bogusia896
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bogusia896
-
Witam was dziewczyny...przepraszam za moją nieobecność ale wogóle nie ma mnie w domu,gdyż 12.08 urodził się mój synuś Kubuś malutki urodził się w 35 tygodniu przez cc z wagą 3390 i 54 cm...jest to wcześniaczek i leży w szpitalu a ja mieszkam przy hotelu przyszpitalnym żeby móc być cały czas przy nim...mały ma trochę problemów gdyż usg pokazało zmiany w mózgu,przy nerkach i ma jeszcze nie zamknięte otwory w serduszku...w czwartek mamy kontrol u neurologa i kardiologa i zobaczymy co zadecydują dalej...pozdrawiam was wszystkie
-
Witajcie.Na początku gratulacje dla Ireny...a Ty Kasiu trzymaj się... a u mnie remont skończony jeszcze tylko dywan wyprać i położyć ale to już mój i teściowa muszą zrobić ponieważ od wczoraj wieczorem miałam takie mocne ciągnięcia w kroczu i bóle i przed chwilą wróciłam od lekarza,dostałam skierowanie do szpitala ponieważ mam rozwarcie na prawie 3 cm,szyjka się skróciła na niecałe 1,5 cm dno macicy opadło ale może jeszcze w szpitalu zachamują a jak nie to czeka mnie cesarka ponieważ mały dalej leży miednicowo a waży już prawie 3 kg...także od jutra nie będę się odzywać dopóki nie wrócę ze szpitala...pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki...
-
Witam...udało mi się choć na chwilkę podłączyć kompa zanim teść przyjdzie robić...to dokładnie Irena mamy taką samą diagnozę tyle że ja jestem dopiero 34/35 tydz.i Ty już masz upławy z niteczkami krwi a ja mam coraz częściej skurcze i bardzo mnie ciągnie...ale biorę nospe,magnez i zaciskam nogi żeby jeszcze trochę wytrzymać...mam nadzieję że do środy skończą ten remont to będę spokojniejsza że mały jakby w razie się urodził to będzie zrobione,no i was dziewczynki będę mogła w końcu doczytać i częściej się odzywać...
-
przepraszam że się nie odzywam ale cały czas ten remont...w poniedziałek byłam u lekarza...mały ma już 2400,ale mam rozwarcie i szyjkę miękką i podatną i brzuch się obniżył więc dalej mam leżeć,brać magnez i nospę i chociaż mam tydzień wytrzymać jeszcze żeby mały 2500 ważył to będzie bezpieczny w razie porodu...ale w razie co to będę miała cesarkę bo mały już jest nisko i leży miednicowo...
-
Witam wszystkie wrześnióweczki...nie mam jak pisać ponieważ mamy remont i komp odłączony i teraz od mamy pisze...nie dam rady dzisiaj doczytać wszystkiego więc narazie tylko najświeższe informacje czytam...oj co się tutaj u nas robi że dużo z nas już coraz gorzej...ale dobrze że z Lidzią dobrze,oby jeszcze mogła posiedzieć u mamy w brzuszku...a u mnie coraz ciężej,brzuszek się obniżył,skurcze i bóle coraz częściej i coraz mocniejsze ale mam nadzieję że dam radę jeszcze wytrzymać bo to dopiero 34 tydzień się zaczyna...w poniedziałek mam wizytę u mojego lekarza więc zobaczymy co nam powie...dziewczynki trzymajcie się...pozdrowienia dla Was i dla brzuszków...
-
Witam dziewczynki...ostatnio coraz rzadziej was odwiedzam gdyż te moje bóle już częściej się zdarzają mimo iż według zaleceń lekarza leżę i skurcze mnie coraz częściej podłapują,już nawet z moim do sklepu za bardzo nie mogę się wybrać bo kawałek przejdę i zaczyna łapać...jeszcze mój malutki jakoś tak słabiej się ruszał więc byłam u lekarza to dalej ładnie rośnie tylko w dalszym ciągu leży pośladkowo i lekarz podejrzewa że już może się nie obrócić mimo iż ma jeszcze trochę czasu ale już coraz mniej miejsca a ja dalej muszę brać magnez i leżeć...a tak mówiłyście tu o wagach to ja tylko przytyłam od początku ciąży 6 kg niecałe ale lekarz twierdzi że to dlatego że mały może ze mnie ciągnąć gdyż nigdy nie byłąm chudziusieńka...pozdrawiam wszystkie dziewuszki i brzuszki...postaram się częściej wpadać...
-
jak byłam w tygodniu na wizycie to stwierdził że rozwarcia nie ma ale że mały strasznie się pcha do wyjścia i napiera na szyjkę pośladkami i mam brać 3*2 magne B6 dużo leżeć odpoczywać...i nic więcej nie potrzeba...
-
Hej dziewczynki...rzadko wpadam ale dalej te bóle się powtarzają i czuję jak mały strasznie się pcha i napiera na szyjkę...ale mam nadzieję że jeszcze dotrzymamy bliżej terminu...ale przy tych bólach to aż mnie zwątpienie łapie...trzymajcie się dziewczynki,pozdrowienia...
-
Synek lolimanioli już na świecie !!!!
bogusia896 odpowiedział(a) na zeberka temat w Życzenia, gratulacje
serdeczne gratulację...oby teraz mały z każdym dniem był coraz silniejszy i dużo dużo zdrówka... -
Hej dziewczynki.Ja właśnie wróciłam z kontroli od swojego lekarza,to na szczęście rozwarcia nie ma ale mały bardzo pcha się i napiera na szyjkę macicy więc dalej dużo magnezu muszę brać i leżeć...a nasz Kubuś waży już 1860 więc jest duży jak to lekarz ujął... Lolamaniola trzymaj się, trzymam za was kciuki i modlę się za małego...
-
Witam po dłuższej przerwie...trochę mnie nie było ponieważ leżałam w szpitalu z powodu bólów brzucha,krocza i skurczy...w szpitalu rozpoznali poród przedwcześnie zagrażający i muszę teraz leżeć i bardzo uważać dlatego też nie będę się za często udzielać gdyż komputer troszkę mam dalej od łóżka...pozdrawiam...
-
Witam dzisiaj.Parę słów o sobie...hmm co tu napisać...mam 22 lata,to moja 3 ciąża...1 i 2 niestety to obumarcie płodu do 10 tygodnia...ale w końcu trafiłam do porządnego lekarza,który stwierdził u mnie zespół antyfosfolipidowy i od początku ciąży biorę tabletki i zastrzyki w brzuch i całe szczęście nasz synek się rozwija i cały czas rośnie...a co do wyprawki to już powoli z narzeczonym się rozglądamy i już wózek zarezerwowaliśmy w sklepie bo o ciuszki to się nie martwimy bo tylko parę musieliśmy kupić a tak to nasza rodzina w tym roku wyjątkowo płodna i to w chłopaki więc już dostajemy od tych co porodziły...
-
Witam.Dopiero zarejestrowałam się na tym forum.Termin mam na 16 września.