katiazima

orchidarium dar moda mucha cuma rumor chora mur micha dach dom zaczarowanych

Dziękuję, bardzo zależało mi żeby dowiedzieć się jak to właśnie wyglądało u straszych już dzieci. Oli może i nie przybiera na wadze zbyt szybko ale rośnie ładnie bo widzę to po za małych ciuszkach. Z jedzeniem to wygląda różnie, kilka dni ma apetyt i jje bez ustanku a są dni, że ręce mi opadają. Właśnie zaczął chodzić, rozwija się więc w porządku. Kiedy miał 2 miesiące pediatrę zaniepokoiło to, że prawie cały czas ma główkę skierowaną w prawą stronę i skierował nas do poradni neurologicznej. Pani neurolog stwierdziła że jest to wzmożone napięcie mięśni i skierowała nas na rehabilitacje. Byliśmy 10 razy, poćwiczyliśmy w domu i wszystko się unormowało, ale przyznam było to również niepokojące. Szwagierki, teściowa radziły mi żebym na siłę przekręcałą mu główkę, słuchałam i myślałam sobie żeby się raczej popukały w głowę. No a co do tej wagi Oli dostał skierowanie do gastroenterologa, zobaczymy co on powie.

Dziewczyny czy miałyście kontakt z hypotrofią płodu w waszym otoczeniu? A mosze wasza pociecha urodziła się z dużą niedowagą?

Moje drogie mamy czy spotkałyście się z tym pojęciem w realu? Otóż mój Oli ma już rok, jest sprytny, zwinny i tak dalej, jednego czego mu brakuje do równowagi z rówieśnikami to kilogramy. Oli waży 8kg a skończył rok i miesiąc. Urodziłam go poprzez cesarskie cięcie w 36 tyg ciąży, kiedy to profesorowie po miesięcznym leżeniu w szpitalu, i co tygodniowym badaniu usg i przepływów, stwierdzili że maluch już nie rośnie w brzuchu. Oli po urodzeniu ważył 1800g i mierzył 47cm, taki mały eci peci słodziuchny. Przybierał na wadze naprawdę ładnie, średnio 0,5kg nawet do 1kg miesięcznie. Na wadze przestał przybierać tak ładnie odkąd zaczął pełzać i raczkować. W ubiegły wtorek byliśmy na szczepieniu i pani doktor stwierdziła że waga jest poniżej 3 cantyla. Jak na taką niską masę urodzeniową to bardzo ładnie stwierdziła, ale jak na "normalne" dziecko to już nie. Więc już sama nie wiem czy mam się martwić czy nie i zachodzę w głowę.

hehe aha już wiem o co chodziło

Ojejej zrobiłam wszystko co podpowiada Marcin, mam ładny suwaczek, wklejam kod, nawet dodałam zdjęcie, na podglądzie jest wszystko idealnie a jak już kliknę zapisz podpis to .... no właśnie nic, dlaczego nie pokazuje się mój suwaczek?

Witam Mamuśki! Od kilku dni próbuję się przywitać ale ten mój net to istna tragedia.

Później może na basen. O kurcze zadzwoniła teściowa!!! Wpada na weekend...

A ja myślałam że ja jakaś nienormalna jestem.... ale widzę że nie. Mój m. chwalcie Pana na szczęście dla mnie hehe jest piekarzem :))) Przygnębiająca jest niestety myśl o zbliżającym się weekendzie :36_2_18: