnieciony ząbek w bułce, zupie,mięsie itd. Wystarczy jeden ząbek dziennie. Spróbujcie na sobie nie zaszkodzi a pomoże. Propolis i dużo cytryny jak najbardziej też. Szkoda mi tych waszych dzieciaczków Zuzia miała tydzień temu tylko katar a się biedna męczyła. Życzę wam dużo cierpliwości i spokoju a dzieciom oczywiście zdrówka i uśmiechu. Znacie może taki aspirator do odkurzacza???-jest szybki i skuteczny. do tego woda morska i katar szybko mija. Dziewczyny nie rozumiem dlaczego w święta nie gotujecie po polsku? Niema tam takich produktów czy są inne powody? Nie znam francuskiej kuchni ale mąż mówi że b.dobra niedługo i ja się o tym będę mogła przekonać. Tak z innej beczki to moja Zuza mając 16 mscy przechodzi bunt dwulatka jest bardzo płaczliwa, na nic się nie zgadza, przestała mnie słuchać nigdy taka nie była i na dodatek bardzo tęskni za tatusiem,ciągle ogląda jego zdjęcia i czasami przy tym płacze. Przechodziły wasze dzieci coś podobnego??? Pozdrawiam wasz wszystkie :) Dobranoc
-
Cześć dziewczyny. Siedziałam dziś trochę w internecie żeby poczytać trochę o prawie Fr i nie znalazłam prawie żadnych informacji na temat mojego problemu z firmą będę musiała dowiadywać się gdzieś po urzędach francuskich. Dzwoniłam do naszego ZUSU i nie mam wyjścia jak tylko chyba zamknąć firmę,przenieść jej nie mogę bo nie dostanę druku A1 a niedostanę go ponieważ nie mam kontraktu z Francuskim klientem. Normalnie masakra. Mój mąż ma druk A1.Jedynym wyjściem dla mnie i moich dzieci byłoby gdyby mąż zamkną firmę i zatrudnił się u swojego pracodawcy, miałby wtedy ubezpieczenie i mógłby nas do niego dopisać, ja wtedy nie musiałabym zamykać firmy. Zostało mało czasu a ja stoję w miejscu. Możecie mi pisać jak chcecie AGATA lub KRECIK choć osobiście chyba wolę Krecik (Agata brzmi tak strasznie poważnie) :) Marta- nie wystraszyłam się pauliny,bo nie jestem taka płochliwa a poza tym to rozumiem ją i was wszystkie, sama chyba miałabym dość pisać ciągle to samo :) Paulina- a z kąd dokładnie pochodzisz? ja mieszkam w Ostrzeszowie tj.40 km od Kalisza na południe. Wracasz na święta do Pl? Marmi- rzeczywiście dzieci wiekowo mamy podobne :) jeśli chodzi o moją ciążę to wręcz przeciwnie wogóle nie czuję się w ciąży i nie mam jakichkolwiek objawów i zaczyna mnie to bardzo dołować. Z Zuzią miałam chociaż zachcianki, duże i pełne piersi od samego początku i ciągle ta euforia i ogólnie było inaczej. Aż głupio mi się przyznawać ale nie czuję żadnego kontaktu z moją kruszynką :( Dzwonię jutro do gina i umówię się na ten tydzień. A jak ty przechodzisz ciążę? podobnie jak pierwszą czy już od początku się różni? Czy żeby wysłać tą deklarację ciążową to muszę być tam zameldowana? Dotka- jeśli chodzi o twój bigos to on nie musi być z kapusty kiszonej...choć ja osobiście taki wolę,mój tata robi pół na pół,moja teściowa tylko ze zwykłej kapusty ale wszyscy jednogłośnie dodajemy grzyby suszone(obgotowane). Znasz może bigos po cygańsku ? nie dajesz tam ani kiełbasy ani kapusty ale jest super,podam przepis jeśli jesteś zainteresowana. Jeśli chodzi o weekend to się dołowałam, całą sobotę spędziłam w domu z córą, w niedziele pojechałyśmy z zuzą