cytrynkowa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez cytrynkowa
-
Hej dziewczyny! Wiecie co My ciężarówki chyba mamy wszystkie podobne problemy schizy. Sny..... masakra, boje się zasypiać bo śnią mi się koszmary. A to że z brzuchem coś nie tak, a to że nie mogę karmić piersią, a to że dziecko upuściłam, ciągle krew mi się śni i jakieś okropności. Co do sexu to lekarz nam jeszcze nie kazał, ale boje się tego jak pozwoli, bo nie wiem czy się zdobędę, a jak już tak to nie wiem czy w trakcie nie umrę ze strachu. Więc tak żle i tak niedobrze:/
-
Madzialska lenimy się. Pogoda pod psem, szkoda bo męża akurat mam przy sobie, a to się rzadko zdarza. Zostaje więc tv lub może kino?!
-
madzialska nie martw się ja też schudłam od momentu kiedy dowiedziałam się ociązy, brzucha wogóle mi jeszcze prawie nie widać, i do tego mam bóle brzucha, i jeszcze do tego dziś mnie tak łydki łupią że się boje czy to nie jakaś zakrzepica..... wizyta dopiero w przyszły poniedziałek
-
mamalina tak okropnie mi przykro:(((( ale co się stało, przecież było ok wszystko u Ciebie:(((((
-
Na genetyczne na pewno nie trzeba być na czczo, ostatnio byłam podam wam wyniki FHR 170 ud/min CRL 68 mm NT 1,50mm BPD 23mm a ryzyko mam trisomia 21 - 1:5008 trisomia 18 - 1:38226 trisomia 13 - 1:33780 oczywiście czekam jeszcze na krew no i zdjęcie dzidzia
-
Kolejny piękny dzień!!!! Byłam na spacerku, i co widziałam..... wszędzie pełno ciężaróweczek, ja jeszcze niewidoczna w tym tłumie, ale sama świadomość że jestem jedną z nich przyprawiła mi uśmiech na twarzy....
-
Sonko - musi być ok! Nie ma innej możliwości:) Nelson - wrażenia niezapomiane! Dzidzia była super widoczna. Mąż siedział spoglądał w ekran i słuchał serduszka i mówi że mu serce tak samo szybko i mocno waliło jak dzidzi. Madzialska - taki mam właśnie zamiar:) Inka - Moja rada, nie myśl obsesyjnie o brzuszku, postaraj się wyluzować zając myśli czym innym, wyjedzcie może z mężem. U mnie to zadziałało, i tego życzę Tobie Mam dzisiaj wspaniały nastrój!!!!!
-
delfina tak bardzo mi przykro smutno że kiedy ja dzielę się dobrymi nowinami Ty cierpisz, ogromnie Ci współczuję
-
Po wczorajszych badaniach wszystko ok:))) Ogromnie się cieszę!!!!!!! dzidziuś ma 68 mm Koś nosowa jest, obie nóżki rączki, ten wymiar na karku w normie, serduszko w normie, żołądek, głowka i mózg też. nie było jeszcze widać płci, ale to nic, najważniejsze że ok. Teraz czekam jeszcze 2 tyg na badania z krwi, ale mam już mniejsze obawy i niepokój. Na badania musiałam jechać 120 km i sumie tam na miejscu tez długo zeszło, i jak wróciłam byłam zmęczona i nie chciało mi się kompa włączyć. mamalina jak u Ciebie?? czekam na wieści!!!
-
viosenko ja też nie mam brzuszka jeszcze szykuje się na prenetalne, bardzo sie stresuje, mam nadzieje ze bedzie ok, ostatnio mój dzidziuś był troche mały, w 12 tg był jak w 11, no ale lekarz powiedział że takie odchylenia mogą być, automatycznie zmieniła mi sie data porodu wg usg. Ciekawa jestem jak dziś będzie.
-
Nawet nie wiesz sonko jakbym chciała już mieć go za sobą Może dziewczynki wrzucimy zdjęcia z USG??
