Krwiak ma się wchłonąć samistnie. Zazywam dufaston i odpoczywam dużo a najwięcej to myśle i nie mogę sie doczekać kolejnej wizyty Ide za tydzien we wtorek. Mam pytanie farbujkecie włosy?
Witajcie. Ja nigdzie nie chodzę (bo nie moge przez tego krwiaczka na macicy) Przeniosłam się do teściweoj żeby było mi weselej (tesciowa fajowa) Mam tu również swoją wspaniałą chrześnice roczna - także mnie rozśmiesza i milej mija czas na L4.
Ja o karmieniu mogę zapomnieć a bardzo chciałabym spróbować. Choruję na reumatoidalne zapalenie stawów i pewnie po porodzie wróci cała choroba i bez leków się nie obejdzie (tak miały moje koleżanki i lekarka też mi o tym mówiła)
Mnie dokuczają strasznie wzdęcia co wtedy robicie lub zazywacie? A i ja bardzo wyraziste sny.
Ja dzisiaj tez pomidorowa najchetniej cały czas jadłabym pomidorową
Amithia gratuluje ! Czekałam na wiesci od Ciebie. Strasznie jest nudno na L4, zwłaszcza jak nie można prawie nic robic i powinno sie lezec . Dobrze, że żyjemy w dobie internetu.
Byłam już u lekarza nawet dwa razy w piątym tygodniu nie było widać było serduszka. W szóstym było już widać. Zrobił mi się krwiak na macicy po za pęcherzykiem i zazywam dufaston i odpoczywam. A samopoczucie dobre tylko mi serce "dygoce" cosik