
Pysia84
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pysia84
-
Hej kobitki!! Ja tylko na chwilę,żeby się z Wami przywitac..nawet nie mam siły czytać Waszych postów...nie wiem co się ze mną dzieje....od kilku dni męczą mnie zawroty głowy i pobolewa brzusio..te cholerne zawroty mam tylko rano..a potem przechodzi!! Kontaktowałam się z lekarzem i mam brać no-spe na brzusio...strasznie się martwię jak mi nie przejdzie to we wtorek do lekarza...nie wiem sama co mam robić,mysleć..w nocy spać przez to nie mogłam..jestem wystraszona,bo gin powiedział,że może się poród zacząć wcześniej...ale kurka wodna to 32 tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!jezus maria mam pełne gacienawet spakowana nie jestem... to trzymajcie się cieplutko i miłego piątkowego popołudnia
-
Amisia!!!!!!! dziękuje za miłe słowa:)))oby tak było!!!
-
Myszka2270puszekI to jak! Ja już nawet kawkę sobie popołudniu zrobiłam i dalej padam:( dzisiaj jakieś ciśnienie nie takie musi być....senny dzień:(matymkaNo to Was architekt urzadził! Ale tyle dobrze,że wczesniej zostało to zauważone,bo pózniej dopiero byście mieli kłopot! pysiaWczoraj poslizgnęłam się na kafelkowanych schodach....i walnęłam brzuchem o kant schodka:( O matko boska!!!!!!!!!!!!!!!!!!pewnie o mało zawału dostałaś.....ale rozumiem,że wszystko wporządku!!!???aż mnie zatkało!!Uważaj na siebie i dzieciątko
-
Od mojego męża kolegi żona umarła wyobraźcie sobie,2 dni przes świętami Wielkanocnymi....mieszkali za granica i przed wylotem poszła wziąść prysznic.I niestety zemdlała pod nim...zanim przyjechała karetka ona juz nie żyła;((((((((((((((((((((((((((((((( okazało się,że miała guza mózgu i nikt o tym nie wiedział...był bez objawowy...osierociła 3 miesięczną kruszynke...bardzo się tym przejełam...poruszyło mnie to jak nie wiem.... także doceniajmy każdy dzień i każdą chwilę jaką mamy daną....
-
matymkaCześć kobietki! nie odzywałam się trochę ,bo przez weekend miałam zamieszanie związane z rozbiórką starego dachu.Jeden pomagający kolega spadł nam ze stropu na betonowe schody i najedlismy się sporo strachu.Byłam przekonana ,ze jest połamany ,bo nie mógł oddychać i był taki blady ,że prawie przezroczysty!nA szczęście bo prześwietleniach i usg okazało się ,że jest "tylko " bardzo potłuczony. A od wczoraj mamy już cieślów i okazuje się ,że projekt naszego architekta można sobie wsadzić w d....!!! Projekt robiła jego praktykantka ,ale w końcu pod jego nadzorem,więc powinien wszystko sprawdzić.A zrobili tak,że w pokojach ,gdzie są skosy(spad dachu) już na półtora metra od okna trzeba by było iśc na kolanach ,bo tak jest nisko!I żądne standardowe drzwi(2,2m) by się nie zmieściły,tylko duzo niższe.Wściekła jestem! Dobrze ,że ten cały majster ma łeb na karku i myśli zanim coś zrobi,bo inaczej zrobiliby wszystko wg planów i byłoby "po zawodach".Widzę ,że myślami wszystkie jesteśmy już przy porodzie.U nas ponoć takie oblężenia na porodówce ,że kobiety rodzą na korytarzu!(na łóżkach oczywiście) Może do sierpnia troszkę luźniej się zrobi.Oby! Dla mnie też nocki są już uciążliwe .Te biodra tak mi dokuczają strasznie! Myszko dobrze ,że ten upadek nie zaszkodził małemu.A Ty się oszczędaj! Puszku taki dzień.Ja też chodzę i ziewam. Miłego dnia! Witam!!ja jestem nowąmamuska na tym forum!!i chciałam się przywitać Jesteśmy prawie w tym samym tygodniu ciąży,który wielkimi krokami dobiega końca;)) Gorąco pozdrawiam
-
