Skocz do zawartości
Forum

magdaaz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez magdaaz

  1. cześć dziewczynki, po dłuzszej przerwie :-)
    jesteśmy właśnie na wakacjach w Chałupach tzn mój mąż jest na wakacjach a ja jestem tu jako słuzba porządkowa:-) Radek pływa na kite i pogodę na super - wieje pioruńsko a ja walczę z małymi gadami czyli Filipkiem i Tymkiem. 2 lipca wracam do pracy po 14 mc przerwie to sobie odpocznę :-) U nas różnie, raz lepiej raz gorzej, czasami maluchy są kochane a czasami tak daja czadu, ze szok. Jedyne co dobre to jestem wyspana, widzę , ze właśnie macie na tapecie ten temat i powiem Wam że ja tak jak Nelson odpuściłam sobie i spimy z Tymkiem, tak naprawdę to odpuściłam juz 2 lata temu przy Filipie. Jak mial 10 mc zaczęłam z nim walkę- chcialam wydłuzyć czas miedzy karmieniami, bo jadł w nocy właśnie co 2 godziny, później trzeba było go odbić, często przebrać i tak naprawdę miałam godzinkę na spanie i znów karmienie itd. ale walka szybko się skonczyła bo po 3 dniach wojowania zabralam go do naszego łóżka. Nie wiem skąd miał tyle sil ale wojował do 3-4 rano a ja o 6 wstawalam do pracy, nie chciał wody czy smoczka tylko cycusia, lulanie noszenie odkładanie metodą 3-5-7 nie pomagało. Od tamtej pory nie wiem co to znaczy niewyspać się przy dziecku, teraz Tymuś dostaje cycusia w nocy kiedy chce i jest git. Podziwiam te wszystkie mamy, które mają w sobie tyle sił, zeby konsekwentnie odkladać maleństwa do łóżeczka, bo ja przy Filipie i przy Tymku takie załozenia miałam :-)

  2. Meringue
    emika,cytrynkowa,magdaaz,kingula mycha i
    cala reszta odzywac sie tu prosze

    Cześć dziewczyny, melduję się, że żyję.
    Nie mam nastroju ostatnio, nic mi się nie chce, chyba dopadł mnie spóźniony baby blues. Tymek jest spokojny, dużo śpi, wogóle kochaniutki jest za to jego straszy brat jest delikatnie mówiąc absorbujący. Po głowie chodzą mi jeszcze problemy rodzinne i tak łapie doła za dołem. Nie pisze do Was bo tylko bym smucić mogła a to ponoć zaraźliwe :-)

  3. Jutro postaram się wkleić takie domowe zdjecia.
    Slonko, Filip małego dobrze przyjął, całuje go, ściska- może troche mało delikatnie ale pilnujemy go i jest i ok. Ale na mnie jest wyraźnie zły, ze go zostawiłam na ponad tydzień i pojechałam do szpitala. Nie słucha wogóle, wygania mnie z pokoju, bo on chce być z tatusiem, ignoruje mnie itd no przykro mi strasznie. Wiem ze to minie, ale i tak popłakuję sobie jak nie widzi.

  4. Aaa i zapomniałam dodać, że choć rodzilam po skończeniu 38 tyg to wody miałam juz zielone ( mały zrobił smółkę ) i miałam rozwarcie na 4 cm a wogóle tego nie czułam. Doktor która robiła mi cesarkę mówiła, ze tego dnia i tak byłaby akcja więc w ostatniej chwili było cc, dlatego Meringe nie przejmuj się ze możesz za szybko malą wygonić z brzuszka.

  5. Dziękuję dziewczyny za gratulacje. Dopiero teraz mam czas zeby naskrobać coś więcej.
    Tymuś jest baaardzo grzeczny prawie cały czas śpi, nie placze no kochaniutki jest, za to jego straszy brat daje czadu ;-)
    Urodzilam 28.10, mialam cc zaplanowaną - nie wiem czy Wam pisałam ale cc było z uwagi na taśmę owodniową którą miałam w macicy i fakt, że z Filipem choć rodziłam naturalnie skończyło się cc i teraz blizna mi się rozchodziła. Maly ma 4 kg i 56 cm, mówia ze tłuścioszek z niego ale przy Filipie to kruszynka :-) Po cesarce b szybko doszłam do siebie ale i tak uważam ze poród naturalny jest o niebo lepszy. No ale jak mus to mus. Postram się wkleić fotki Tymka - wczoraj miał pierwszą sesję zdjeciową robioną przez moją koleżanke.
    Wiem , ze Nelson juz urodziła - gratulacje !!! ale czy jeszcze któraś się rozpakowala nie doczytałam

  6. madzialska
    Magdaaz, czy doszły juz do Ciebie te podkłady na materac?

