Dziewczyny poradźcie mi bo nie wiem czy przesadzam czy mam racje.
Chcę zmienić mojego ginekologa. Mamy pakiet w pracy w Enel Med i chodze tam do ginekologa. Bylam ostatnio u niej i bylam przeziębiona. Zbadała mnie ginekologicznie, troche tak olewczo bym powiedziala, ale chciałam się poradzić co moge wziąć na to moje przeziębienie, to mi odpowiedziała, że ona ma tylko 20 min na wizyte, musi wpisać jeszcze wszystko do komputera i nie ma czasu żeby jeszcze odpowiadać mi na pytanie inernistyczne i że jak chce takiej porady to mam sie zapisać do internisty !. Dodam tylko, że nie mam do niej żadnego kontaktu telefonicznego, wiec nawet jakby się coś działo to nawet nie mam gdzie zadzwonić o porade. Co Wy o tym myslicie?