Myszka2270hej hej! Ja już po wizycie i wszystko jest ok po tym upadku...lekarz powiedział,że wcale nie tak łatwo jest zrobić krzywdę maleństwu w brzuszku!Mały (już na stówę chłopczyk!) w najlepszym porządku,waży 1510g, lekarz pokazywał mi wszystko po kolei,nawet jajka i mówił,że ma duuuże Troszku mnie przestraszył,bo powiedział,żebym zaczęła się oszczędzać,gdyż grozi mi poród przedwczesny.... Ale tak poza tym to wszystko oki:) Aaaa,waga 1,6 kg do przodu w ciągu dwóch tygodni!czyli osiągnęłam już wagę 61,9kg cynkaTo super,że już bedziesz miała wózio:) Ja za jakieś dwa tygodnie będę zamawiać.... I nie strasz nas tu,że sie oddalasz! Bo my i tak Cię znajdziemy hehehe ideaJa też mam już takie humory,że hej! A jeszcze się troszku kłócimy z K. ostatnio,to już całkiem atmosfera niezbyt:( Ale damy radę!Na szczęście można nam to wybaczyć pysiaA ty nie masz się czego bać kobito! Naszego instynktu macierzyńskiego nikt nie przebije! ja też miałam takie obawy zanim Kubusia urodziłam,a zwłaszcza,że miałam zaledwie 18lat...ja nawet miałam lekką depresję przez to,ale na szczęście wszystko poszło super i do tej pory poznaję nawet po byle pierdółce,że mojemu synciowi coś nie tak i odrazu potrafię zaradzić! roksiaZ tym spaniem to tragedia już! Ja dzisiaj już po 2 miałam pobudkę i oglądałam tv A teraz padam na pysk... A tu jeszcze obiadek zaraz muszę robić,ale na szczęście powinien mi pójść szybko,bo robię barszczyk z fasolką a na drugie ryż z sosem i kotlecikiem:) patreenaTy się trzymaj kochana! Może lepiej skontaktuj się z lekarzem lub położną,bo już w tych tygodniach nie ma żartów! czyli musze mieć uszy szeroko otwarte:))))muszę dać radę!!!dla mnie i dla mojego maleństwa A nie jestem w temacie,co się stało,że upadłas na brzuszek????ja własnie często się boję że się gdzies przewróce...potrafię się potknąć o własne nogi;p Ja mam wizytę za rtdzień i jestem ciekawa ile mój brzdąc waży:))
-
CynkaPysia kochana nie napedzaj sobie strachu... intuicja w domku zadziala, zobaczysz :) albo metoda prob i bledow, moze chce jesc, moze pieluszka, moze przytulic... a pozniej to juz sama poznasz po rodzaju placzu bo inny jest na mleko, inny na bol brzuszka, inny na zmeczenie, bedzie dobrze A cesarka nie taki diabel straszny jak go maluja, przynajmniej w moim przypadku tak bylo :) Teraz mam troche strachu przed naturalnym bo jest mi nieznany, ale skoro miliony kobiet od milionow pokolen rodza dzieci to chyba nie jest az taki straszny, trzeba wziac sie w garsc, sprezyc sie, sluchac poloznych i zrobic co swoje raz-dwa zeby nie meczyc dziecka dlugim porodem, i takiej mysli sie trzymam A teraz sie sprezam w obowiazkach domowych, zeby rodzinka -czyt. maz wegetarianin- nie musiala gotowac dla malej miesnych dan bo przeciez nie sprobuje podczas gotowania Zatem wlasnie pasteryzuje w sloikach zupke-śmieciówke na miesku Dokładnie mówi mi to mój szanowny małżonek;)))żebym nie martwiła się na zaps no ale cóż...chyba taka moja natura Jeżeli chodzi o poród to tez tak sobie mówię,że CC to nic złego...wkońcu w jakis sposób urodzic trzeba...a jak mówi moja sis,najważniejsze przy SN jest słuchać i jeszcze raz słuchać położnej!!!!po co mam się męczyć.Wkońcu one od czegos tam są... UUUU to twój małżonek daje Ci popalićtroszke musisz się wysilic z obiadkami:)))a Ty tez nie mięsna??? Dziekuje za podtrzymanie na duchu
-
Hej dziewczynki tak czytam Wasze posty o porodzie i zaczynacie mnie przerażać;)))ale ja sobie mówię tak,że trzeba to przejść i inaczej się nie da!!!Jak się powiedziało(zrobiło)A to teraz trza zrobić BChociaż mogę miec problem z naturalnym porodem i w ostatecznośći może się skończyc CC.Staram się na razie o tym nie myśleć,no ale termin tuż tuż..... Bardziej się boje tego,że jak przyjdę do domu,małego położymy do łóżeczka ion zacznie płakac.....no i co wtedy???!!!Domyślaj się człowieku o co mu chodzi!!!!!!!!! To mnie bardziej przeraża....ah ah...zobaczymy co to będzie...
