
marczelita
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Kraków
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia marczelita
0
Reputacja
-
....smoczek?a w życiu, ona nienawidzi monia...takie to dziwne juz moje dzieciatko:P
-
Witam szanowna ekipę...jak widac w tytule nie było mnie tu rok a juz wale z zapytanie i problemem....moja Matylda jest cały czas na cycu i jak mały dzidziuś budzi się kilka razy w nocy...i to z płaczem najlepiej spałaby z nim w buzi...a jak butle postawie, krzyk i budzi od razu...co ja mam do licha poczać z tym moim kurczakiem?bardzo dziekuje za pomoc
-
Heja dziewczyny, widze że forum kwitnie!!!ja sie troche wyalienowałam bo jak nic pełna gębą ze mnie juz lutówka....dziewczyny nie chce wprowadzać paniki ale za jakieś 3 tygodnie RODZE!!!!!!!!!!! zaczynam o tym coraz wiecej mysleć!!!!!!a jak tam u was...pojawił sie juz strach i bezbolesne, nieregularne skórcze macicy????mi juz one dokuczają od 2 tygodni to znak ze macica przygtowuje sie do PORODU!!!! pozdrawaim was Gorąco......a jak tam wózki zakupione juz????ja juz swój odebrałam mutsy 4 rider....mam nadzieje ze sie sprawdzi.....za tą kasę musi!!!!!pozdawiam
-
cześć marcóweczki...dawno nie zaglądałam do was, ja już na 100% lutówka, ale z sentymentem tu zaglądam....ja za jakies 6-7 tygodni rodze:)dziś stanęło łóżeczko u nas w domku....kręgosłup mi pęka, kurzu ci u nas nie znajdziesz, wyszorowałam wszystko z moim misiem... pamiętacie jak ogłosiłam konkurs zgadywania płci....sama sie grubo myliłam...będę miała córeczke Matyldę~:)....ja tu sobie piszu, piszu a ona właśnie ładuje mnie po brzuszku strasznie, jak na razie wpoprzeg sobie tam siedzi...mam nadzije ze sie przekręci, gdyz marze o porodzie naturalnym...pozdrawiam was i wasze kruszynki ......ałłłłłłłaaaa ten kopniak był ponizej pasa:)
-
....Hej mamuski, dawno nie zaglądałam do was...ja juz mam pokazny brzunio..kopie, kopie, ale da sie zauwazyć ze nasilenie ruchów uzaleznione jest od mojego samopoczucia...miałam już takie dwa dni kiedy nie dogadywalismy sie z mężem, wkurzona strasznie... chodziłam przestraszona ze sie nie rusza, ale teraz jest wesoło, topór wojenny zakopany i znowu hulanki swawole w brzuchu....:ok::ok::ok::ok: ja do lekarza na 1 grudzień i wtedy sie dowiem, czy będziemy szyć ubranka dla lalek, czy będzie grane w piłę...choć ja jako dziewczynka wolałam piłkę...przeczucie mówi mi że będzie synek, ale.....ale byle zdrowe!! p.s.ponawim zapytanie...czy któraś marcóweczka jest z Krakowa???pozdrawiam
-
faktycznie gondola to zbedny luksus:)...całkowicie i sie odmieniło!!! merci..pozdrawiam a jak tam u Was dziewczyny ze szkołą rodzenia?idziecie....?
-
....mi sie dziś śniło że urodziłam dziewczynke całe 3 cm:)i przykrywałam ja rogiem recznika, no jakies schizy!!!!!aż sie boje usypiać!!!!:) a właśnie co z gondolą???bo ja nie wiem czy w ogóle bedzie potrzebna?!!!
