Skocz do zawartości
Forum

agulaf

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Mysłowice

Osiągnięcia agulaf

0

Reputacja

  1. agulaf

    Majowki 2008

    no my tez napewno bedziemy starac sie o rodzenstwo dla Bartusia(mysla ze tylko jedno)ale wiesz ja po porodzie bardzo zle sie czułam w tym malym mieszkanku , przygnebiało mnie, jak mały spał to nie mogłam nic zrobic, ani obiadu ani ogarnac.wiesz jak masz wieksze to zamkniesz spiacego szkraba w pokoju i mozesz pozmywc naczynia powycierac podłogi, a ja wszystko z małym na rekach.....daj spokoj. teraz to bym chyba dostała depresji poporodowej w tym mieszkaniu
  2. agulaf

    Majowki 2008

    Miska widze ze masz tak jak ja chcialabys ale sie boisz:P ja tez tak sobie mysle ze moze w przyszlym roku sie postaramy, no ale nigdy nie wiadomo kiedy sie uda no i ten problem czy dam sobie rade z dwojka, niby tyle ludzi ma a ja sie boje...no i nasze małe mieszkanie tez mnie dobija(pokoj z kuchnia) jak tu w czworke mieszkac, wchodzilibysmy sobie na głowe.
  3. agulaf

    Majowki 2008

    hej Miska twoje wołanie do mnie troszke leciało, ale stawiam sie na posterunku U nas leci powoli, Bartus cały czas jest worzony do mojej mamy, jest wesołym szkrabem wiec hcyba mu sie tam podoba:) jakie nowe osiagniecia maja wasze dzieci?? witaj Barbi fajnie ze do nas zajrzałas, napisz cos wiecej o sobie i dzieciaczkach:))
  4. agulaf

    Majowki 2008

    hej koffane dzieki miska za zdrówko , przyda sie:) mam nadzieje ze narazie bedziemy juz zdrowi bo to było straszne, miec chore dziecko i chorego meza w domu...to tak jakby było 2 dzieci, małych dzieci:)
  5. agulaf

    Majowki 2008

    hejka ale sie rozpisałyscie:))fiufiu witam PAULINEK:) super ze jestes bo forum ozyło:) u nas był szpital, wszyscy chorzy,przez to nie zagladałm, nie miałam siły. Agus współczuje tej przeprowadzki, podziwiam jak dałas rade:)i gratuluje dziewczynki, super:)) Miska gratki za kubek niekapek, my juz długo takiego uzywamy. Bartus tez jest mały rozrabiaka, wszystkim rzuca i wogole nie słucha jak mu mowie ze niewolno...juz tez czasami nie mam siły... pozdrawiam
  6. agulaf

    Majowki 2008

    hejka co tak zedko tu zagladasz, u piszesz ze nudy w domu a tu cie nie ma;P U nas leci powolutku, Bartus ostatnio ma akies problemy z brzuszkiem , nie wiadomo co jest przyczyna, narazie robimy badanie.a tak poza tym to jest super, jz taki duzy facet...jak te dzieci rosna:))
  7. hejka dziewczyny czytam was i az mi sie wierzyc nie chce ile maluszków choruje, dla wszystkich chrych dzieciątek wysyłam fluidki zdowia:************************** niech szybko wracaja do sił Madzia co do odcycusiowania to ja nie odciagałam pokarmu do momentu az czułam przepełnienie w piersiach( pierwsze odciaganie miałam po 4 dniach-z tym ze ja Bartusia karmiła juz tylko raz dziennie) nie odciagaj pokarmu dziennie , tylko wtedy jak juz bedziesz czuła dyskomfort. całuski dla wszystkich cycujacych, konczących cycusiowanie i zaczynających cycusiowanie mam:))
  8. agulaf

    Majowki 2008

    hejka kochane ale zadko tu zagladacie Aguś super ze Oskarek tak dobrze juz znosi rozłake z mamą, przyzwyczaiła sie po prostu ze mama go zostawia ale zawsze wraca. U nas tez leci powolutku, Bartuś mówi coraz więcej, chętnie powtarza wyrazy.Biega bryka i rozrabia, ale to chyba normalne w tym wieku.Ja na szczescie mama blisko mame wiec nie mam problemu z zostawianiem małego, choc czasami tez zrobi scene i wiesza mi sie na szyji. jest kochany , przychdzi sie przytulic i robi moja moja i wtedy mnie głaszcze po buzi. to tyle co u nas, Aga Miśka zaglądajcie czesciej:) pozdrawiam
  9. agulaf

    Majowki 2008

    halo czy ktos tu jeszcze zaglada?? strasznie tu pusto i cicho.dziewczyny zmotywujcie sie zeby zajrzec choc raz w tygodniu
  10. dorotea72byliśmy dziś na plaży i zabawki okazały się mało ciekawe, nie ma to jak piasek i kamyki:) Bartus tez uwielbia kamyki, conajmniej 2 musza byc w raczce jak jestesmy na spacerze:)))a jak jest kałuza tto nie da sie go odciagnac, musi wrzucic wszystkie które sa dookoła....
  11. agulaf

    Majowki 2008

    szkoda szkoda ze nas tak mało zostało, bo juz prawie nicc sie nie dzieje tu u nas...:((
  12. HEJKA chyba kazde dziecko powoli somo"odstawia" sie od cycusi.pózniej cycus to tylko przyjemna zabawka dla maleństwa, przynajmniej ja mam takie wrazenie.
  13. hejka Patrycja gratulacje za wytrwałos z odcycowaniem, wiem ze to trudniejsze dla mamy jak dla dziecka, dwie noce przepłacze a póżniej daje sie juz przekonac ze bez cycusia tez mozna zasnąć:) Madzia , ja miałąm podobnie z pobudkami w nocy na cycusia, wziełam przeczytałam ksiązke "kazde dziecko moze nauczyc sie spac" i po niej zaczełam oduczac Bartusia od wieczornego zasypiania przy cycusiu i od nocnych posiłków c godzine. Zostawiłam mu jedno karmienie koło 12 w nocy a póżniej była woda i udało sie.nie powiem ze bez płaczu, ale trwało to chyba z trzy noce a póżniej było juz coraz lepiej.teraz Bartus chodzi sam spac(poza dzisiaj- bo zrobił straszna afere, ze on jeszcze nie chce spac-ale twardym trzeba byc i poszedł w koncu spac).takze wszystko do przezycia, tylko musisz sobie powtarzac ze nie robisz mu tym zednej krzywdy, bo taka prawda:)
  14. agulaf

    Majowki 2008

    Agus ciesze sie bardzo ze z raczka juz wszystko ok, nawet jakby została niewielka blizna to i tak lepiej jak wszesniej z dodatkowym paluszkiem:))) No i gratulacje za tak dzielnego synka:)))super ze tak łagodnie przechodzi pójscie do przedszkola:)))
  15. dziewczyny czy ja czegos nie doczytałam, i sie wszystkie pokłociły ze tu taki spokój czy o co chodzi??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...