Skocz do zawartości
Forum

gosiai

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiai

  1. to kropa ktokolwiek widział ktokolwiek wie
  2. hop hop ,ale żesmy z juniorkiem pospali chyba z 3 godz ,pogoda paskudna cały czas siąpi deszcz i dzis siedzimy w domku. Młody mnie rozbawia ,znlazl starą kartę do bankomatu ,wsiadł na swoje autko i mówi PA JADE DO BAKU PO FOJSIE(PA JADE DO BANKU PO FORSE ) PO CZYM ZATRZYMAł SIE PRZY OKNIE BALKONOWYM WZIAł TA KARTę i niby ja wkłada do bankomatu i mówi PIP ,JUś MAM FOJSIE (już mam forsę):Uśmiech::Uśmiech: ,uwielbiam takie chwile
  3. gratulujemy i dużo zdrówka dla mamy i dzidzi
  4. galopekWitajcie!Gosiu, ja wiem,że to mało prawdopodobne ale dziś natknęłam sie na ogłoszenie,że ktoś znalazł sympatycznego kundelka...a nóż widelec....jak ten Twój wyglądał psiak?A może już jest w domku? Pozdrawiam! Kropki nie ma a gdzie to ogłoszenie?
  5. hey ,melduje się !!!!!!!!!!! Dzis w Szczecinie dla odmiany deszcz pada ,siedzimy w domu ,młody Tubisie oglada.W domu spokojnie ,mysle ze wszytstko sie ułoży .Zycze milego dnia pa
  6. w Szczecinie lekki chaosik .po lewej stronie Odry brak prądu ,wszystko pozamykane , komórki nie działaja jak potrzeba ,na szczescie my mieszkamy po prawym brzegu i wszystko jest ok.U Nas ok ,dzis czuje sie lepiej ,na jutro planuje poważna rozmowe z Adamem i pies sie nie znalazł :Smutny::Smutny:
  7. faktycznie, wszystko zamkniete, ,siostra ktora mieszka na Wyzwolenia dzwoni co chwila czy cos wiadomo o której włączą prad masakra jakas
  8. Anndotarły do mnie jakieś fatalne wiadomości Chaos w Szczecinie - miasto bez prądu Ciekawa jestem czy któraś z Was załapała się na rejon bez awarii. Pozdrawiam serdecznie Dzieki Bogu ,po prawej stronie Odry wszystko ok ,tylko bankomaty banku pkpbp i filia urzedu miejskiego zamkniete.
  9. hey!!!!!!!!!!! nade mna jakies fatum chyba wisi ,bo nic nie ukłąda sie po mojej mysli ,a jeszcze dzis Kropka (pies) zgineła ,całe popołudnie sama z juniorkiem siedze ,deszcz pada nie miałam mozliwosci wyjscia i poszukania ,jutro zadzwonie do schroniska moze sie znajdzie . U nas ok ,młody rozgadany liczy do osmiu ,i jest super i z tego sie ciesze ,z panem m dalej napiecie które niebawem wybuchnie
  10. Jestem,troche pospałałam z juniorkiem i troche lepiej ,teraz młody ujeżdza swój samochodzik i ściga królika ,z pepe z łózkiem sie schował . DZIEKUJE WAM ZA CIEPłE SłOWA OTUCHY I WSPARCIA ,najgorsze jest to ze ja tego mojego barana kocham , i może moja wyobraznia tak działa ,ale lepiej dmuchac na zimne,czekam na następny biling i zobacze jezeli sie potwierdzi to osobiscie zadzwonie i wyjasnie sytuacje raz na zawsze I PSA NIE MA ,DESZCZ PADA JESTEM Z MłODYM SAMA I NIE MAM MOZLIWOSCI ISC I POSZUKAC , jeszcze raz dziekuje wszystkim i każdej z osobna
  11. MOnisiu ,dzieki ,ale nic go nie tłumaczy,i jeszcze jedno odkąd zmieniłam prace ani razu nie spytał jak mi idzie i nie wsparł dobrym słowem ,przepraszam ze to pisze ale musiałam komus sie wyżalić juz nie truje ide spać
  12. bo nie zaczełam od czego sie zaczeło,Mianowicie od rachunku za telefon ,i billing, patrze a tam do Mnie kilka połączen i smsów ,a pod jeden numer iles tam smsow.Pytam kogo to numer ,a on twierdzi ze nie wie ,jak mozna nie wiedziec do kogo sie pisze ,i sama strzeliłam czyj to numer i to mnie zabolało ze nie pwiedział ze to numer żony kolegi która choruje tylko szedł w zaparte i ,ze mnie okłamał .Bez ładu i składu pisze ,ale jak sobie o tym pomysle to mnie nosi.
