przyszlamamusia

no to przyznam, że ta informacja mnie wyjątkowo cieszy :) . póki co kupiłam jeden włącznik z Sonaty i "testy" wypadły bardzo pomyślnie :)

dziękuję Wam bardzo za porady! :) chyba jednak zdecyduję się na Sonatę od Ospela, jednak cena robi różnicę dla mnie ... no i pooglądałam w sklepie i przyznam, że według mnie wykonanie jest bardzo staranne. Ale chyba zrobię tak, jak j_kaminska i kupię jeden włącznik najpierw na próbę :) a potem dopiero całą resztę! :)

dzięki za pomoc! :) szczerze powiem, o tym klikaniu nawet nie myślałam, że to ma jakieś znaczenie! muszę wszystko "obczaić" w hurtowni, pooglądam i podotykam!

dzięki :) ja przyznam, że zastanawiam się najmocniej nad Ospelem, wydaje mi się najrozsądniejszą opcję, jeśli chodzi o jakość i cenę - jak sądzicie? ma któraś z Was może Ospela w domu? :)

poszukuję włączników do domu :). może wiecie, jakiej firmy macie taki sprzęt? ogólnie niby drobna sprawa, ale jak sobie oglądałam w sklepie kontakty itd. to z 6 stów trzeba wydać... chciałabym kupić coś porządnego a przy tym nie najdroższego. możecie coś polecić? :) będę wdzięczna

no więc byłam na spotkaniu z terapeutą. lekarz powiedział, że jeśli zrobimy badanie neurologiczne i pierwszą sesję z nim, to potem możemy korzystać z Neurosetu. także - kupuję.

obiecuję, że zdam relację:) pierwszą sesję mam umówioną na poniedziałek :)

no właśnie tak się zastanawiam - w moim mieście sesja eeg biofeedbacku kosztuje 70zł, zalecane są 3 tygodniowo co daje 210zł a miesięcznie 840zł (za 12 sesji). według tego, co czytałam sens ma dopiero 20-30 sesji bo najpierw mózg musi nauczyć się wytwarzać odpowiednie fale a potem je utrwalać. więc jakby nie było z 3 tysiące trzeba wydać... okropny jest dla mnie ten dylemat, że wiem, jak pomóc dziecku a jednak nie mam do tego odpowiednich funduszy a oczywiste jest, że nie chcę mu zrobić krzywdy... wymyśliłam tak: pójdę na dwie sesje z terapeutą, zobaczę co i jak i porozmawiam z nim na ten temat - zapytam, jak ocenia ten Neuroset i czy można robić coś takiego samemu w domu. jeśli powie, że ok, to myślę, że się zdecyduję. za dwie sesje zapłacę 140zł a za ten neuroset 740zł więc 1/3 terapii złożonej z 30sesji... ale tak jak mówicie - najpierw zorientuję się, co ma do powiedzenia na ten temat lekarz!

czyli to jest dla dziecka bardziej zabawa? 2 tys - strasznie dużo kurczę... ja znalazłam taki zestaw dla dziecka - urządzenie na głowę i program do komputera za trochę ponad 700zł. ale teraz mocno się waham, jak piszecie, że samemu się nie robi takich rzeczy... ale z drugiej strony to tylko pomiar fal mózgowych - o ile dobrze to rozumiem? w ogóle czytałam, że cały ten EEG biofeedback miał swoją przeszłość w NASA nieźle! :)

super! dzięki za taką szybką odpowiedź! mogłabyś zapytać się, z jakiego rodzaju ćwiczeń korzystała Twoja koleżanka? ja zastanawiam się nad kupnem takiego zestawu do domu - zastanawiam się, czy to też byłoby okej? znalazłam taki zestaw właśnie to urządzenie to mierzenia fal, program do komputera i zestaw gier, z których każda ma trenować inną umiejętność - nie trzeba chyba z każdej gry korzystać. czy Twoja koleżanka mogłaby się jakoś do tego odnieść, czy ma to sens? :) z góry wielkie dzięki!

Co sądzicie o takiej formie terapii u dzieci z problemami z koncentracją uwagi, albo z ADHD lub ADD? Wasze dzieciaczki chodzą na takie zajęcia? Jeśli tak, to co o nich możecie powiedzieć?

no ja uważam tak samo - ciężko karać dziecko za coś, czego nie było się świadkiem po prostu.. a co do problemów z zasypianiem, to zastanawiałaś się może nad doborem odpowiedniego materaca?

no mnie też trochę nie było Dziewczyny! ja na razie za wiele nie przytyłam, ale powoli rozglądam się za jakimiś ciążowymi ciuszkami i chyba na nich zbankrutuję - strasznie są drogie. mam nadzieję, że dostanę pod choinkę jakąś ładną sukienkę z miejscem na brzuszek ;) moja mała czuje się okej, ja też całkiem nieźle i dziś będę robić pierniczki :)

Madzia1314Cześć Marjaneczka i biedron_ka ja jestem tak pośrodku między wami gdyż termin mam na 16-17 maj :) Natomiast ja od dwóch dni przeżywam stresa. Otóż wczoraj miałam robione usg, no i lekarka nie wykryła przegrody nosowej i troche czepia się przezornosci karku. Po tym usg poszłam jeszcze prywatnie zrobić jeszcze jedno i tam lekarz stwierdził że jest wszystko oki. I teraz nie wiem które usg jest dobre, więc dla swojego spokoju idę w poniedziałek zrobić sobie test pappa. Mam nadzieję że wszystko będzie w normie daj znać, jak tam! ja trzymam kciuki! myślę, że na pewno wszystko będzie dobrze ja dziś czuję sie bardzo dobrze, w sumie trochę się dzisiaj obżeram, ale może dlatego, że jest tak zimno ;p jak się macie Dziewczyny po długim weekendzie? ja nie mogłam sobie odmówić kupienia chociaż jednej rzeczy dla mojej małej

ja dla chłopca myślałam Miłosz a dla dziewczynki Blanka albo Nadia. teraz wiem, że będzie dziewczynka i waham się między Blanką a Nadią i sama nie wiem no ale na razie robiłam tylko test z moczu, więc jak na usg się pokaże, że będzie chłopak, to będę mieć z imieniem kłopot z głowy. chociaż mam nadzieję, że usg potwierdzi dziewczynkę! Blaneczkę albo Nadię :) te imiona są piękne teraz mój mąż mówi do brzuszka Blanka i zobaczymy, jak to będzie nam się podobało po tygodniu może spróbujemy z Nadią :)