    Emika, współczuję, też długo rozmyślałam nad łóżeczkiem...I wybrałam z wyjmowanymi szczebelkami..

    Valkiria, chyba z Twoją wagą nie jest aż tak źle..

    Tak doszły, fajne są ale myślę ze dla maluszka lepszy będzie jednak ten podkłąd motherhood a ten który teraz kupiłam zdecydowanie polecam ale dla większego dziecka, jak mój Filip który śpi bez pieluchy ale wpadki czasami się zdarzają. Ja w każdym razie do łóżeczka maleństwa położe ten motherhood.
    Super dziewczyny że macie dobre wieści od ginów. Ja idę 20 września. A z kilogramami to Was przebiłam zaczynałam ciążę z 65 kg a teraz mam 78:-( słoniątko ze mnie i tyle

  7. emika
    No wygląda groźnie i zarazem cudownie... ale jak naprawdę zostanie nam 1 m-c to dopiero będzie napięcie i stresik. Ja jakoś narazie nie przeżywam porodu, ale na kilka dni przed może być panika.

    My byliśmy dziś podpisać umowę na krew pępowinową. Dziś też mam zamiar wybrać łóżeczko i być może pościel na allegro. Wczoraj byliśmy w "świecie dziecka" i oglądaliśmy na żywo niektóre modele łóżeczek. Podobało nam się jedno z Drewexu - Mocca ale brak mu wyjmowanych szczebelków a dla większego brzdąca to chyba istotne żeby sam mógł wyjść... Co Wy myślicie? Czy któraś ma już kupione? Jakie wybraliście i na co powinnam zwrócić uwagę szukując?

    Emika, zdecydowanie wyjmowane szczebelki są potrzebne. Już nie pamiętam ile mc miał Filip ale pewnego dnia wyszedł sobie górą łóżeczka, szczęście że nic sobie nie zrobił, zaraz wyjeliśmy mu szczebelki, choć jeszcze kilka razy zadzierał girki do góry i wolał swoim sposobem wydostać się z łóżeczka ale jakoś się przyzwyczaił i wychodził jak trzeba. My mamy łóżeczko Bajaneksu zwyczajne proste łóżeczko, mieli fajne komody w dobrej cenie to od razu kupiliśmy łóżeczko.

  8. madzialska
    Magda, a kiedy zamawialas ten podkład, ten co wklejałaś linka na poprzedniej stronie?

    A to moje gratisy ze Szkoły Rodzenia :)
    http://images41.fotosik.pl/1046/9ec7001162f1ae23med.jpg

    Zamawiałam w sobotę, dziś babeczka dzwoniła ze pieniądze wpłynęły na ich konto ale za mało, bo zapomniałam doliczyć koszty przesyłki. W tygodniu powinnam go dostać.

  9. madzialska
    magdaaz
    OCHRANIACZ NA MATERAC Rizo 60/120 wodoodporny AMW (1805423546) - Aukcje internetowe Allegro

    koleżanka chwaliła te ochraniacze, ja zamówiłam na nasze łóżko i dla Filipa ale jeszcze nie przyszły

    to daj znac czy warto. Ja tez nie chce zwyklej ceratki, tylko cos lepszego.
    Klezanka polecała ten:
    Wielorazowy CHŁONNY podkład na łóżeczko MOTHERHOOD (1759066949) - Aukcje internetowe Allegro

    No i znalazłam też tanszy:
    Ochraniacz na materac pod prześcieradło 60x120 (1802210749) - Aukcje internetowe Allegro

    I sama nie wiem, na który się zdecydować...

    Właśnie dla Filipa miałąm w łóżeczku ten Motherhood, jest fajny, milutki, miękki mały się nie pocił i jak się coś ulało to na materac nic nie przesiąkało, gorzej z siuśkami bo on nie jest wodoodporny \. Zobaczymy ten drugi i dam Wam znać.

