Skocz do zawartości
Forum

endlessemotion

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia endlessemotion

0

Reputacja

  1. Chialam sciagac,by moc go dokarmiac,a nie podawac sztuczne,kiedy jest glodny.Poza tym?skoro jest pokarm ,a on je ok 20 min np.i czesto wypluwa juz nawet brodawke,kreci sie i wyglada jakby jesc juz nie chcial-wiec go odstawiam...a on za minute szuka znowu piersi!to co ja biedna mam robic??mam go karmic godzine?bo juz nic nie rozumiem z tego:(
  2. Iwonek-na poczatku udawalo mi sie sciagnac 160ml z piersi w przeciagu 10 min laktatorem.I nigdy nie sciagalam do konca,brak czasu,warunkow.Teraz pislam,ze sciagalam ok40-50 rano,po nocy,a potem mizerne 20...A teraz,gdy go karmic zaczelam piersia,to laktator 00000000!co jest grane to nie wiem?Pokarm mam,staralam sie nawet recznie odciagac,ale boli to ,a w buteleczce ok 10 ml,wiec juz nie chce maltretowac tych swoich piersi.Kurcze---ja tez jestem wazna.....Czasem naprawde mam wszytskiego dosc i chcialbym uciec na jeden dzien w swoje ukochane gory.Sama!!!! Dlaczego laktator na mnie juz nie dziala?????
  3. Bursztynka-w moim przypadku to nie problem "byc z mezczyzna".Tylko,ze ja cale zycie szukalam kogos,kto przypomina ....mnie sama.Ktos pozbawiony zahamowan,konwenansow,darzacy do wyznaczonych badz tych,ktorych na glos niewypowiadanych celow,lekko oderwany od podołu ziemskiego i nie czlapiacego ciezkimi buciorami,lecz faceta z lekkim"flow"....Ale ten facet nie istnieje:)o czym przekonaly mnie juz moje 2 dlugoletnie zwiazki:)I pewnie-przebieralam,poznawalam,doznawalam i dzieki temu przezylam tak wiele,ze ksiazke o swym zyciu,ktora chetnie byc moze wkrotce napisze-bede zmuszona wydac pod pseudonimem:)) Szkoda tylko,ze przy calej tak pogodnej naturze i darze jaki dostalam w pakiecie od Sily Wyzszej(albo fajniutkich genow od rodzicow,dziadkow:-)wkroczylam w ten cudowny okres macierzynstwa sama.Mysle,ze nie potrafie sie cieszyc dzieckiem,tak jakbym celebrowala ta chwile bedac z Nim.Celebrowac-wlasnie-w sumie da sie samemu,prawda?Mozna cieszyc sie pyszna salatka ze szparagami,ogladajac 10 raz Bridgit Jones,albo jadac autostrada do Poznania,gdzie w radiu sam chill out,albo uwielbiac spacer z psami,badz jazde na swym rumaku.....ale dziecko jest Nasze wspolne..Da sie nie widziec Jego?Nie czuc,ze ten cud,jakim jest wydanie dziecka na swiat-to Nasze wspolne dzielo? Im wiecej wiem-tym coraz mniej rozumiem ludzi.Alternatywa jest zycie pustelnika,ale ja bez mowienia ..?no chyba,ze stworze sobie Waltera,co uczynil Noland:))))) P.s.Szukam forum,gdzie mozna potknac sie o dewagacje,przemyslenia i troche mniej przyziemne tematy...Przyziemne mozna znalezc w tematycznych. p.s2.A moj syn durda piers np 30 min,po czym jest niespokojny,placze i w konsekwencj ja sie lamie i dojada 90 ml.Dodam,ze wazy 4kg i ma 2 miesiace.Z tego co widze,to pokarm jest w piersiach,po kiedy wyjmuja mu ja z buzi i uciskam,to leci kroplami,badz pryska.Ale dlaczego laktatorem ani recznym ,ani elektrycznym sciagac juz nie moge,to pozostaje to zagadka.Bylabym szczesliwa,gdyby ktos znal na to odpowiedz..