  13. monika4gosiu nie denerwuj się, przecież to w końcu tylko facet, powiedz mu co o tym wszystkim myślisz i tyle, niech sam zostanie ze swoim kłamstwem, może do niego dotrze, że zrobił ci przykrość, sama zafunduj sobie jakąś przyjemność, tak tylko dla siebie - może fryzjer i kosmetyczka, do tego jakiś fajny ciuch???a psiaka poszukajcie, może się gdzieś zgubiła i nie może do domu trafić, byłabym tutaj dobrej myśli, na pewno wróci monisiu własnie tylko facet ,tylko to on jest najbardziej obrażony i pogniewany i chodzi nabrąchany i jeszcze skarży sie mojej siostrze jak to ja jestem niedobra , i zawsze starałam sie jakos dojsc do porozumienia ,ale tym razem sie zacięłam i powiedziałam nie .A fryzjer, własnie mi sie przyda bo zarosłam troszkę.Młody usnął ide tez sie połozyć
  14. hey ,jestescie? Wróciłam z pracy i sie wkurzyłam ,Nasza Kropka(pies) uciekla ,zawsze cos ,w pracy ciut lepiej ale tylko ciut ,w domu bez zmian ,moj Adam przegiął i jeszcze skłamał i to mnie boli ze po prawie 12 latach małzenstwa nie był ze mna szczery .Adaś maly ogląda Noddiego i zaraz spac pójdziemy
  15. andzia_24dziewczyny ratujcie! moja mala popisala pisakami lalke babe born i niemoge tego usunac!! czym to moze zejsc?? czesc spróbuj denaturatem i pózniej ja dobrze umyj wiem jak ceny w sklepie z plastiku zmywam idealnie tak w ogóle dobry wieczór!!! ,dzien upłynał pod znakiem lenistwa ,leżenia i spania ,troche odpoczełam i po południu brat zabrał młodego do sklepu kupił mu kolejna rybke ,Adaś szczęsliwy bo samochodem sie przejechał i wujka z domu nie chciał wypuscic Atmosfera w domu bez zmian ,ja tym razem pierwsza nie ustąpie ,po tym co zrobił napewno nie, jutro postaram sie wam opisac .Przepraszam ze nie pisze do każdej koleżanko oddzielnie ,ale padlinka ze Mnie papapapapa
  16. DaglesGosia oj bidula... ja pamietam jak u kolezanki rozmawiałysmy o tym ze czasem dobrze jak ktoś zwróci matce uwagę ze coś tam z dzieckiem. Ja trzymałam Jagódkę na kolanach, a ona włożyła do buzi zabawkę z kinder niespodzianki! Normalnie od razu sprawdził się temat! Kurcze myslę ze niesposób być zawsze 100% na obrotach...Magda no masz rację, ze takie doświadczenie uczy czegoś. Następnym razem bedzie ciut lepiej. Ja czuję się jak po prochach... mam nadzieję, ze utro przejdzie... Kasia co u Was?? Atena z kim są dziewczyny jak pracujesz?? Ula w tej sytuacji nic MNie nie usprawiedliwia i dziekuje Bogu że sie skończylo na mega strachu i juz nigdy nie spuszcze go z oczu ............. no moze jak skonczy 18 i bedzie chciał isc na randkę ,ale żarty na bok i co sie strachu najadłam to moje
  17. choć to było wczoraj,ja mam JP 2 i jego nauki w sercu cały czas TO BYł NAJBARDZIEJ UKOCHANY PAPIEż I TAKI TROCHę 30 LATKOW DZIADEK najbardziej wspominam moment w 97 w gorzowie wielkopolskim przyjechalismy ze Szczecina na msze ,ale wczesniej wyszlismy zeby sie dostac do autokaru ,i szlismy sobie chodnikiem i nagle policjant woła zeby przejsc na drugą strone bo papiez bedzie jechał , widziałm go i Mnie i mego meza pobłogosławił i za 2 miesiące w ciąże zaszłam ,i po śmierci papieża kiedy prosiłam o cud znów on sie stał i dzis mamy Adasia !!!!!!!!!! ps Musiałam komus to napisać
