Karmienie piersią to jedno z najcudowniejszych doświadczeń w moim życiu.
Rafałek "doi" trzeci miesiąc, Tytuska karmiłam 15 miesięcy pomimo początkowych problemów spowodowanych cesarką i tym że mały (teraz już 4-letni) nie umiał ssać. Ale wystarczyło trochę samozaparcia i cierpliwości i daliśmy radę :)
Nie wyobrażam sobie żebym mogła karmić inaczej - tylko cycuś!