Skocz do zawartości
Forum

NOKIA082010

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez NOKIA082010

  1. ida
    Poniewaz synek ostatnio ma słabszy apetyt i bardzo niespokojnie śpi to zasugerowałam dzisiaj naszej pani doktor czy nie mogą być to objawy obecności pasozytów w przewodzie pokarmowym. I ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu usłyszałam, że przy pasożytach apetyt jest wzmożony, a nie osłabiony. Przy czym Pani doktor nie zaleciła żadnych badań tylko kazała na razie czekać czy objawy dalej będa się utrzymywały ! Czy któras z Was tez słyszała o wzmożonym apetycie przy pasożytach, a moze same spotkałyście sie z takimi objawami? Czy może raczej powinnam pomyślec o zmianie lekarza ???

    Co za bzdury... Oczywiście , że powinnaś zmienic lekarza i to szybko.. Owsiki powodują kompletny brak apetytu u dzieci. Dzieci bardzo źle śpią , zgrzytają zębami , są nadpobudliwe.
    Owsiki to wredne pasożyty. Nawet , jeśli zrobisz badanie kału to mogą zostać nie wykryte a są dalej.
    Jeśli jesteś pewna , że to owsiki podaj pyrantellum dla dzieci. Czasem apteka sprzeda bez recepty.
    Owsicę ma 80 procent polskich dzieci. Nie wiem czemu lekarze olewają ten problem i umywaja ręce.
    Ja sojej córce podaję pyrantellum co pół roku...
    Pozdrawiam serdecznie.

  2. dorotea72
    Witajcie mamusie przedszkolaków,
    mój Krzysiu w przyszłym roku skończy 3 lata i chciałabym go posłać do przedszkola, przeżywam w związku z tym masę rozterek a między innymi męczy mnie temat parówek - od znajomych dostaję niepokojące informacje że koniecznie mam syna nauczyć jeść parówki bo inaczej będzie katastrofa, dla mnie parówki są najgorszą formą mięsa i zwyczajnie się nimi brzydzę, toteż nie wyobrażam sobie że miałabym je serwować synkowi

    napiszcie jak naprawdę jest z żywieniem w przedszkolach, czy jest aż tak źle?
    Jest wręcz tragiczne. Parówki są często podstawą żywienia w przedszkolu. Wszystko jest gotowane z dodatkiem sody , aby szybciej się ugotowało. Parówki to najgorszy syf , jaki można sobie wyobrazić. Nie ma w nich mięsa... Tylko przemielone skórki , kości i kasza manna. Do tego konserwanty. Nie ucz syna jeść parówek. Wiesz , że takie konserwanty i barwniki bardzo silnie uzależniają? Potem Twoje dziecko nie poczuje smaku dobrego jedzenia.
    Jak najmniej dziadostwa...
    Pozdrawiam serdecznie.

  3. Bardzo wielu rodziców porównuje swoje dzieci do innych.. Moja córka w wieku 2 lat mówiła pełnymi zdaniami , złożonymi współrzednie i nadrzędnie. Ale nie masz powodu do zmartwień. Każde dziecko rozwija się swoim torem. Każde jest inne. Ważne jest , żeby dziecko rozumiało co się do niego mówi. Żeby umiało pokazać różne przedmioty... Mowa dziecka w wieku dwóch lat zawsze będzie różna.Zalezy to od genów , predyspozycji...
    Jeśli Twoja pociecha bedzie słabo mówiła mając 3 lata wtedy udaj sie do logopedy. A na razie rozmawiaj jak najwiecej , czytaj bajki i ogladaj je w telewizji. Zadbaj o kontakty dziecka z rówiesnikami.
    Pozdrawiam serdecznie.

  4. Agresja rodzi agresję. Są inne metody wychowawcze niż klapsy. Krzyczysz? To się nie dziw , że córka będzie niegrzeczna.
    Dziecko jest jak barometr. Wyczuje nawet najmniejsze zdenerwowanie z Twojej strony.. Robiąc przy dziecku pewne rzeczy trzeba się wyciszyć. Jak córka broi - zdecydowanie wychodzisz z pokoju i mówisz , że sie z nią nie bawisz... Albo prowadzisz córke do jej pokoju i mówisz , że ma tam siedzieć i przemyśleć swoje zachowanie. Nie zamykaj drzwi , bo dzieci mają szalone pomysły. Jak córka wyjdzie i nie przeprosi prowadzisz znowu...Jak przeprosi przytulasz i przechodzisz do porzadku dziennego.
    Kapiel.... Piszesz , że córka ucieka.. Dzieci nie lubią celebry , sztampy. Codziennie to samo. Ale jak weźmiesz do ubierania pluszaki to bedzie zabawa. Powiesz córce , że miśki patrzą , że cieszą się jak mała sie ubiera. Nie zaszkodzi ubrać i pluszaki w piżamę. Oczywiście małe... Albo mówisz córce , urzadzamy zawody sportowe - która noga pierwsza w nogawce ta wygrywa.. Pytasz córki - gdzie jest głowa. Szukasz.. I jak znajdziesz robisz hurra.
    Nie bij , nie krzycz bo nc nie osiagniesz.. Zakaz bajek równie jest dobra karą...Rób wszystko przez zabawę , wiecej zyskasz.
    Pozdrawiam serdecznie...

  5. Są takie dzieci , które nie śpią w dzień. I być może takim dzieckiem jest Twój syn.
    Ale może mieć również kłopoty z zaśnięciem , ponieważ jest zbyt zmęczony. Dziecko jest przestymulowane. I zmęczone nie usnie , choćbys nie wiem jak chciała...
    Usypiaj o jednakowych godzinach. Stały rytm dnia to podstawa. Przestrzegaj go z żelazną konsekwencją. Po 18 nie przyjmuj już gości , żadnych, Dziecko jest rozbawione , przeżywa emocje. Wykąp o 19ej , zrób masaż , koniecznie. Masaż uspokaja , odpręża. Daj sytą kolację. Musisz maluszka wyciszyć... Inaczej nici..
    W dzień nie przyzwyczaisz do spania. Chłopiec jest duży. Ale możesz ubrać w pizamkę , położyć się z nim na łóżku i poprzytulać. Nawet jak synek nie uśnie , trochę odpocznie.
    Nie oczekuj , że 1,5 roczne dziecko będzie zainteresowane książeczkami. Są teraz ciekawsze rzeczy do zrobienia. Np. coś spocić.
    Pozdrawiam serdecznie....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...