-
U mnie też pada i jest pochmurno..i jak tu iść na wyboryRosołek się gotuje i czekam na mężusia aż przyjedzie z pracy!! Życze miłej niedzieli
-
idea31Pysia - poduszka faktycznie niepotrzebna, mój Kuba leżał na płasko, gdzieś jak miał 7-8 m-cy dołożyłam mu poduszkę- ona i tak jest płaska. A kołderka owszem, wiadomo jak będzie ciepło to za ciepła, ale w chłodniejsze dni jak najbardziej. Teraz są takie śpiworki do spania dla dzieci- ja zamierzam wypróbować bo są fajne na tyle, że dziecko jak się rusza, zawsze jest okryte i nie marznie ( są zapinane na zamki, rzepy itp ) Ja kupiłam komlet poduszke , kołderkę, ochraniacze i posciel bo to jest w zestawie, i Tobie Pysiu też tak radzę :) Śpiworki to mam!aż 3:)ja mysle,że chyba lepiej przykryć kocykiem...Pościel juz mam ale była bez poduszki i kołderki.Uważałam,że to na razie zbędne...ale teraz to juz sama nie wiem
-
idea31remonty ehhh i teraz mam : znów skurcze i znów magnez i no-spa poszły w ruch i leżę :( Oj oszczędzaj się!!!nie zabardzo szalejesz Pozdrawiam;)
-
Dziewczyny!!!jestescie bardziej doświadczone ode mnie...powiedzcie i doradzcie mi...ja juz tyle się naczytałam,że noworodek powinien leżeć na płasko bez poduszek i itp. oraz bez kołderki.No ale gdzie nie pójde do znajomych do bobaski leżą na poduszce i przykryte kołderką...No i co teraz??!!kupować czy nie bo ja juz zwariowałam!!!!!!!!!!! Słyszałam,że dobra jest poduszka klinowa....a jak to jest u Was??? pomóżcie bo ja naprawdę nie wiem co robić
-
U mnie krupniczek,a na drugie rybka,ziemniaczki i ogórki małosolne;)))ale mam smaka...
-
magdak136Pysia84Dziekuje i również witam:)) widze,że tez jestes ze śląska...ja też...okolice Bytomiamagdak136gratulacje... WITAM SERDECZNIE Madz am nie to normalne że się martwisz wkońcu już straciłaś dziecko,ale myślę że teraz powinnaś pozytywnie myśleć to pomaga.. Pozatym zawsze możecie porobić sobie badania przed ciążą.. a wiesz już co będzie,chłopiec czy dziewczynka? Tak!!chłopczyk Z czego się bardzo cieszę;))
-
magdak136Pysia84Dziekuje i również witam:)) widze,że tez jestes ze śląska...ja też...okolice Bytomiamagdak136gratulacje... WITAM SERDECZNIE Madz am nie to normalne że się martwisz wkońcu już straciłaś dziecko,ale myślę że teraz powinnaś pozytywnie myśleć to pomaga.. Pozatym zawsze możecie porobić sobie badania przed ciążą.. tak jestem z okolic Częstochowy. OOO!!!ja pochodze z Częstochowy,a dokładnie z Blachowni.Mam tam całą rodzinkę
-
puszekPysiu mnie pościel ma kupic mama, ja ewentualnie dopłacę :) Wybrałam ecru z misiami i chyba gwiazdką i księżycem Po Paolce mam dwie pościele w żyrafki, jedną kremowa i jedną niebieską A łóżeczko widziałam na żywo, ale nie dokłądnie pamiętam jak wyglądało...Masz zdjęcia?? Kurde cos nie mogę dodać zdjęcia tego łóżeczka...może ja coś źle robie.Jak nie uda mi się teraz to wieczorem się postaram pozdrawiam;))
-
roksia7777no fajna sprawa teraz jest z internetem powiem wam, ze ja sie juz doczekac nie moge...wiem, ze zdrowko maluszka jest najwazniejsze...ale czesto teraz mysle o bableku...jak to bedzie...do kogo bedzie podobne..choc podobno my z mezem przypominamy rodzenstwo....jaki bedzie mialo nosek, charakterek w pozniejszym czasie jak widze maluszki na dworze...to mysle czy moje dziecko tez takie bedzie macie tak?czy tylko ja odbiegam od normy? A wiesz,że ja tez tak mamJak wariatka przyglądam się takim małym smerfusiom i zastanawiam się czy moje też tak będzie wyglądać Mąż się śmiej,że obsesje mam;))no ale ja już doczekać się nie mogę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to co ja mogę
-
kingusia1991u mnie moja nie musi ssac ciagle smoczka, w szpitalu w ogole nie chciala i bardzo dobrze, teraz tylko jak ja chce uspac , a nie moge sie z nia "uporac" i pozniej zasypia ze smoczkiem, wypluwa - nie budzi sie - i dalej spi :) po prostu smoczek jest uzywany w sytuacjach "awaryjnych" jak dziecko rozwyje sie jak syrena i zadne metody nie dzialaja ;) Właśnie to "wycie syreny" mnie przeraża Ale mam nadziej,że nie będzie tak źle....pocieszyłyście mnie..a ja już myślałam,że bez smoka to ani rusz!!!
