Lowiusiam

chodziło właśnie mi o wasze zdanie np. uwazam ze to złe bo to tot to to .... uwazam ze ok bo to i tamto .... a nie o to zeby ktoś mnie nazywał rąbniętom i mówił że nie szanuje ciałko mojego dziecka !!!!!!!!! BO NA NICZYM TAK BARDZO MI NIE ZALEŻY JAK NA NIEJ WIEC NIE ŻYYCZE SOBIE TAKICH KOMENTARZY ale ok było mineło

Miło było uczestniczyć w forum no ale miło było i czas najwyższy aby się skończyło więc dzieki tym które były zawsze miłe a reszta niech ... Buziaki

Ale po co mnie obrażasz nie na tym polega forum w którym mamy sobie pomagać

AH SZKODA JUZ GADAC I SIE WKURZAC BO KAZDY MA SWOJE ZDANIE. PS. TO ŻE CHCEM PRZEBIĆ KAROLISI USZKA NIE ZNACZY ZE NIE SZANUJE JEJ CIAŁKA OK KONIEC Z TEMETEM KOLCZYKI U BIEDNYCH NIEWINNYCH DZIECI NARAŻONYCH NA BÓL PRZE SWOJE MATKI :d

Dokładnie kingusia dlatego śmieszy mnie to jeśli ktoś mówi ze to indywidualna sprawa dziecka !!! To tylko kolczyki w uszach nie w pępku hehehehe, ale juz nic nie pisze bo zostane pożarta żywcem buzioleeee

Lampionko właśnie o to mi chodzi na słowo kolczyki dziewczyny popadaja w paranoje to jest smieszne wkoncu mamy xxi wiek !!!!! Heheh ale kazdy ma swoje indywidualne zdanie :) ale lampionko dzięki za zrozumienie

O matko brzmicie jak przerażone mamuśki heheh moje znajome przebijały uszy w 4-5 miesiącach żadnej tragedii nie było ale macie razcje to decyzja każdej mamy z osobna ale i tak uważam że to głupota mówiąc : że to sprawa dziecka czy chce mieć kolczyki czy nie, wkoncu to nie tatułaż na stałe heheh zawsze można je wyjąć jeśli pojawi się problem ale nie ma co panikować, a jak dziewczynce przebuic uszka na komunie to ona tez ma wf i tez może zerwać uszko wiec to nie ma okreslonego wieku na zerwane ucho bo równie dobrze mozna miec 20 lat pujsc na dyskoteke i tam miec zerwane ucho bo ktoś szarpnął ::) SORKI ZA UNIESIENIE

hej mamuśki :) znowu mnie nie było trochę no ale tak już to ze mna bywa :) chciałam z wami pogadać na temat przebijania uszek dzsiecku, bo czytam na forach i nie wierze cio za bzdury wygaduja dziewuchy : że to indywidualna sprawa dziecka czy chce miec kolczyki czy nie MATKO TO SA TYLKO KOLCZYKI A LUDZIE ROBIA Z TEGO AFERE JAK BY CONAJMNIEJ SIE SUTKI PRZEBIJAŁO..... UWAZAM ZE IM MNIEJSZE DZIECKO TYM MNIEJSZY PROBLEM PONIEWAZ JESZCZE DA SIE UTRZYMAC TAKIEGO DZIDZIUSIA A POZNIEJ TO WATPIE I USZKA SZYBCIEJ SIE GOJA BO DZIECKO JESZCZE NIE CIAGA SIE ZA USZY .... A WY CO NA TO???

Hej :d tak tak moja Karolinka je juz deserki owocowe zupki ziemiaczki i bardzo je lubi a i brzuszek nie ma nic przeciwko, moj pediatra mowi ze to nic nie szkodzi skoro ja brzuszek nie boli. A ja i tak karmie butelka bo w piersi juz pokarm mi zaniknal niestety od czasu do czasu pojawi sie troszke mleczka ale i tak dostawiam ja jak najczesciej.

