-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Ostrowiec Św
Osiągnięcia seti
0
Reputacja
-
Witam Maja, cudaczek gratulacje Ja też dalej w dwupaku, a ponieważ jutro ostatecznie mam się położyć do szpitala (polecenie gina) to dziś korzystam z pięknej pogody i myje okna. Może coś się ruszy bo strasznie nie chce leżeć i czekać Miłego dnia
-
olga79U mnie bez zmian....dziś w akcie desperacji :) dopadłam męża żeby .... więc jestesmy po ... i czekamy ... mam nadzieje, że to pomoże bo już nie chce czekać :( Jak bym miała na miejscu to też bym się zdecydowała cudaczek trzymam kciuki AgaNow3 oj nie tylko tobie ciężko ja tez ledwo co chodzę a jak chodzę to brzuch mnie tez okropnie cignie w doł. juz myslałam że wczoraj cos ruszyło a tu nic...... wiec czekamy nadal... Od kilku dni co wieczór mam wrażenie że to już a jak nie wieczorem to w nocy jak mnie skurcze budzą no to wspólnie czekamy ,.....odliczamy,........... jak dotrwam do terminu to i tak muszę na szpital iść co mi się wcale nie uśmiecha leżenie i czekanie:-(
-
Dzień Dobry A ja już mam dość ledwo chodzę i nie nadaję się do niczego. Dość że stopy mam spuchnięte i bolą jak chodzę, brzuch mnie niemiłosiernie ciągnie w dół jak stoję. Do tego mam wrażenie że chce mnie rozerwać. Chyba całkiem się rozlazłam A jak się trochę pokrzątam to brzuch strasznie mi twardnieje. Zaczynam marzyć żeby urodzić. Nie mogę sobie przypomnieć jak to było 9 lat temu ale do końca byłam na chodzie i zajmowałam się niespełna 3 letnim Kacprem a teraz? Jakby mi ktoś kazał opiekować się maluchem to bym ze świeczkami w oczach to robiła. albo się starzeje albo co
-
Siwucha, Darenka GRATULACJE szybkiego powrotu do formy
-
kamilka21Witam mam problem z moim synkiem, a mianowicie u mojego 6 letniego chrzesniaka widzial jak ten pokazuje siusiaka najprawdopodobniej i sie z tego smieja i moj synek zaczal od jakiegos tygodnia robic to samo ze pokazuje siusiaka dostal kilka razy klapsa i tlumacze mu ze tak nie wolno, ze tatus nie pokazuje dziadzia nie pokazuje i , ze Hubercik tez nie moze bo to jest jego i ze dzieci beda sie smialy z niego ze brzydko robi ,i pomimo tego nadal tak robi nie wiem co mam robic juz normalnie a jeszcze i tak chodze juz taka nabuzowana i nerwowa przez to ze porod tuz tuz , to maly jeszcze takie rzeczy odwala nigdy tak nie robil poradzcie cos :( Moja Dorcia nim więcej w tym wieku złapała nawyk pokazywania gołej pupy w trakcie zabawy kolegom Kacpra. Dzieciaczki takie rzeczy robią żeby zwrócić na siebie uwagę. Trzeba małemu wytłumaczyć i starać się nie zwracać uwagi na niego, klaps w takich wypadkach raczej nie zadziała. Cierpliwość i tłumaczenie Powodzenia
-
Witajcie Dziś też byłam u ginekologa. Jak dla niego to dziecię gotowe do porodu ale szyjka jeszcze nie. Dostałam skierowanie na szpital żeby poobserwować się ale w tym tygodniu nie skorzystam jak nie będę musiałam. Najpóźniej mam się zgłosić w wyznaczony dzień porodu. Już mi tak ciężko że mam dość ledwo chodzę a już nie mówić o zmianie pozycji z siedzącej na stojącą. A tu trzeba się ruszać bo dzieciaków urodziny i intensywne przygotowania do komunii ruszyły do tego piękna pogoda więc jak tu siedzieć w domu.
-
Jeszcze ja jako 10ta jestem w dwupaku. I już nie mogę się doczekać. Też mnie pobolewa i mam skurcze od niedzieli ale dzidzia jeszcze nie chce wyjść na świat.
-
OLi88 phmarys Nikita] GRATULUJE MALUSZKÓW KejszaK powodzenia
-
Dzień Dobry Gratuluję mamusią pięknych maluszków :-) Trzymam kciuki za przyszłe mamusie. Nikita85 będzie dobrze , musi Mnie grypsko w końcu puściło ale od niedzieli bóle przepowiadające męczą. Wczoraj dotaszczyłam się do lekarza żeby sprawdzić czy coś się dzieje ale wszystko ładnie pozamykane jeszcze, dzidzia dobrze ułożona i już niziutko serduszko bije, łożysko w dość kiepskawym stanie no ale... Lekarz stwierdził że tak do dwóch tygodni od bóli przepowiadających powinnam urodzić ale duże prawdopodobieństwo że mogą mnie złapać normalne w każdej chwili i wtedy śpieszyć się na porodówkę bo to trzecie. Chyba zacznę jeździć ze spakowaną torbą:-) Jak nic się nie wydarzy to we wtorek znów na kontrolę.