-
Nelson też tak mam z tym wyciem..... Wzrusza mnie pijak na ulicy, a złości brzęcząca mucha......
-
Dziewczynki śliczne macie brzuszki!!! Mój jest niewidoczny:( troche mnie to martwi bo wogóle nie przytyłam, wręcz przeciwnie Fakt przed ciążą byłam fanką słodyczy, teraz nie mogę na nie patrzeć, na mięso też..... Kiedy kończy się 1 trymestr???? Też chciałaby wiedzieć:)
-
madzialska super brzucholek:)))) Jak dziewczynki samopoczucie? Mnie te pogody dobijają. Byłam ostatnio u lekarza. Czy terminy porodu na kolejnych usg mogą byc inne??? troche mnie to niepokoi. miałam na 14, teraz na 17:/ W poniedziałek jadę do łodzi na prenatalne. Okropnie się stresuje.
-
Monia - Jesteś wyjątkową osobą, silną i mądrą. Fajnie że możemy wraz z Tobą cieszyć się naszymi brzuszkami. No jak tam dziewuszki?? Ja mam jutro wizytę, nie mogę się doczekać. A jak wasze brzuchy? Ja już dopinam się tylko w jedne spodnie! czas na jakieś zakupy:/
-
tak smutno się zrobiło
-
Dziewczyny... tak bardzo mi przykro. Brak słów .....
-
Dziewczyny co słychać ?
-
Aga trzymam kciuki mocno. Nie trać nadziei. Dziewczynki, Wesołego Alleluja. Mam nadzieje że wszystkie w listopadzie będziemy chwaliły się zdjęciami naszych pociech.
-
Zajrzałam, poczytałam..... Radość zmieszana z niepokojem takie uczucie mi towarzyszy. Rzeczywiście internet to nieocenione źródło wiedzy, ale również źródło naszych niepokojów i lęków. Ja już nie czytam.... słucham lekarza. Na to USG genetyczne to chyba do Łodzi będę musiała się wybrać. Z większych miast mam blisko Częstochowę, ale nie znalazłam informacji o takich badaniach w tym mieście. A co do sprzątania, moja rola kończy się na pokazywaniu palcem gdzie, co i czym trzeba posprzątać. Aż mi szkoda małżonka, bidula.....
-
mamalina gdzie zapisałaś się na to USG i jaki jest koszt??? Sama szperam po sieci bo też chce!! Nie mogę jednak znaleźć jakiejś sensownej informacji:((((( Ja mam teraz wizytę 2maja. Mam nadzieję że to USG będzie już przez brzuch a nie pochwę. Nie cierpię takiego usg.... Co do tabel to chętnie wkleję w 1 poście. Rzeczywiście czerwcówki mają super to zrobione.
-
kukunari świetny pomysł z tą tabelką!!!! Ostatnio tak mało was tu mamuśki! Wszystkie pewnie macie jakieś przedświąteczne sprawunki. Ja to tylko siedzę i palcem pokazuje:))) Piszecie tu dziewczyny o swoich objawach lub ich braku. I tak czytam i jakbym u siebie to widziała. Jak nie mam objawów (np dziś) typu mdłości, bóle piersi to się martwię, mam to mnie wkurzają. Nie mam żadnych wypustek na piersiach, ale pojawiły się na nich żyły!!!!! Masakra- normalnie widoczne pod skórą! Przeraziłam się!!!
-
ciri wiem co czujesz, ten niepokój i stres związany z oczekiwaniem na diagnozę jest okropny. Trzymam kciuki aby wszystko było po Twojej myśli
-
ciri to lekarz nie kazał ci zrobić hcg?? Mnie odrazu kazał, na usg nie było widać ale po 2 badaniach bety było wiadomo
-
ciri czyli to twoja pierwsza ciąza? To tak jak moja i też już młoda nie jestem. Dlatego zastanawiam się nad tymi badaniami prenatalnymi. Na pewno zrobie to usg genetyczne, tylko nie wiem gdzie.....