  18. edziu ja tez Was bardzo polubiłam i miło że moge na WAs liczyć ,ale dzisiejszy dzien mnie dobił,mianowicie młody kiedy poszlismy na herbatke do koleżanki ,nie wiadomo kiedy pogryzł tebletke cos podobnego do red bulla tylko do rozpuszczenia ,i popołudniu strasznie płakał chyba przez godzine bo choć większosc wypluł cos sie wchłoneło do organizmu i sie strasznie wymęczył ,juz miałam pogotowie wzywać ale przeszło i jest ok,ale i tak mam moralniaka że dziecka nie dopilnowałam i dzieki Bogu przeszło,jestem bezndziejna :Smutny:
  19. MadzixDagles Nie smutaj się kochana! Wiem co czujesz i napewno każda z nas wie. JA też się wkurzałam jak Kuba nie chciałw nocy spać, a Ty do tego jesteś chora! Masz wyrzuty sumienia, a to świadczy, ze na przyszłośc Cię to czegoś uczy. Tak to jest z dziećmi, nie chcą spac, mają własne zdanie, ehh... A gdzie to jeszce przed nami, pomyśl, ze będzie szkoła i z nią kłopoty związane, bunt nastolatka - dresy albo dredy, grunge albo metal i martensy, albo makijaże w wieku 13 lat i szpilki i dyskoteki itp itd jescze wiele przed nami :) Teraz to pikuś. Mam nadzieję, ze czujesz się lepiej.Gosia A co się stało? Jak samopoczucie? Monic Witam Cię serdecznie~! Madziu ogolnie deprecha mnie dopadła ,a jeszcze dzis młody kiedy poszlismy na herbatke do koleżanki ,nie wiadomo kiedy pogryzł tebletke cos podobnego do red bulla tylko do rozpuszczenia ,i popołudniu strasznie płakał chyba przez godzine bo choć większosc wypluł cos sie wchłoneło do organizmu i sie strasznie wymęczył ,juz miałam pogotowie wzywać ale przeszło i jest ok,ale i tak mam moralniaka że dziecka nie dopilnowałam i dzieki Bogu przeszło
  20. edzia274gosiaihey laseczki!! Dziś mam wolne,ale siedze pod telefonem bo dziewczyny pierwszy raz zostały same i maja zamówienia zrobić,wiec pewnie co chwile beda dzwonic ,a najbardziej boje sie ze taka starsza pani zostanie na 4 godz po południu i czy sobie poradzi,zeby czegos nie namieszała, ale mam serdecznie dosyc siedzenia tam po 13 godz i dzis rzuciłam je na głeboką wode musza sobie radzic. Poza tym wewnątrz firmy spólki sie połączyły i zaczynaja sie jaja np wypłaty jeszcze nie ma choc zawsze była no koniec miesiaca,i dali mnie na kierowniczke stawke mam tak jaką miałam ,minus prowizja bo ten sklep nie robi obrotu i doszly jeszcze dojazdy,Jestem strasznie rozbita ,spadłam z deszczu pod rynne i bede szukała innej pracy .W domu bez zmian najgorszy kryzys ostatnich lat i tez juz brak mi sił ,jedyna radośc to Adaś jest super i to moja pociecha.Pozdrawiam was moje kochane pa Gosiu kochana miałaś rację że wkońcu zrobiłaś sobie wolne, wkońcu te twoje panie też wiedzą ile czego sie sprzedaje więc powinny sobie już jakoś radzić z zamówieniami, a jak zamówią czegoś mniej to będę sie tłumaczyć. Żartowałam włąśnie od tego są telefony że jak będą miały pytania to zadzwonią do ciebie. A Ty masz doświadczenie w pracy, fach w ręku więc na co czekasz, szukaj pracy myślę że gdybyś wybrała że do jednego czy drugiego sklepu z branży to z otwartymi rękami by cię przyjeli. A jeżeli nie to przecież zawsze można sie przekwalifikować, człowiek uczy sie całe życie. Myśle ze skoro słyszysz takie rzeczy o firmie i skoro mają problemy z wypłatami to nawet nie masz sie nad czym zastanawiać. Dzisiaj masz wolny dzień wpisz sobie w wyszukiwarkę praca w Szczecinie i może akurat znajdziesz coś ciekawego. Napisz sobie CV abyś miała gotowe w razie ewentualności i myśl pozytywnie. A mężem sie nie przejmuj, moze też potrzebuje ciszy i spokoju, samo minie tylko nie wchodź mu w drogę i za bardzo nie nadskakuj. Nie wiem co ci jeszcze napisać. Może napijesz sie ze mna kawy dzieki za miłe słowa i wiesz tak zrobie ,a co do nadskakiwania to nawet nie mam zamiaru ,i juz robie kawke.Ty jestes kochana dziewczyna !!!!!!!!!
  21. Bedzie dobrze,dasz radę !!!!!
  22. DaglesMonic Gratuluję Dzidzi-aniołeczka!!!!!!!!!!!!! Ja na dziś mam dosyć... Katar w nocy mnie męczył i zatoki itd... Piotr gorączka na maxa.. Jagoda ma mniejszy katar, ale nauczyła się wstawać w łóżeczku (na razie na kolanach) i nie spałyśmy od 3.30 do 5.30 wyprowadziła mnie z równowagi płakała ale nie chciała leżeć. w koncu za którymś razem usneła ze mną w łóżku Myslałam ze ją rozniosę Nie nadaję się na matkę, mam doła na maxa!! Kochana nawet tak nie pisz ,jesteś super mama ,tylko pewnie zmęczoną i chorą ,duzo wytrwałosci życze
  23. hey !!!!!!!!!!!! melduje sie ze żyje ,ale strasznie żle sie czuje i psychicznie i fizycznie .Mam serdecznie wszystkiego dosyć ,wszystko na łepetyne mi sie wali i Zycze wam milego dzionka ,dzis niby wolne,ale musze byc pod telefonem bo moje gwiazdy same rządza w sklepie i nie wiem jak sobie poradza pa monic witaj i gratuluje dzidzi
  24. hey laseczki!! Dziś mam wolne,ale siedze pod telefonem bo dziewczyny pierwszy raz zostały same i maja zamówienia zrobić,wiec pewnie co chwile beda dzwonic ,a najbardziej boje sie ze taka starsza pani zostanie na 4 godz po południu i czy sobie poradzi,zeby czegos nie namieszała, ale mam serdecznie dosyc siedzenia tam po 13 godz i dzis rzuciłam je na głeboką wode musza sobie radzic. Poza tym wewnątrz firmy spólki sie połączyły i zaczynaja sie jaja np wypłaty jeszcze nie ma choc zawsze była no koniec miesiaca,i dali mnie na kierowniczke stawke mam tak jaką miałam ,minus prowizja bo ten sklep nie robi obrotu i doszly jeszcze dojazdy,Jestem strasznie rozbita ,spadłam z deszczu pod rynne i bede szukała innej pracy .W domu bez zmian najgorszy kryzys ostatnich lat i tez juz brak mi sił ,jedyna radośc to Adaś jest super i to moja pociecha.Pozdrawiam was moje kochane pa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...