witajcie wszystkie lutoweczki :) jestem przeszczesliwa , w zeszlym tygodniu dowiedzialam sie ze jestem w 6 tygodniu :))))) dziewczyny i od razu mam pytanie, jak sobie radzicie z mdlosciami? migdaly,imbir i cytryna nie daja rady, a ja mam chyba cala dobe mdlosci, nawet jak wstaje w nocy do lazienki to niestety odczuwam mdlosci :( i druga sprawa : zaparcia, nic mi nie pomaga nawet Lactulosum :( i 3 ostatni :) : jestem od tygodnia chora ( bardziej przeziebiona) goraczki nie mam , ale katar nie chce przejsc, a juz mija 7 dzien , macie jakis sposob ?pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie :)