-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Bolesławiec
Osiągnięcia ezelka
0
Reputacja
-
Btg super, to świetna wiadomość, dziewczynki są kochane :-D chłopcy oczywiście też ale nie mam porównania :-) cóż, życzę lekkiej końcówki ciąży i lekkiego rozwiązania :-) A u nas ok, dzieci zdrowe jak na razie :-) mieszkamy już na nowym mieszkaniu :-) Pozdrowienia dla wszystkich :-D i buziaki :-*
-
Witajcie :-) Dosiu super, że napisałaś, ja tu praktycznie całkowicie przestałam zaglądać ale czasami brakuje mi naszego wątku :-( Btg ale ten czas leci, życzę Ci spokojnej drugiej połowy ciąży :-) A u nas wszystko ok, dzieci względnie zdrowe, Kalinka śmiga do żłobka i jest bardzo zadowolona, Kinga od września do pierwszej klasy. A my się przeprowadzamy za półtora tygodnia, kupiliśmy dużo większe mieszkanie na rynku pierwotnym, w stanie deweloperskim, już od listopada się remontujemy ale na szczęście już kończymy :-) Dziewczyny co do nocnika to wam nic nie doradzę bo moja Kalinka od maja z. r. korzysta z nocnika, a ostatnio nauczyła się sama siadać na kibelek i to bez nakładki :-) mogę was tylko pocieszyć, że każde dziecko, prędzej czy później opanuje tę trudną sztukę :-) Pozdrowienia dla wszystkich i buziole dla was, maluszków i brzuszków :-*
-
Witajcie dziewczyny :-) U nas chorowania ciąg dalszy, wszyscy jesteśmy po antybiotykoterapii, angina nas rozłożyła ale zdrowiejemy. Kinga w poniedziałek pójdzie już do przedszkola ale tylko na tydzień bo na koniec listopada ma badania immunologiczne i musi do tego czasu co najmniej 2 tygodnie być zdrowa, a jak będzie chodzić do przedszkola to na banka nam się rozchoruje i będziemy musieli przełożyć. Kalinka też trochę choruje ale przy niej będę mądrzejsza i jeśli zauważę, że łapie infekcje za infekcją to ją wypiszę z przedszkola na rok. Mika mojej siostry synek też długo nie mógł odzwyczaić się od pieluszki i długo nie mówił, pamiętam, że miała ponad 3 latka i nie szło się z nim dogadać, a teraz mówi zupełnie normalnie, po prostu przyszedł czas i zaczął mówić. Z kolei mojego kolegi z pracy syn rąbał w pieluchę jeszcze jako czterolatek i nic nie mówił tylko mama i wszystko po swojemu, z pieluch go w końcu oduczyli jak miał pójść do przedszkola a mówić zaczął dopiero w przedszkolu jako tako. Ale to już taki trochę ekstremalny przypadek ;-) Moja Kalinka też malutka jak na swój wiek bo waży troszkę ponad 11 kilo ale je dość dobrze choć ma gorsze dni i jest dość wybredna ale śniadanie, obiad i kolacje zawsze zje. Iwonka pochwal się dzidzią :-) Mała trzymam kciuki za umowę, jeszcze nie gratuluję, żeby nie zapeszyć :-) Pozdrowienia dla wszystkich nieobecnych i maluszków i buziaki dla was kochane :-*
-
Wow, Drucilla gratulacje :-) życzę spokojnej ciąży i lekkiego rozwiązania :-) melduj się od czasu do czasu:-) Dziewczyny ja was podziwiam za odwagę normalnie, ja bym się chyba załamała jakbym znowu w ciąże zaszła - po raz trzeci, ale macie mój wielki szacun :-D Iwonka oby poszło szybko i mało boleśnie ;-) Magda Ty też pisz jak ciąża przebiega :-) i jak postępy w odpieluchowaniu??? A moja Kalinka od 2 września śmiga do żłobka, pierwsze półtora tygodnia buczała trochę, panie mówiły, że jak sobie przypomniała to chwilę buczała i tak kilka razy dziennie ale nie było tragedii, potem posiedziała kilka dni w domu bo miała katar, a od wczoraj znowu chodzi i wczoraj pani mówiła, że nie zapłakała ani razu :-D dziś rano obiecała, że nie będzie płakała i, że namaluje dla mnie obrazek:-) Aaaaaaaa...i pochwalę się, że panie w żłobku powiedziały, że Kalinka jest najbardziej samodzielna z całej grupy, ładnie się sama ubiera, ładnie je itp. i mówiły jeszcze, że jest bardzo rozgadana:-) a ja pękam z dumy :-D A ja w domu siedzę, bo Kinga oczywiście chora....ehhhhh...czy to się kiedyś skończy????? Iwonka w Chorwacji było super :-) ciepło, woda cieplutka i czysta, piękne widoki, dosłownie morze w górach :-D polecam :-) Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i nieobecnych :-) buziaki dla maluszków i dla tych w brzuchach też :-*
-
Hej dziewczyny :-) jak ja tu dawno nie zaglądałam ...ehhhh...czasu brak :-( Magda gratulacje i spokojnej ciąży życzę, super, że tak szybko wam się udało :-) Btg oby i wam tak łatwo poszło :-) Dosiu moja Kalinka jest stale pod kontrolą wagi, miała porobione wszystkie potrzebne badania i wszystko jest ok :-) nie martw się, u was też na pewno wszystko dobrze ;-) a co do pieluszek to mam nadzieję, że wam się uda w końcu odpieluchować Pawła :-) A u nas ogólnie ok, za 2 i pół tygodnia jedziemy na wakacje do Chorwacji :-) już się doczekać nie mogę :-) planuję otworzyć sklep na allegro z damską odzieżą, ale najpierw będę musiała się odkuć trochę po wakacjach, żeby mieć kasę na start:-) Kalinka drugą noc spała bez pieluszki i jest ok ;-) A dziś wybieramy się na baseny, bo upał straszny, że w domu nie da się wytrzymać :-( Pozdrowienie dla wszystkich obecnych i nieobecnych :-) i buziaczki dla maluszków :-)
-
Magda no właśnie my tak zrobiliśmy jak piszesz, puściliśmy ją po domu w samych majteczkach i często pytaliśmy czy chce siku przez pierwszy i drugi dzień, zsikała się kilka razy w majty i grubsza sprawa też w majtach wylądowała ale na trzeci dzień już było lepiej, i jak zauważyliśmy, że sama zaczyna wołać to już staraliśmy się czekać na znak od niej i w sumie na piąty dzień już pięknie wołała i jedno i drugie ;-)
-
Witajcie :-) U nas też dzieci fajnie spędziły Dzień Dziecka, w sumie to miały przedłużony do niedzieli bo w sobotę moja siostra zabrała swoje i Kingę do teatru, a potem do Mc' donalda, a wczoraj ja zabrałam swoje i jej do kinga na bajkę i do cukierni na desery owocowe, także dzieciaki zadowolone :-) Ja też dość miło spędziłam długi weekend bo mąż zafundował mi urodzinowe-trzydziestkowe zakupy, dostała 500 zł i mogłam to przefućkać na ciuchy i na co tylko chcę...i przefućkałam :-D Magda fajnie, że się odezwałaś :-) co do rad do odpieluchowania to u nas poszło o tyle dobrze, że kalinka siku już wcześniej wołała. gorzej było z grubszą sprawą, i tak kilka razy poszło w majty ale byłam konsekwentna i nie zakładałam pieluchy i po trzech dniach wołała i to i to i do tej pory nie ma kłopotu i oczywiście po każdym siku i kupce w nocniku były wielkie brawa i uroczyste wylewanie zawartości do klozetu ;-) Dosiu moim zdaniem nie powinnaś się poddawać po pierwszym dniu nawet jak było bardzo źle, ale mam nadzieję, że na wakacjach pójdzie wam łatwiej :-) No i faktycznie super taka wycieczka do oceanarium, u nas niestety w pobliżu nie ma :-( i dziękuję za życzenia dla Kalinki, choć to dopiero za 6 dni :-) Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i nieobecnych i buziaczki dla dzieci :-)
-
A ja się odezwę :-) U nas ogólnie wszystko ok, Kalina już prawie miesiąc bez pieluszki, tylko na noc jej zakładamy ale i na to przyjdzie czas, odpieluchowaliśmy ją na majówkę, w sumie to 3 dni były takie krytyczne, że wszystko wszędzie lądował ale ogólnie to dość szybko załapała o co chodzi i już nie mam z nią żadnego problemu :-) A poza tym to zrobiła się z niej ostatnio taka mami spódnica, wszystko mama i mama, czasami to nawet do toalety pójść spokojnie nie mogę bo ryczy i dobija się do mnie pod drzwiami i nikt poza mną nie da rady jej uspokoić, mąż jak próbuje to jest tylko gorzej...jakiś ciężki okres teraz przechodzi, to może bunt dwulatka??? a od września do żłobka, mam nadzieję, że do tego czasu jej to minie, bo ciężko jak to widzę :-( Kinga jak chorowała tak choruje, czasami dwa razy w miesiącu jest chora...ręce mi już opadają...ehhhhh... O i koniec pisania bo Kalina już świruje....pozdro dla was kochane i piszcie coś :-)
-
Nasz wątek umiera śmiercią prawie naturalną bo dodatkowo administracja forum dobija go nową grafiką....smutne :-( Dosiu mam nadzieję, że uda wam się zapanować nad wadą Pawła, ja jestem krótkowzroczna i mam nadzieję, że moje dziewczyny nie odziedziczą po mnie wady. Drucilla powodzenia kochana, zazdroszczę Ci tej umiejętności i mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć zajęcie odpowiednie do swoich kwalifikacji :-) U nas już znowu chorobowo, Kinga oczywiście chora, antybiotyk bierze....ehhhhh...to się chyba nigdy nie skończy :-( Pozdrowienie dla wszystkich :-D
-
Straszne jest teraz forum, nie pasuje mi w ogóle, przez to nawet nie chce mi się tu zaglądać :-) i gdzie są buźki??? U nas ok, czas leci, ciepło na dworze więc staram się jak najwięcej wychodzić z dziećmi z domu. Póki co wszyscy zdrowi, oby tak dalej :-) Pozdro dla wszystkich :-D
-
Hej dziewczęta Po pierwsze...Kalinka dostała się do żłobka cud to jest jakiś niesłychany mam tylko nadzieję, że Kalinka nie zacznie tak chorować jak Kinga, bo wtedy z radości będzie płacz A poza tym to u nas jako tako, mam drugą zmianę w tym tygodniu, pogoda nareszcie ciut się poprawia, powoli czuć wiosnę dzieci jak na razie zdrowe, Kinga poszła dziś do przedszkola po 3 tygodniach siedzenia w domu i wybranych dwóch antybiotykach Mała zdrowia dla dzieci...niech ta wiosna w końcu przyjdzie pełną gębą to na kilka miesięcy może dzieci nam ozdrowieją Dosiu faktycznie wam się nie fajnie przytrafiło na święta super, że Paweł dużo mówi, moja Kalinka co rusz to nowe słowa poznaje i powtarza i zauważyłam, że wymawia coraz dłuższe słowa, trochę po swojemu ale my wiemy o co chodzi Btg wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy bo nie wiem czy 10 tu zajrzę, więc dziś już składam życzenia Pozostałym ślę pozdrowienia i buziaczki
-
Mała ja robię Kalinie syrop z czosnku, soku z cytryny, miodu i wody, podaję jej rano i wieczorem bo 3 ml i przeważnie katar ustępuje po 3-4 dniach i jest dość łagodny, a i jeszcze daję jej lipomal. A tak doraźnie to woda morska, aspirator do odciągania gili i maść majerankowa, a w ekstremalnych przypadkach to nasivin ale tylko na noc, ach i jeszcze na noc smaruję jej klatkę piersiową i stopy maścią typu vic.
-
Wesołych i smacznych Świąt Wielkiej Nocy
-
Otka pasztet wygląda przepysznie, ja chyba po świętach też upiekę bo już dawno nie piekłam a chodzi mi ostatnio po głowie potrawy świąteczne też mega apetyczne
-
Moje kochane forumowe koleżanki życzę wam spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznej święconki, radości i spokoju oraz niezbyt mokrego dyngusa bez śniegu