-
...hej Mamuśki...dawno nie pisałam, ale byłam za bardzo zajęta objadaniem sie słodyczami:) dziewczyny nie wiem co jest ale z fascynacji kiszoną kapustą teraz zabije za prince polo:)wlaśnie z herbatka koncze drugie xxl.....poza tym maleństwo szaleje w brzuszku, kopie wierci sie...no cudo!!! dziewczyny ja dziś przeszłam sie do sklepu i zaczęłam oglądać wózki, gondola+spacerowka+fotelik 2000 najbiedniej....hmmm to niech im bedzie ale prosze o rady, co warto zeby miał taki wózek który kosztuje grubo, grubo!!!!!a i jeszcze jedno porównałam ceny- bardzo skrupulatnie( od majtek poporodowych do wózka i wcale allegro nie wypadło tanio....a wręcz szok cenowy....nie zapominajmy że dochodza jeszcze koszty przesyłki, a w sklepie zawsze można liczyć, a wręcz walczyc o rabaty!!!najlepiej zrobic konkretne jedne zakupy- 10 % na bank utniecie!!!warto zatem skupić sie na jednym sklepie....moj kumpl dostał na sam wózek 300 zł...takze targowanie sie jest bardzo opłacalne!!!! pozdrawiam przyszłe mamy!!!
-
dziewczyny mi sie śni po nocach jak bedzie wyglądał pokój dziecka, sni mi sie ze latam po sklepach i wybieram ubranka:) w rzeczywisości staram sie jeszcze tego nie robić, ale korci mnie...mój mąż nie pozwala mi jeszcze na to mówi, dokładnie to co ja mu powiedzialłam na poczatku ciąży"to zła wrózba za wcześnie skupowac rzeczy", ale biedak nie wie co mam pochowane w mojej szafie:) mam juz kilka i dla dziewczynki i dla chłopca...jako że na ostatnim usg moje maleństwo skrzyzowało nozki, raczka pod glowa i miał relaks:)...nic nie była widac ani z przodu ani ani od dupecki:)wyciął mamie numer, dlatego czekamy do następnego usg....juz bardzo pragne.....bo to oznacza zakupowe start!!!!
-
...nie dam sie!!! ja w końcu założyłam ten post:36_2_15 Anya masz racje poczekamy zobaczymy...raz ciąża wygląda na starsza, raz na młodszą...jedno jest pewne nigdzie się nie wybieramy!!!zdrówka kobietki!!!
-
Madzia, trzym sie cieplutko....jeśli jestes tylko z Krakowa chętnie sie spotkam pogadać....moze coś poradzimy, jak to zwykle kobietki...tyle moge zaproponowac.....nie martw sie stresem, ja miałam go bardzo dużo a mimo wszystko jestem dobrej mysli...płakałam w pierwszym trymestrze co drugi dzien, miałam straszny nastrój....takze nie martw sie.... Dziewczyny, ja nie wiem czy to dobre ale moje maleństwo szaleje....kreci sie, kopie, obraca suuuuuuper..........a w sumie to Wam nie mowiłam przesunał mi sie termin na luty....to było do przewidzenia 1 marzec to nie bylo nic pewnego, ale chyba mnie nie wygonicie???:pozdrawaim
-
...kejtik...to nie gazy. tak to właśnie wygląda..na początku delikatne łaśkotanie, jakby gazy...a póżniej przerodzi sie to w takie mało delikatne motyle w brzuszku, albi inczej motyle giganty...:)pozdrawiam i zycze coraz silniejszych ruchów....wspomnienia niezapomniane!!!
-
cześć kobitki....anya moze u marcówek słaby ruch za to moj mały/mała :) rusza sie jakby tańczyła....a dzis to juz w ogóle szaleje....stasznie smieszne uczucie:)a jak wasze ruchy?pozdrawiam....
-
Witam szanowne mamuśki....dziewczyny nie jest dobrze....juz 3 dzien mam jedzenio-wstęt...cokolwiek zjem jest mi niedobrze, na domiar złego jem w jakis smiesznych ilościach, że już nie wspomne bieganiu na klopik...boje sie odwodnienia....a do tego jestm przeziębiona strasznie...boje sie ze sie czyms powazni zatrułam a do lekarza ide dopiero w poniedziałek....... nie wiem co robić...martwie sie o maluszka....pozdrawiam
-
Witam Mamuśki...wróciłam do Krakowa jako świeżo upieczona żonka i od razu do was zaglądam.....współczuje każdej mamusi która musi przejść piekło przygotowań i samego stresu związanego z uroczystością.....ale juz po, więc moge wreszcie skupić sie na moim maleństwu....pozdrawiam Was p.s. u nas też nie grzeją, jeszcze na grzyby pojechalismy i już latam z glutem do pasa....więc mecze mleko z masłem i czosnkiem...łłłłeeeeeeeee