Witam Wszystkie drogie panie. Może się dziwicie, że odezwał się jakiś mężczyzna ale od wczoraj czytałem Wasze forum bo poszukiwałem informacji które mogą się przydać w sytuacji w jakiej się znalazłem. Nie tyle szukam informacji jak się gdzieś coś załatwia tylko raczej porady co zrobić. Czytając Wasze wpisy widzę, że macie bardzo duże doświadcznie dlatego jeżeli znajdziecie czas i ochotę to wyraźcie proszę swoją opinię. Mam 30 lat, jestem Polakiem i półki co mieszkam w Polsce z żoną, którą poślubiłem kilka miesięcy temu. Mam młodszą siostrę w Paryżu, która tam mieszka i żyje od ok 2 lat ze swoim narzeczonym (Polakiem). Mam tu w Polsce stałą pracę, ale niestety moja żona nie może od ponad roku znaleźc pracy i dlatego postanowiliśmy wyjechać do Francji. Byliśmy tam rok temu ale tylko turystucznie na 2 tygodnie. Planujemy wyjazd do Paryża na dłużej, wyjechać mamy pod koniec marca. Mam tam załatwioną pracę (czy będzie ona legalna czy na czarno tego jeszcze nie wiem), bliżej wyjazdu będziemy też szukać czegoś dla mojej E. Chcemy żeby przynajmniej jej praca była legalna i wydaje mi się, że mamy spore szanse żeby taką dostać. Od miesiąca czekaliśmy tylko na wyjazd ale pare dni temu okazało się, że E. jest w ciązy i będziemy mieli dzidziusia. Doradźcie mi proszę czy lepiej jechać i urodzić dziecko we Francji i czy może lepiej jest to rzucanie się z motyką na słońce i lepiej zostać w Polsce i poczekać aż dziecko podrośnie. Może dla niektórych z Was pytanie moje wyda się banalne czy denerwujące ale uwierzcie mi, że jesteśmy w dużym stresie. Nie mieliśmy nigdy dzieci i w sumie sam fakt ciąży i tego że się wszystko skomplikowało powoduje że nie wiemy kompletnie co robić i jak się do tego wszystkiego zabrać. Z jednej strony wydaje się, że można jechać bo to dopiero 4 tydzień ciąży ale z drugiej strony jak tam będziemy tzn końcem marca to E. będzie już na początku 4-tego miesiąca. Jechac czy nie jechać? jeżeli jechać to chyba raczej nie możemy liczyć na żadne zasiłki czy becikowe, czy kobieta w ogóle może pracować będąc w 4-tym mies. ciązy?
Gdyby się okazało, że E. nie może pracować a moja praca byłaby na czarno to czy można wykupić jakies ubezpieczenie, które dawałoby dostęp do służby zdrowia, żeby moja żona rodziła w normalnych warunkach i miałą zapewnioną normalną opiekę medyczną? Może moje pytania wydają Wam się śmieszne ale jestem facetem, który po prostu nie wie. Proszę pomóżcie ...