ja mogę opisać swoją przygodę z olejem. początek 40 tc mając już dość pytań kiedy urodzisz czemu jeszcze nie itp postanowiłam wypić olej rycynowy. wypiłam zmieszałam 1/4 szkl z 3/4 szkl soku i wypiłam smak nie najgorszy no i w sumie po jakims czasie nawet zapomniałam że piłam a wypiłam o godz 13. o 16 zaczął pobolewać mnie brzuch jakby na przeczyszczenie chodziłam do łazienki ale nie było to nic mocnego wręcz trochę wysiłku. no i później o 17 zaczeły się skurcze najpierw co 15 później co 10 i po 18 stały się mocne i regularne co 5 minut., nie dałam rady sięruszać o 20 postanowiliśmy z mężem pojechać do szpitala. tam zrobiono mi ktg i badanie gin położna stwierdziła że są to skurcze przepowiadające. więc wróciłam do domu skurcze zaczęły się co 4 minuty więc postanowiłam wziąć nospe i zasnełam spałam jak zabita do rana. 3 dni później postanowiłam wypić łyżkę tej mikstury po tym czyściło maksymalnie ledwo już chodziłam do łazienki. ale skurczy po tym brak więc słabo wierzę w takie mikstury. wydaje mi się że jeśli komuś jest już pisany poród to po prostu urodzi nie zależnie od tego co zażyje lub co będzie robić. więć chyba lepiej czekać