-
Puszku!!! Nie wierz,mamy ten sam gust...ja kupiłam to łóżeczko i powiem Ci że na żywo jest jeszcze ładniejsze A pościel też taką mam tylko w kolorze ecri z baldachimem i jest PRZEPIĘKNA!!!!!!!!!!!!!jak już mojemu mężowi się spodobała to jest dobrze Ja kupiłam je u mnie w sklepie dla dzieciaczków i miałam szczęście bo była w promocji jest na zameczki.Super to wygląda....Duzo kosztowała,ale ja tam wole dać więcej a mieć porządną rzecz!! Także jak masz jakieś wątpliwości to nie wachaj się:))puszekhejka
-
Mam kilka propozycji,ale nie mogę się zdecydowaćA jak u Ciebie??? matymkaJulia nie denerwuj się! Poczekamy sobie obie-ja na lekarkę Ty na położną-damy radę! Dziwne ,że te skurcze (twardnienie ) w ogóle Cię nie "puszczają" .A bierzesz coś na to? mnie łapie na kilka minut ,a łykam i magnez i aspargin.Mój pępek ani wklęsły ani wypukły!Wychodzi mi z niego jakby taka maleńka ..kuleczka. Witaj Pysiu wśród swoich.Mamy identyczny termin i u mnie też jest to jakaś konkretna data-mianowicie urodziny mojego męża A macie już wybrane imię ? Karola piękny masz ten brzunio,a jaki maleńki! ja mam przynajmniej jeszcze raz taki! Idea Roksia pokazujcie brzuszki,czekamy. No ale muszę przyznać ,że brzuszek Aldony wprawił mnie w osłupienie! szok,że skóra może się tak rozciągnąć!Naprawdę ogromniasty! Ale synek też okazały,gratuluję!
-
No hejka!!!ja również witampulus2008Pysia84 mega gratulacje i witam :)))ewulka5 witam :)))
-
Dziekuje i również witam:)) widze,że tez jestes ze śląska...ja też...okolice Bytomiamagdak136Pysia84Witam Was bardzo gorąco!!! Od dzis jestem tutaj zalogowana i bardzo mi sie tutaj podoba Wkońcu jakieś konkretne forum mądrych mam;)))Zero agresji dużo tolerancji!!! Bociek przylatuje do mnie w sierpniu.pozdrawiam Wszystkich gorąco...gratulacje... WITAM SERDECZNIE Madz am nie to normalne że się martwisz wkońcu już straciłaś dziecko,ale myślę że teraz powinnaś pozytywnie myśleć to pomaga.. Pozatym zawsze możecie porobić sobie badania przed ciążą..
-
To dobrze wiedzieć..ja to jestem zbyt miękka i pewnie nie będę umiała się sprzeciwić
-
Mam pytanie dotyczące smoczka...od kiedy właściwie mam go dawać??czekam na moje maleństwo no i czasem nachodzą mnie takie pytania Od kiedyWy mamusie zaczęłyście dawać swoim maluszkom smoczki??!!Z doświadczenia wiem(patrząc na dzieci mojej siostry),że później jest bardzo ciężko oduczyć go...więc jak radzicie?? Pozdrawiam;D
-
Witam Was bardzo gorąco!!! Od dzis jestem tutaj zalogowana i bardzo mi sie tutaj podoba Wkońcu jakieś konkretne forum mądrych mam;)))Zero agresji dużo tolerancji!!! Bociek przylatuje do mnie w sierpniu.pozdrawiam Wszystkich gorąco...