Skocz do zawartości
Forum

paulina.84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Łódź

Osiągnięcia paulina.84

0

Reputacja

  1. Witajcie kobitki! Sto lat mnie tutaj nie było :( ale wiadomo.. co mam Wam tłumaczyć jak to jest z czasem :) U nas wszystko ok.. nie licząc tego, że Majka ciągle podziębiona. Wyniki w przedszkolu dopiero 30 kwietnia, więc mam jeszcze długo stresa :/ Chciałam Wam życzyć radosnych świąt! Niech upłyną w rodzinnej atmosferze pełnej miłości i szczęścia! Mokrego dyngusa (ale nie z nieba), rozkicanego zajączka i wszystkiego czego tylko sobie zażyczycie. Ściskam świątecznie!
  2. Witam i ja! Oj cisza faktycznie.. U nas zapisy do przedszkoli od jutra.. już się boję! Ale ja mam zawsze opcję- zabrać dziecko ze sobą do pracy. W razie czego lepsze takie wyjście niż żadne U nas tez dzis poczułam wiosnę, nawet okienka cały dzien uchylone i było cieplutko.. tylko Majka znów z katarem! już mi ręcę na te gile opadają.. no ileż można! :36_19_1 A swoja drogą jak ten czas leci.. już zapisujemy dzieci do przedszkoli
  3. Cliffi gratulacje dla przyszłej cioci! Cudnie.. podwójne szczęście :) Dużo zdrówka dla rodziców i dzieciaczków a na później dużo sił... oj będzie się działo :) Przpomniałaś mi właściwie o tych walentynkach.. my nigdy specjalnie tego dnia nie obchodziliśmy i właściwie nadal tak jest. Pewnie kupię jakiś słodki upominek który dołożę do śniadania do pracy i już :) Pamiętam jak przeżywałam to święto gdy miałam "naście" lat, a teraz stateczna mężatka wie że kocha i jest kochana i to mi wystarczy :) Jestem nauczycielką w przedszkolu, przedszkole jest mała, kameralne, tylko kilkoro pracowników więc ciągle mam kontakt z "górą" a jak ją widzę to odchodzi mi ochota do pracy.. ehh.. zobaczymy. Moim problemem jest to, że szybko się przywiązuję.. i koleżanki w pracy mam na prawdę super, placówka też jest ok.. trzeba mie nadzieję, że może ją niedługo zwolnią hehe :) Dużo zdrówka dla Aurelki! U nas też ciągle nawracające przeziębienia.. nie wiem co to będzie jak ona do przedszkola pójdzie. Coś mi się wydaje, że i tak więcej czasu spędzę na zwolnieniach niż w pracy :/
  4. Cliffi kocham swoja pracę! ale nie znosze swojej dyrekcji.. czyli tak troche odbiera mi to chęć powrotu do pracy. Myślę nad zmiana placówki, ale nie chcę być totalna świnią więc na rok tam wrócę.. a dalej zobaczymy :) Dziewczyny przestańcie o jedzeniu! Bo ja uprata bestia jestem! i od wrzesnia dieta+ćwiczenia=-15 kg :) jeszcze mi zostalo 5 do zrzucenia, ale teraz to masakra jak pół kg na dwa tygodnie spadnie to jest wszystko :( ale dam radę! :) Roxanko moja siostra ma dwóch chlopców i oboje "przemówili" po skończeniu 3 lat. Moja przyjaciółka też ma 2,5 letniego synka i też nie mówi jeszcze. Kiedy sie spotykamy i słyszy jak moja Maja nawija to aż jej przykro.. ale spokojnie dziewczyny przyjdzie na to czas! :) Miłego weekendowania!
  5. Witajcie dziewczyny! no nareszcie wchodzę i mam co czytać :) cudowni jest patrzeć jak te nasze dzieciaczki tak super sie rozwijają.. własnie tak wczoraj sobie uświadomiłam, że mam jednak szczęście, że moge te pierwsze trzy lata byc z Mają w domu. Pewnie, że czasami mam dosyć, ale wspaniałych wspomnień nikt mi nie zabierze! :) Maja jest tak grzeczna, że aż wstyd sie przyznać :) Właściwie nie krzyczy, nie płacze.. a jesli coś jest nie po jej myśli, to robi smutna minkę.. i po pół minuty jej przechodzi :) Ale za bardzo sie jeszcze nie cieszę bo być może wszystko przed nami hahah :) Jedyna rzecz która wyprowadza mnie z równowagi to " mamo pobaw sie ze mną". W ogóle nie potrafi bawić się sama, to sa naprawdę bardzo sporadyczne momenty :( Kiedy coś robię, to potrafi stac obok i w koło pyta: "mamo skończyłaś już"? I tak cały dzien.. :) Ale kiedy pomyśle, że od września przedszkole, praca.. to nawet i te zachowania przestaja mi tak bardzo ciążyć :) pozdrawiam Was serdecznie!