  10. slonko2802

    u nas też problem z imieniem :lup: ja chciałam Sebastiana (sama nie wiem czemu :D), ale mężowi się w ogóle to imię nie podoba. Ostatnio stanęło na Przemku, mąż powiedzmy że zaakceptował, ale mi się już przestało podobać :hahaha: była też opcja Szymon, ale narazie jesteśmy że tak powiem w lesie z imieniem :Padnięty:

    Szymon też mi się podoba ale mamy w rodzinie Szymona więc odpada. Nie wiem czy też tak masz Słonko ale jakoś mniejsze ciśnienie mam z wyborem imienia niż w poprzedniej ciąży. Z Filipem to już od 20 tygodnia jak się dowiedziałam ze to chłopiec to po nocach mi się śniło ze rodzę i największy problem to miałam taki ze nie wiem jak nazwać dziecko :-) teraz już tak nie mam.

  11. Nelson
    u nas też było cięzko z imieniem :D
    Sytuacja jak u ciebie, co mi się podobało to nie pasowało G i na odwrót :D
    Tymek też był brany pod uwagę - brardzo ładne imię, ale wolę Tymona niż Tymoteusza :D

    Aż któegoś dnia okazało się, że Szymon jest dla nas dwojga optymanym wyborem i ja już się przyzwyczajam. G czasem jeszcze powie "dziecko" ale pare razy powiedział "dla Szymona" :D
    Więc chyba się przyjęło. W rodzinie też raczej większość zadowolona - oczywiście teściowa ma jakieś "ale"......

    Ja też myślałąm o Tymonie właśnie, Tymoteusz odpada, zdrobnienie co prawda to samo ale zdecydowanie Tymon lepiej brzmi. My tak mieliśmy z Filipem jak wy z Szymonem :-)

  12. Witam się poniedziałkowo,
    u nas od rano już nerwowo, Filip rano mnie obudził i mówi ze nie może spać bo ma mokre łóżko, spompował się drań tak ze nawet kołdra i poduszka są mokre. Myślałam ze może coś mu się przyśniło, a ten przy śniadaniu jakby to norma była zajada mleczko z płatkami i słyszę jak leci coś z fotelika na podłogę i bezczelnie mówi że siku robi. Więc od rana już piorę bo smrodek nieziemski.
    Valkiria ja też długo pościeli przy Filipie nie używałam, fakt urodził się latem, ale w chłodniejsze dni poprostu cieplej go ubierałam a teraz w rożek malucha będę pakować. Bałam się żeby nie poddusił się tą kołdrą. Niby taki noworodek za bardzo się nie wierci ale jakoś pewniej się czułam bez pościeli, używałam tylko ochraniacza. I ten podkład na materac miałam i fajny był, właśnie jak się ulało małemu to nie przeszło na materac ale siuśki przelatują.

  13. slonko2802
    hej mamusie

    magda no kope lat ;) fajnie że się odezwałaś i mam nadzieję że teraz już się będziesz regularnie udzielać :D z tymi infekcjami to sobie możemy ręke podać :/ a jeśli dobrze widze, to będzie u was drugi synuś (tak jak u nas :D), a imię już wybraliście?

    meringue trzymam kciuki żeby jednak mamie się udało przyjechać, bo samej napewno nie będzie ci najlepiej. A mnie się podobają wszystkie imiona które wybraliście :D

    a ja wczoraj byłam na działce u teściów i objadłam się malinkami i jeżynkami :D mniammmmmm

    dzisiaj za to idziemy z synkiem do koleżanki, która ma 3 dzieci (2 i pół roku, roczek i 2 miesiące), pewnie będzie wesoło :)

    Tak, tak u nas też drugi synuś. A z imieniem sama już nie wiem, chciałam Michała ale mojemu Radkowi jakoś nie przypadło do gustu. Tymon też mi się podobało i mężuś tydzień temu stwierdził że może być Tymek, podoba mu się, tylko teraz ja nie wiem czy chcę tego Tymka :-) i tak nie możemy się dogadać. Radek coś wspominał o Marku, Jacku - no dla mnie te imiona to nie wchodzą w grę wogóle. A Wy już wybraliście imię ?? może mi coś podpowiesz ;-)

  14. madzialska
    Witam niedzielnie :)

    Słonko, ten kombinezon to jest ten sam co kupiłam-dokupiłam czapeczkę i zrobiłam real foto :)

    Co do fotki z wesela to kurcze, żadna się nie nadaje do pokazania, bo ja niefotogeniczna jestem i na żadnej się sobie nie podobam. Pomyślę, może wstawię jakąś potem, ale na chwilkę..