-
KejszaKobudziła mnie straszna zgaga i pewnie już nie zasnę.. :(Nikita85 i seti mnie też coś łapie przeziębienie, ale staram się pić herbatkę z cytryną i na razie tylko kropelki do nosa KejszaK Trzymaj się i nie dawaj bo to co ja załapałam strasznie przewrotne jest i osłabia. Pierw gorączka, kaszel, ból gardła wczoraj do południa super się czułam i wzięłam się za porządki a wieczorem znów mnie dorwało tym razem katar mi cieknie i kicham no i znów brakuje mi sił. Co jakiś czas czuje skurcze ale mijają. W czwartek idę na przegląd ciekawa jestem czy coś się już dzieje. Nikita85 Dziękuje ale ogrom sierści jaki z nich jest jest czasem powalający. Mam podwórko ale one wolą z nami w domu się kisić niż wyjść i ubłocić łapki na dworze. to są typowe domowe malutkie pieseczki :-)
-
Co do psów to mam doświadczenie bo zawsze były w domu. Starsze dzieci się też wychowały przy psie. Co do kontaktów pies małe dziecko to odwiedzały mnie koleżanki z maluszkami oczywiście zawsze nadzór nad dzieckiem musi być bo niechcąco może psu ból sprawić. Zresztą nie wyobrażam sobie zostawić maleństwa z ponad 70kg psem. Ale mimo że jeden kot ma 2 lata a drugi rok to tak naprawdę nie bardzo znam kocia psychikę. I szczerze nie wiedziałam że może się położyć na dziecku jeśli na nas się nie kładą. Na pewno będę miała to na uwadze. Dobrze że tylko w dzień chodzą po całym domu. A co do wychodzenia na zewnątrz to tylko jeden wychodzi.
-
Dobrze wiedzieć że można sinecod wziąść. Bo jeszcze jedna taka noc to płuca wypluję. Co do psów to nie mam obawy to to bardzo przyjazne bestie troszkę nadopiekuńcza nowofundlandka i seterka :-) problem będzie tylko z nadmierną ich opiekuńczością. A odizolować to nie bardzo mam jak i mogła bym je prędzej zrazić czego bardzo bym nie chciała. Co do kotów mojego syna to fakt troszkę stracha mam i w dzień będzie trzeba mieć oczy naokoło głowy bo są bardzo wścibskie a zresztą nie bardzo znam się na tych czterołpach wiem że starszy jak pojawił się młody kociak to go atakował. Dobrze że śpią razem z nim w pokoju przy zamkniętych drzwiach wiec wieczorami będzie trochę spokoju. Nie mogę wyjść z podziwu dla naszej służby zdrowia jak potrafi nawet cesarkę......... Flawia wracaj szybko do zdrowia
-
Gratulacje wszystkim świeżym mamusią Mam dwa pytania. Znacie może jakiś dobry sposób na kaszel? Bo mnie strasznie męczy a podobno może spowodować wcześniejszy poród. To nie było by dobre w tej chwili bo starsze dzieciaki też mam zagrypione, no i mama która miała przyjechać i się nimi zając na czas mojego pobytu w szpitalu też jest chora. Macie jakieś domowe zwierzaki typu kot, pies? Bo ja mam nie małe stadko (2 psy 2 koty) i się tak zastanawiam jak to będzie po przyjściu ze szpitala z maleństwem na pewno będzie wielka ciekawość. Co do psów to jestem pewna ich zachowania ale koty?
-
LenkaaWitaj seti ja też mam 30stke na karku, tyle że pierwszą dzidzię i planowaną, jestem i będę jeszcze dłuższy czas niestety sama bo mój T za granicą ale wiem że dam radę!! Najważniejsze żeby dzieciaczki były zdrowe!! Ty przynajmniej masz już "praktykę" w byciu mamą a ja jestem całkiem zielona A co do pracy to odkąd lekarz zabronił mi robić czegokolwiek czuję się strasznie, już 2 miesiąc mam L4 i muszę leżeć od ponad miesiąca a nadal nie potrafię się przyzwyczaić do tej bezczynności... ale już niedługo będziemy tęsknić za chwilą wytchnienia jak nam maluszki dadzą popalić :) Witaj Lenkaa Już chyba przestanę narzekać :-) no najważniejsze żeby były dzieciaczki zdrowe. Fakt jakieś tam doświadczenie mam w wychowaniu ale tyle lat........... no ale dużą pomoc mam w swoich dzieciaczkach. Moja przygoda z tą ciążą zaczęła się od tygodniowej wizyty w szpitalu a potem oszczędzanie się. Bo to człowiek doświadczony i nawet nie wie że w coś się w nim rozwija.
-
Dzięki za miłe przywitanie tym razem mam mieć synka Gabryś (Gabriel) Zastanawiałam się kiedyś co ze mną nie tak że tylko zachodzę w czerwcu lub lipcu. tym bardziej że po synu zaszłam w ciążę w grudniu i w marcu niestety poroniłam. a po roku zaszłam na koniec czerwca i mam już dużą córcie która w tym roku idzie do komunii. A tym razem po tylu latach chwila .....tydzień przed okresem i bach będzie dzidzia Nikita85 przy moich poprzednich ciążach ciągle łapałam stany zapalne i drożdżaki masakryczne swędzenie i pieczenie do tego te upławy. Masz stwierdzone co to tak naprawdę jest? Margo miło że jesteś i masz zdrową dzidzię :-) ja tak się boje żeby wszystko było ok i jak ja się przystosuję po tylu latach tym bardziej że nie planowane i mam mieszane uczucia jak to wszystko się ułoży. Będąc praktycznie cały czas sama z dziećmi bo mąż zagranicą Jakoś ciężko mi przestawić się gdyby nie grypa to dalej biegała bym do pracy chociaż na kilka godzin chyba cierpię na ADHD