  6. Witajcie dziewczyny! Faktycznie pustki i cisza straszna.. Agula współczuję strasznie takich przeżyć, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. A była Ola szczepiona na rotavirusy? Tak pytam z ciekawości, bo okazuje się, że pełno dzieciaków na to szczepionych i tak choruje i ciężko przez chorobę przechodzi. Drodko ten pomysł z ograniczeniem zabawek to muszę chyba i u nas wcielić w życie, że będzie ta jakis sposób na naukę samodzielnej zabawy bo u nas z tym bardzo kiepsko, czasami np. jak robię obiad to stoi w kuchni i po prostu czeka aż skończę, żebym tylko poszła się z nią bawić :) U nas znów gil do pasa, nic więcej na szczęscie się nie dzieje, ale mam tego kataru dosyć bo to już od tygodnia. Czy Wasze dzieciaki potrafią dmuchać noski? I jak je tego nauczyłyście? :) pozdrawiam
  7. Drodko złe samopoczucie mnie , że tak powiem do tego zmusiło.. już sama ze sobą źle się czułam więc się zawzięłam i już! Dziś np o 6 wstałam i już 30km na rowerku treningowym mam przejechane :) Dzieciaki łapia te choróbska na prawdę nie wiadomo jak i gdzie.. się chwaliłam i Majka też wczoraj zaczęła pokasływać, ale poszły w ruch syropki od razu i zobaczymy. Kati tylko pozazdrościć! Moja siostra po dwójce dzieci też szczuplutka, mama też... a ja się do taty wrodziłam i mam.. wieczne problemy :) ale co tam dam radę :) pozdrawiam i życzę miłego dnia!
  8. Witajcie! I przyjmijcie najlepsze życzenia na ten rok dla Was i waszych całych rodzinek! Pomyślności wszelakiej:) Nasz sylwester bardzo udany, był u nas szwagier z żoną i synkiem, więc Maja miała towarzystwo i tak szaleli do 1.00 :) Fajerwerkami była zachwycona, choć przytulała mnie bardzo mocno, więc chyba troszkę się bała :) Życzę powodzenia kandydatom na policjantów :) Mój kuzyn właśnie 9 stycznia wyjeżdża na takie szkolenie. Podziwiam was dziewczyny bo ja bym się nie zdobyła żeby na tyle małą zostawić.. ale wiadomo jak trzeba to trzeba. Tak więc Pumko trzymam mocno kciuki! Drodko jak ja Ci zazdroszczę tych wyprzedaży! U nas nie jest aż tak fajnie :( zresztą Majka na razie tak obkupiona, że to by była przesada :) choć z drugiej strony zawsze coś większego na póxniej można kupić. Ja sobie na razie też nic nie kupuję, bo nie chwaliłam Wam się chyba ale schudłam już 10kg!! (3 miesiące cięzkiej pracy nad sobą za mną ) i nadal chudne :) więc nic na razie nie kupuję bo czekam na rozmiar 38 :) Drodko dużo zdrówka dla Zuzi! U nas jakoś na razie spokój z chorobami.. nie zapeszając! Aisha do kwietnia tak na prawdę już nie daleko! Dużo siły! pozdrawiam serdecznie!
  9. Witajcie niestety już po świętach:) Cieszę się, że u Was ten czas minął bardzo przyjemnie.. u mnie również, tylko oczywiście szkoda, że już po wszystkim :( Majka zachwycona prezentami, ale tak jak u Ciebie Drodko największym powodzeniem cieszy się domek dla lalek, jest nim zachwycona i bawi się pół dnia. A co jest najlepsze jest to jedna z nielicznych zabawek którą chętnie bawi się sama ;) Aisha ja bardzo na Majkę nie narzekam jeśli chodzi o zachowanie, ale mimo wszystko też już bardzo marzę o powrocie do pracy.. ale muszę jeszcze jakoś wytrzymać do września.. chcę już do ludzi i to bardzo.. oby tylko zimę jakoś przetrwać, wiosną już będzie zdecydowanie lepiej :) Życzę Wam miłego czasu po świątecznego i szykujcie sie na sylwestra :) Do nas przychodzi szwagier z żoną i synkiem i pewnie przy dobrym jedzonku i tv ten czas spędzimy :) pozdrawiam
