Najpiękniejsze książki mojego dzieciństwa to Serce Amicisa,.Książka niesłusznie trochę zapomniana.To piękne opowieści o miłości,wierności ,poszukiwaniu swojej tożsamości.Pięknie i w bardzo przystępny sposób napisana zarówno dla chłopców jak i dla dziewczynek.Wzrusza i uczy.Drugą moją ukochaną książką,która do tej pory stoi na mojej półce są przecudowne Baśnie włoskie Italo Calvino.Zbiór baśni z różnych stron Włoch.Krowia głowa,Jabłuszko i Łupinka te cudowne baśnie nadal wzruszają m,już następne pokolenie.Oczywiście z naszego podwórka,czyli książki polskich autorów to wiersze Jana Brzechwy i Juliana Tuwima.Moje dzieci kochają je i nawet nie wiem kiedy i w jaki sposób przyswoiły je sobie na pamięć.Literatura dziecięca jest tak różnorodna i piękna,a jak miała tyle swoich ukochanych pozycji,że trudno mi je ocenić i powiedzieć tak naprawdę o tych najpiękniejszych.,że właśnie te,a nie inne są tymi naj,naj.