Oopsy Daisy

Dałam mu jeszcze Nimesil rano i syrop Night Nurse , te dwa specyfiki to najlepsze co może być na grypsko . Mówi że mu ładnie z kuchni pachnie także już jakiś dobry znak jest

Cześć sikorki Wpadłam na chwilę bo czas mnie goni . Dla męża już obiad zrobiłam, jeszcze muszę dla siebie.Fasolka szparagowa z piersią z kurczaka z tego papirusa . Jak coś z parowaru zjem to się zerzygam , poważnie Widzę wszystkie w dwupaczku U mnie wiosna normalnie , aż chce się żyć :) Spadam , wiecie jak to jest jak człowiek pracuje Buziam

A ja mam misia mojego chorego :( Mówi że łeb mu chce rozwalić, dałam mu fervex, tabletki , syrop już wczoraj na noc, ale ponoć nie przechodzi.A wolnego kaszlot nie chce wziąć

Holandia

Znaczy mam mojego psa, ale jest u mamy Masz wiklinowe koszyczki?

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=486374444759474&set=a.478280145568904.15527097.478266115570307&type=1&theater

Gulasz z mięsa wołowego z papryką, cebulką, pieczarkami do tego ziemniaczki i czerwona kapustka

ziemniak oku

390

Cześć sikorki A u mnie wiosna ! Słoneczko,cieplutko :)) Mamma torcik elegancki Resztę buziam A chłopa mam chorego, bida moja kochana

A ja się cieszę że Artam napisała :) Może nie pisze za często tu , ale przez moment z nami była i postanowiła się podzielić z nami radosną nowiną :)

367

jbio Ale nawiązując do poprzednich wypowiedzi kara śmierci to dla niej łatwizna by była. Niech pocierpi w więzieniu od prawdziwych matek, które się nią zajmą. Nie jestem za przemocą, ale dla takich zwyrodnialców, niech się dzieje co chce. A teraz uciekam ogarniać się do pracy, do poczytania

Zmykam się ogarniać do pracy, pewnie przelotem wpadnę potem w pracy poczytać co naskrobałyście :) Miłego dnia :)

365

Wiem, wiem.Babcia M mi na początku nie chciała tego dać, ale mówię dawaj babka bo ładnie pachnie. 2 michy owaliłam

Szani a ja tam jeszcze skwarki i boczek miałam w tej misce jak wodzionkę jadłam

Mnie tylko ciekawi jaki wyrok zapadnie

363

W jednym z wywiadów Krzysztof R mówił że od razu mu się nie spodobała Katarzyna i wiedział że ma coś wspólnego z zaginięciem dziecka.Może udawał przyjaciela by dowiedzieć się prawdy?

No rację masz. Powinnam dopisać że wg K.W trwało to kilka minut ( od rzekomego wypadnięcia z kocyka , aż do momentu umieszczenia ciałka niedaleko torów ) Ale ona w żadnej depresji tam nie była Jak dla mnie to i Bartuś w tym palce maczał

A ja za godzinę do pracy wychodzę :) dzisiaj się szybko ze wszystkim uporałam , rehabilitacja, ćwiczenia, 2 obiady, kąpiel .Jestem z siebie dumna

359

nie no zalezy jakie - lubię lubisz grać w gry online?

357