    A z zakupów zostały mi te dużę, czyli wózek, łóżeczko, pościel i drobiazgi:
    - aspirator do noska
    - sól morska do noska
    - termometr
    - szczotka i grzebień TT
    - gaziki jałowe
    - wanienka
    - przewijak
    - pokrowiec na przewijak
    - herbatka na laktację
    - sól fizjologiczna do oczek
    - Tantum Rosa
    - żel Nivea do mycia
    - biustonosze do karmienia - nie wiem, 2 wystraczą?
    BIUSTONOSZ STANIK DO KARMIENIA BAWEŁNA 80C (1788722494) - Aukcje internetowe Allegro
    - prześcieradło na zmianę
    - podkłady do łóżeczka - nie chcę zwykłej ceraty, kupię cos takiego:
    Wielorazowy CHŁONNY podkład na łóżeczko MOTHERHOOD (1783063214) - Aukcje internetowe Allegro
    - termoopakowanie TT

    I to wszystko :)

    Ja też już poszalałam z zakupami. Dobrze ze przyszła do mnie koleżanka, też jest w ciąży i chciała pooglądać co mam dla malucha, to powyciągałam wszystkie nowe rzeczy i te po Filipie i się przeraziłam moim zbieractwem, mam tego tyle ze gdybym miała bliźniaki biedy by nie było.
    Madzialska co do Twojej listy to może wstrzymaj się z zakupem np tej herbatki na laktację, tantum rosa - ja w ciąży z Filipem to kupiłam ale wogóle nie wykorzystałam. Pokarmu miałam tyle że herbatkę szybko oddałam koleżance ( która też jej nie używała ) miałam CC więc tantum rosa nietknięte. Szczotki i grzebienia też nie używalam bo Filip nie miał włosków zbyt dużo, choć słyszałam ze dobrze jest masować nawet łysinkę dziecka szczotką ale ja tego nie robiłam. Aspirator to olecam Fridę był super. I z biustonoszami do karmienia to tak ostrożnie, bo po porodzie to raczej rozmiar biuściku się zmieni :-)

  15. Witajcie listopadowe mamusie,
    dawno się nie odzywałam ale podczytywałam co u Was. Dostałam "zrypkę" na czerwcówkach za to, że tylko czytam a nie piszę to już się poprawiam na jednym i drugim forum :-)
    U nas bez zmian, czyli ok. Maluszek rośnie, dwa tyg temu ważył około 1,3 kg, gin mówi, ze jest trochę większy tak o tydzień, ale Filip też zawsze był z wagą do przodu. Ja rosnę w zastraszającym tempie, mierzyłam się w brzuchu i mam 107 cm a to przecież nie koniec..... Dolegliwości żadnych nie mam, tylko ciężko mi wstawać z łóżka czy fotela, nie wspomnę już o poderwaniu się pionu gdy klęczę.
    Pisałyście o infekcjach, i ja ciągle coś mam. Od początku ciąży nie mogę pozbyć się paskudztwa, biorę ciągle leki ale nic mi nie pomaga, już sie nawet do tego przyzwyczaiłam. I tej ciąży znów mam tą cholerną bakterię streptoccocus agalactiae ( mogłam nazwę trochę zniekształcić ) generalnie paskudztwo ale jak się wie ze się to ma to luzik. Warto zrobić sobie badania dziewczyny, biocenozę u gina i posiew moczu, ponoć co 10 ciężarna to ma. Jak będziecie chciały coś więcej wiedzieć pytajcie, bo ja już zgłębiałam temat :-)

  16. Witajcie kobietki, praktycznie od poczatku podczytuję forum, wiec pora sie ujawnić :-) i ja bedę listopadową mamusią, termin mam na 11. 11.2011r.:-) Mam na imię Magda, jestem z Poznania. Jestem mamą 2 letniego Filipa i teraz też bedzie chłopiec. Wątpliwości nie ma bo nawet ja na usg widzialam siusiaka. Podobnie jak Wy z niecierpliwością czekam na badanie połówkowe i troche sie denerwuje oby wszystko było dobrze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...