Witam was kobietki,ja jestem juz u kresu sil,lekarze tak mnie dobili ze nie mam juz na nic sil,okazalo sie ze z siusiakiem Kubunia to nie jest taka normalna sprawa.wyobrazcie sobie ze on ma przewod moczowy z dwoma ujsciami,jak to odkryli to myslalam ze dostane zawalu.Ciagle obserwacje,badania,wyniki,cholera oni sami nie wiedza co maja z tym zrobic,a ja to tymbardziej,nie wiedza czy maja to operowac czy nie,w zeszlym tygodniu to sie zastanawiali co i jak no to z tych nerwow powiedzialam im zeby ciagneli zapalke i na co wyjdzie to bedzie,spojzeli na mnie jak na idiotke i mowia ze biora wszystkie za i przeciw,boze jak dlugo jeszcze przeciez Kubus ma juz 8 miesiecy a oni mysla i mysla i nic,w koncu przyjdzie mi wyjechac do Polski,le jeszcze mam jedna prywatna wizyte w szpitalu Krolowej Elzbiety,zobaczymy co tam powiedza.dobra nie mecze was wiecej,postaram sie do was jeszcze zajzec,caluski dla wszystkich maluszkow mniejszych i wiekszych.