Pisze w imieniu mojej zony:)... po rannej wizycie u lekarza stwierdzil ze sa to bole porodowe ze dziecko jest juz przygotowane do porodu czyli ulozenie glowka w dol i jak najszybciej skierowalismy sie do szpitala, skurcze sie nasiliły ale wody plodowe nie odeszly i nie bylo rozwarcia szyjki macicy wiec zona dostala kroplowke na powstrzymanie skurczy i hormony zeby sie bardziej rozwinely pluca u dziecka jezeli mialo by sie urodzic.Po podaniu kroplowki skurcze stracily na intensywnosci i jesli w ciagu 36 godzin znow nie przybiora na sile bedzie to oznaczac ze malec przyjdzie pozniej na swiat..