  4. Czytalm na innym forum o Azalii-to dziewczyny pisaly w wiekszosci,ze poczatkowo bylo wszytsko ok,a po paru miesiacach pojawily sie b.obfite krwawienia.Wiec sie tego obawiam. Badania?przeczytalam odp.ginekologa ,ze trzeba zrobic usg przezpochwowe i bad beta hcg.Usg w trakcie okresu i to tak obfitego zapewne odpada,a hcg to tak naprawde nie wiem co ma stwierdzic?kolejna ciaze?nie ma takiej mozliwosci. z tego co wyczytalam w inforamacjach zawartych w internecie-to zazwyczaj u dziewczyn wystepuje raczrj obfitsze krwawienie-oczywiscie nie jest to regula,ale rzeczywiscie bardziej niepokoi mnie ten bol.Moze tez mam przerost endometrium?Dawno temu,przy tych krwotocznych jazdach-istanialo takie podejrzenie.Nie wykluczono,nie przebadano,a ja sprawe zaniechalam kiedy tylko objawy ustapily. Byc kobieta,byc kobieta.....
  5. Witajcie. Dostalam juz druga miesiaczkę od czsu porodu(minely dwa miesiace).Pomimo,ze odciagalam pokarm z piersi,a teraz w sumie mozna powiedziec,ze karmie dziecko piersia(choc w innym watku,ktory zamiescilam,opisalam swa dluga i zmudna walke i starania o karmienie syna,ktory jest wczesniakiem). Juz w czasie ciąży bolał mnie brzuch w odleglosci ok 7 cm od pachwiny,jak na moj gust w okolicach jajnika,po prawej stronie.Zglaszalam liczne dolegliwosci,przeszlam bad.ultrasonograficzne-zaden lekarz anomalii nie stwierdzil. W połogu b.czesto bolal mnie brzuch.Rodzilam przez nagle c.c.Przezylam nast.ropiejaca rane,temp.38,5 itd. Miesiac temu,gdy bylam z synem w szpitalu-dost.pierwsza miesiaczke.Byla lekko obfitsza niz zazwyczaj(b.nieregularne zreszta i raczej rzeklabym,ze skape)brzuch mnie lekko pobolewal,zwlaszca po tej prawej str.ale skonczyla sie po 5 dniach i kiedy po powrocie z synem do domu wyznaczylam sobie poniedzialkowa wizyte u ginekologa-dostalam znowu okres-w sumie w terminie jak na mnie,bo po 25 dniach. Z tym ze:fatalnie boli mnie brzuch(uczucie bolu jakby gleboko usadowionego)oraz kłucie w tym samym miejscu i tkliwosc jego ,doslownie schodzaca sie w miejscu blizny pooperacyjnej.I bardzo obfita,prawie wciaz czuje,ze krew ze mnie wylatuje,zmieniam podpaski,myje sie i boje sie,gdyz kiedys juz niewienne okresy.dwa razy przemienily sie w krwotoki,niewiadomego pochodzenia. Wujek ginekolog tel.zalecil branie Azalii(antykoncepcja)powiedzial,ze to dzien-dwa i krwawienie bedzie duzo mniejsze a ja zapytalam o cyklonamine i mam brac 3 xdziennie. Faktycznie krwawienie jest mniejsze. Pytanie do WAS-jakie mialyscie doswiadczenia z poczatkami menstruacji? I czy mialyscie badz wiecie,o czym moze swiadczyc ten cholerny ból brzucha i czy moze on powodowac wiekszy krwawienie? Bo coz mi da stosowanie cyklonaminy i azalii,jesli jest to zapalenie przydatkow(choc nie mialam takiego dziwnego bolu,a kiedys przechodzilam owe zapalenie i to nawracajace)jesli wymaga to np.brania antybiotyku? Dzieki z gory za potencjalne informacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...