Hej :d moja karolcia zasypia tak ok 21-22 i śpi do 6-7 rano, jak się obudzi jest mleczko, zabawa, turlanko po łóżku i tak ok 8-9 zasypia i śpi do 11-12, pózniej jest deserek owocowy zabawa zabawa zabawa i spacer i tak ok 15-16 zasypia i śpi tak do godziny 18 poźniej mleczko kąpiel o 20 i spanko 21 -22 :d

a powiedzcie mi jak dodać obok zdjęcie obok tego suwaczka????

sprawdzam czy juz jest

dziewczyny nie umiem suwaczka wkleoac do profilu :(

Monica dziękuje napoczatku chcielismy Julia ale jak się urodziła to wykapana Karolinka

naprawde jest kochana i uwazam ze warto bylo tylke wycierpiec :)

A więc było to tak ... 10 lutego pojechałam do szpitala bo nic się nie działo ;/ wiec przyjeli mnie na oddział i porobili badania wszystko bylo ok wiec stwierdzili ze czekamy.... po 2 dniach nadal nic wiec zabrali mnie na kroploweczke na wywolanie ktora to nic nie pomogla wiec z porodowki znow przyjeli mnie na oddział .... (miałam juz dość depresja okropna!!) lezalam lezalam i lezalam .... 17 lutego o godzinie 14.00 poszlam na porodowke na ponowne wywolwyanie kroplowkowe no iiiii o godzinie 18 dostalam skurcze takie do wytrzymania (z mężem cieszyłam sie tak bardzo że sie zaczeło.....) o godzinie 22 skorcze byly tak silne ze nie moglam juz wytrzymac ;;/ skakalam na pilce chodzialam pod prysznic lezalam mąż masowal plecy bo oczywiście musialam dostac boli krzyzowych ;/ ktore sa okropne o godzinie 23 mialam rozwarcie na 3 palce wiec znikome a skorcze byly coraz mocniejsze przyznam sie ze tak bolalo ze nie moglam sie powstrzymac i krzyczalam w niebo glosy piguly mialy mnie po dziurki w nosie i byly bardzo niemile, co godzine mialam badania nic i nic dopiero o 6 rano mialam pelne rozwarcie ale dziecko nie moglo zejsc do miednicy nawet a nikt nie wiedzial co jest grane stwierdzili BRAK POSTĘPU PORODU wiec o 7.50 gdzie mialam skurcze co minute dzieki potrojnej oksytocynie powiedzieli ze robimy cesarke, wiec kiedy skonczyl sie skurcz biegiem lecielimy na sale operacyjna na cc i tak po 15 godzinach meczarni o godzinie 8.05 ujrzalam swoja kruszynke Karolinke ktora wazyla 3.170 i miala 55 cm, a moje kochane dziecko nie urodzilo sie naturalnie poniewaz bylo owiniete 3 razy pepowina 2 razy dookola szyji i raz pod pachy "szelki" wiec przez to nie mogla zejsc do miednicy a rzaden lekarz nie zrobil usg wiec dzieki bogu ze nie urodzila sie naturalnie bo udusialaby sie ..... jak ja zobaczylam bylam tak szczesliwa ze nie moglam przestac plakac :) Dziś moja córcia Karolinka ma 4 miesiące waży 5.800 i ma 62 cm i jest zdrowym i piękny dzidziusiem który jest bardzo greczny i dzieki ktoremu nie wiem jak wygladaja nieprzespane noce i płacz dziecka. BUZIAKI DLA WAS

hej dziewczyny :) pamiętacie jeszcze lowiusiam ?? heheh nie odzywalam sie kupe miesiacy ale postaram sie nadrobic wszystko

wiecie co pod brzuchem zrobiła mi się taka zwiodczała skóra przedtem była napięta a od wczoraj taka zwiodczała ...

więc pojade jutro 1 dzień mnie nie zbawi ... powiem że jestem 4 dni po terminie i boli bardzo krocze że stać sama nie moge ... dziewczyny dziekuje za dobre rady buziole dla was

ciekawe czy jakies rozwarcie sie wogule zrobilo

tak bede rodzić w szpitalu w ZG , nie chciałabym tylko aby mnie położyli na septyku tak jak ostatnio bo na patologii nie bylo miejsca ,nie chce leżeć bez sensu ale siedząc w domu jestem strasznie zestresowana zwłaszcza bólem krocza bo sama stac na nogach nie moge , a jak mam lezec bez sensu w szpitalu to wole w domku

ciekawe jakbym jutro pojechała do szpitala i powiedziała że tak mnie boli krocze że bez podpierania sie nie ustoję na nogach ....

ohh ja sie nie dam odesłać do domu wkońcu ordynatorem szpitala jest mój lekarz prowadzący dość kasy nabrał odemnie przez całą ciąże więc niech nie myśli że ja mu puszcze to płazem :)

właśnie mam iść w środe do szpitala jeśli jeszcze nie urodzę a środa to będzie 5 dzień po terminie wiec mam nadzieje że nie położą mnie na oddział tylko zaczną coś działać bo ja już się boje że coś się źle dzieje , ale moja niunia rusza się cały czas, tylko wiecie co nie wiem czemu tak bardzo mnie krocze boli możliwe że rozwarcie się robi ??