Skocz do zawartości
Forum

Salma

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Salma

  1. Salma

    Grudnióweczki 2010 :)

    seatibizaWitam was brzuszkowe mamusie:) ja jestem z lipcóweczek 2009 i chciałam wam życzyć dobrego samopoczucia ,kochane cieszcie się swoimi brzuszkami,to najpiękniejszy okres w życiu każdej z nas:) ja mam 2 wspaniałych dzieci i okres ciąży wspominam wspaniałe czego i wam życzę:) dużo zdrówka dla was i dbajcie o siebie:) jeśli chcecie zobaczyć zdjęcie mojego lipcowego synka,zapraszam! Całuski dla was :* Dziękujemy :)
  2. Salma

    Grudnióweczki 2010 :)

    a i w suwaczku musiałam przesunac o tydzien termin miesiaczki bo inaczej wskazywałby nieprawidłowy tydzień. Teraz to sie zgadza z usg. :)
  3. Salma

    Grudnióweczki 2010 :)

    Dziękuję za ciepłe przyjęcie i w sumie macie racje. Trzeba myśleć pozytywnie a co ma być to będzie i nic na to się nie poradzi. miska271 ostatnią @ miałam 16.02. ale mam długie cykle i miałam późno owulacje (wiem kiedy, bo miałam cykle monitorowane od dłuższego czasu). Juz myślałąm że kolejny raz nie bedzie owu a tu niespodzianka... Dodam że byłam dodatkowo na CLO (clostilbegyt), który wywołuje owulacje.
  4. Salma

    Grudnióweczki 2010 :)

    Witam wszystkie przyszłe i niedoszłe (niestety) mamusie grudniowe. Przeczytałam Wasz cały watek i chciałabym bardzo się do Was przyłączyć ale strasznie się boję... Dlatego że jestem w ciąży ale pierwszą poroniłam w 9 tc i strasznie się boję, że jak tu zacznę z Wami się wymieniać przeżyciami i radościami a nagle mogło by się to zakończyć znowu boleśnie...to będzie to dla mnie bardzo trudne. U lekarza byłam już chyba z 4 razy bo ciąża należy do zagrożonych (mam PCO) i musiałam zrezygnować z pracy więc siedzę w domku i wypoczywam. Moje maleństwo widziałam już na pierwszej wizycie i bijące serduszko a był to ok 5 tydzień. Na ostatniej wizycie dzidziuś już miał 3 cm i skakał co chwile i machał rączkami. To było niezwykłe przeżycie. Widziałam to pierwszy raz bo do tego etapu w pierwszej ciąży nie doszłam. Teraz jade na usg 3d na badanie przezierności karkowej i kości nosowej w ten piątek. I znowu strach że nie zobaczę bijącego serduszka... Wiecie co to można się wykończyć ale inaczej się nie da. Mi gin wyznaczyła termin na 23.12 (z takiego koła tekturowego jej to wyszło i jestem pewna że to błąd) ale jak juz do tego dotrwam to z moich obliczeń i z pomiarów usg wychodzi ok 03.12. Życzę Wam wszystkim powodzenia i jak najmniej aniołkowych i cierpiących mam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...