  10. Witam mamuśki! Czasu brak same wiecie jak to jest a przed świętami szczególnie. Ale mam chwilke więc sie pojawiam z najlepszymi życzeniami dla Was i Waszych rodzinek! Życzę Wam pieknych, rodzinnych świąt, uśmiechu na buziach Waszych maluchów, pięknej białej zimy za oknem w domu rodzinnego ciepła. Niech te święta będą czasem gdy możemy się zatrzymać i nacieszyć swoją obecnością, zaśpiewać kolędę pod rozmigotaną choinką. Zapewne byliście bardzo grzeczni i Mikołaj o Was nie zapomni spełniając marzenia.. I zdrówka! Dużo! Bo ono tak na prawdę najważniejsze! Wesołych świąt!
  11. Witam! Agula taka tutaj ostatnio cisza, że pisz, pisz i pisz a nie przepraszasz! :) Co do Twojego M. to chyba decyzje już podjęłaś z tego co czytam.. Faceci chyba tak mają, że mówi sie do nich i mówi, na chwilę informacje zatrzymują się w mózgu a potem lecą sobie dalej.. tylko, że u mnie problemem jest np. nie sprzątanie po sobie wieczorem kubków ze stołu :) więc to raczej nie jest problem tak na prawdę. Nasz Mikołajkowy Mikołaj był skromny, zbyt wiele dzieci w rodzinie :) i duże prezenty dostają w święta a teraz symbolicznie, choć i tak tatuś nie wytrzymał i kupił jej barbie z kompletem ubranek a co najważniejsze, że torebkami i butami! Moja mała kobietka :) Od chrzestnego koljena barbie i dużo książeczek z naklejkami- co bardzo mnie cieszy bo idą tego tony :) Jesteśmy już na reszcie zdrowe, mam nadzieję, że ten stan potrwa trochę i dla Was wszystkich też duża zdrówka!
  12. Witam! Pumko co do tych nóżek to moja siostra ma takie same problemy ze swoim trzylatkiem, przebadali go na wszystkie strony i też uzyskali odpowiedź że chyba wzrostowe, i już też nie pierwszy raz o tym słyszę. Ale Majce nigdy się to jeszcze nie zdarzyło. My po woli wracamy do zdrowia, kaszel prawie minął, jeszcze okropny katar... oby do przodu :)
  13. Witajcie kochane! Agula moja mała też z kaszlem.. juz na antybiotyku jest a kaszel co raz gorszy, dzis więc znów wizyta u lekarza i tak to ostatnio u nas wygląda.. jakaś czarna seria normalnie :( po za tym nudy, nudy nudy jak to mówi Majka :) Czuje juz potrzebę powrotu do pracy.. a do września jeszcze kawał czasu.. coś mi sie wydaje, że to ta jesień tak na mnie działa, latem zupelnie inne dni i życie.. Agula czasami "podtrzymywanie" czegos na siłę nie ma sensu.. ale to już sama będziesz najlepiej wiedziala, kiedy braknie Ci sił.. życzę powodzenia!
  14. Witam! Dziewczyny gdzie się podziewacie? Brak czasu czy jakaś jesienna depresja? :) oby nie :) U mnie brak czasu, zbyt wiele sie dzieje i to nie koniecznie dobrego.. ehh głowę mam wypełniona po brzegi ale daję radę :) i jeszcze Majkę coś bierzę.. chciałam iśc dziś z nią do lekarza,dzwonię a pani mi mówi, że nie wyciągnie karty tylko trzeba się z ubezpieczeniem aktualnym zgłosić. Nosz kurde, ja na wychowawczym a moja praca na drugim końcu łodzi.. więc dziś dopiero M pojedzie po aktualną RMUA i mam nadzieję, że jutro się dostaniemy.. Czy u Was wołaja ubezpieczenie u pediatry? Bo u mnie się to pierwszy raz zdarzyło. pozdrawiam
  15. Aisha ważenia i mierzenia to bym im już nie odpuściła :) ma 90cm i waży 12,5. Czyli udało nam się z wagą wyjść na prostą :) My halloween nie obchodzimy wcale, przypuszczam, że to kwestia czasu kiedy na dobre ten zwyczaj u nas zagości. Ale jakoś mi się do tego nie śpieszy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...