na kawkę a dziś od rana miałam takiego lenia, że nawet obiadu nie zrobiłam.Sama siebie nie poznaję bo z regóły to ciągle coś robię i nie usiedzę na miejscu,od jutra biorę się za siebie. Co prawdą na basen nigdy się nie składa żeby pojechać za to chodzimy z Zuzią często na jazdę konną :0 Dość pisania na dziś. Możecie podać mi namiary na jakąś instytucję, może odpowiednik naszego ZUSU jakiś numer tel i żeby tam jeszcze mówili po polsku :) chciałabym tam zadzwonić i się dowiedzieć kilka ważnych kwestii. Dobranoc wszystkim :)
-
Cześć dziewczyny. Dziękuję wam wszystkim za te informacje w związku z ubezpieczeniem i w ogóle za to że dzielicie się swoim życiem we Fr w tych postach. Tak więc na imię mam Agata. Mam męża,dziecko i jestem znowu w ciąży, w tym tygodniu znowu idę do mojego gin. ponieważ na pierwszej wizycie nie było słychać bicia serduszka naszej kruszynki,choć według mnie 3 tygodnie po zajściu powinna już być akcja serca :( więc siedzę jak na szpilkach czy wszystko będzie dobrze :( Trochę przeraża mnie ta myśl wyjazdu do Fr ponieważ nie lubię tego kraju, nie znam języka i będę całymi dniami sama z dzieckiem,nie mówię już o braku kontaktu z rodziną, znajomymi, wspólnych kawkach i pogaduchach...jeden plus będziemy z mężem i naszą Zuzią razem a nie jak do tej pory -życie na odległość. Kilka lat (zanim byłam mężatką i mamą) mieszkałam i pracowałam w Niemczech, znam dobrze niemiecki a, że złapałam kilka dobrych kontaktów założyłam firmę- szukam miejsc pracy i wysyłam do Niemiec głównie kobiety do opieki osób starszych. Z tego co piszecie myślę, że jedynym wyjściem będzie przeniesienie działalności do Fr albo całkowite jej zamknięcie. Jutro udam się do ZUSU i doinformuję się czegoś więcej od strony prawnej no i mój mąż będzie dzwonił do ambasady żeby nie było jakich kolwiek nieprzyjemności po przyjeździe do Fr. Tak na marginesie to mieszkanie mamy godzinę drogi na północ od Lyonu gdzieś okolice Andancette, jak sobie przypomnę nazwę tego miasta to wam napiszę. Do czego jest potrzebna ta deklaracja ciążowa ? Co to jest i co jeśli jej nie złożę ? Pozdrawiam ciepło z okolic Kalisza. Do nas wróciła złota jesień jest ciepło i ładnie na dworze :)
-
Witam Was ponownie. Czy mogłaby któraś z Was odpowiedzieć na mój post ?
-
Witam kobietki, W grudniu wyjeżdżamy z mężem i córeczką do Francji,mamy tam wynajęte mieszkanie,oboje prowadzimy działalność własną w pl i jesteśmy ubezpieczeni, proszę napiszcie jak to wygląda z ubezpieczeniem we Francji czy musimy mieć jakieś jeszcze dodatkowe oprócz tego co mamy i czy będę mogła iść normalnie z dzieckiem do lekarza gdy zajdzie taka potrzeba. Z góry mówię, że jako polscy przedsiębiorcy meldunek mamy polski. Nurtuje mnie jeszcze poród we Francji ponieważ jestem w ciąży, czy mogę iść tam do ginekologa na kontrolne badania, czy mogę normalnie tam rodzić,leżeć w szpitalu gdy zajdzie taka potrzeba czy dziecko dostanie tam jakieś dokumenty po porodzie żebym mogła wyjechać z nim do polski ? Pytań mam wiele, dlatego jak możecie to proszę o jakieś odpowiedzi i rady. Macie już za sobą jakiś staż życia we Francji więc myślę,że jakoś możecie mi pomóc. Pozdrawiam Was ciepło.