Skocz do zawartości
Forum

Andi :-)))

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Andi :-)))

  1. ooo zastój znowu nam sie zrobił... gabi jak zdrówko,lepiej?
  2. słnoko przemywam własnie ta sola fizjol. świtlikiem i mamy takie jeszcze krople do oczu i nic nie pomaga. wlasnie probuje znalezc jakiegos okuliste, w przychodni to zapomnij terminy juz maja na grudzien! a prywtanie to nie wszyscy przyjmuja małych pacjentów...
  3. ja tak szybciarem bo dzieciak nie spia.Potem jade na solarium i na zakupy dzisiaj mielismy szczepienie...bylo lekkie płakanie O. wazy 5850 czyli przybrała w 6 tyg. 630g. lekarz mówi ze to w normie,tylko ja porównuje z pyskiem ten to przybierał ponad 1kg. w jej wieku wazył 7180 lekarz zasugerował ze mozna jej podawac wieczorem mleko sztuczne i chyba tak zrobie,zobacze wtedy jakie beda nocki. No i musimy isc do okulisty buu dalej ropieje nam oczko,wiec prawdopodobnie jest zatkany kanalik i bedzie trzeba isc na zabieg ja juz panikuje
  4. a nam minał weekend szybciutko,mielismy gosci.Wiec szykowanie żarcia,sprzatnaie a potem sprzatanie po gosciach...hahaha sylwiaczek ciesze sie ze juz macie wieksze mieszkanie,remonty z czasem zrobicie grunt ze M. wieksze;-))ty to zabiegana baba jestes,jak zwykle z reszta gabi no moj małzonek jak kupilismy rok temu autko to miesiac po zakupie przerysowal cały bok byla ulewa on cofał,widzial auto..ale..nie widział ze ma przyczepe buu do tej pory nie dalismy auto do lakiewrnika bo zawsze szkoda wywalic 600stów.Ale wreszcie trzeba bedzie!!!cholera ale jakbym ja cos takiego zrobila to byloby gadanie..faceci to gorzej niz baby a tak gadaja na baby za kierownica!!!fakt nieraz tez ztrabie babę ,bo jada jak świete krowy,ale przewaznie to faceci jezdza jak popaprańcy. Wczoraj zaparkowałam mamy auto pod sklepem,wracam i widze ze mnie jakis palant zastawił,ale podszeł do mnie gosciu co kasuje bileciki i mi mówi ze tamten cofał...i stłukł mi lampe tylnacholera ale sie wściekłam on mi kaze wszystko załatwiac przez AC,wysmiałam go powiedziałam ze chce kase ,nie mam czasu zeby biegac jeszcze po ubezpieczalnich!!! zadzwonilam do M> on dowiedzial sie ile kosztuje lampa i facet wypłacil mi 160zł.jeszcze mnie wkurzył bo mowi ze on za ryse(peknieta obudowa,ale nie roztrzaskala sie w drobny mak) nie bedzie płacił,to mu wiazanke puściłam ze ja lample miałam cała,nietrzeba bylo we mnie uderzyc a taka lampe i tak musze wymienic zwłaszcza ze to nie moje auto tylko mamy.wkur..mnie ze szokon chociaz spokoujnie mówil ja tam szlałam hahaha bo jeszcze marzłam w dodatku,traciłam mój cenny czas,teraz musze kupc mamie lampe jeszcze...
  5. demi chodzi mi o przepis na imeninowe ciacho(robie M. do pracy do banku hihi) ale te swoje tez wklej zrobie na imieninki w domu;-))0 masz racje my juz planujemy z M> ze za rok w czerwcu/cipie jedziemy na 10 dni z dziecmi nad morze a potem jak uzbieramy kase to marzy nam sie tydzien we wrzesniu gdzies nad ciepłym morzem,bez dzieci oczywiscie hihi tylko kto wezmie dwójke hahaha bedzie trzeba pokombinowac slonko brzmi pysznie,a a masz jakies takie co nie trzeba wyrabiac bo ja z tych co nie lubia wyrabiac ciasta buu ale i tak je wyprobuje za tydzien bo rodzinka nam sie zwlala.A ja jakos do tej pory jablecznika nie rozbiłam mam nadzieje ze sie uda;-)))
  6. demi a wy sie nie staracie o drugie?bo cos mi sie zdaje ze za dobrze masz hehehe słonko masz jakis fajny przepis na ciasto...? bo twój 3bitt to juz zrobił furrore w całej mojej rodzinie mniam i robie go na kazda okazje;-)
  7. słonko to tez masz na głowie cały dom jak M. nie ma.... asienkas no niezłe zawsze tylko my jestesmy winne.Ale ja ostatnio dosrałam M> hahaha stoimy na parkingu kolo tesco a on oczywiscie manewruje bo trzeba idealnie zaparkowac i cofał...i wjechał w samochod(oczywiscie nie zauważyl goscia) cholera dobrze ze gosciu wporzadku i zgodził sie na 100zł"tylko"ale ilebyłoby gadania jakbym ja wjechała....... a ja musze sie wyzalic buu nie wytrzymuje juz z tymi moimi dzieciakami :jezor: wczoraj O. zasneła o 20 za to psyiek znowu fisiuje ze spaniem,M. usypiał go 2,5h :00: wierzgał po tym lózku itd. dzisiaj tez nie chciał zebym go usypiala,wreszcie zasnal.Do tego znowu ma faze ze jest niegrzeczny :evil: raz aniolek a raz szatan,szczypie nas,bije :bec: :co: :evil: :yeh: :wacko: a jaka ma przy tym minę sadystyczną...cholerka szlag mnie trafia buu dzisiaj poszedł z babcia na dwor bo ja smayzłam mielone ,słysze ryk bo babcia nie pozwolila mu autkiem po drodfze jezdzic,ale on nie rozumie albo nie chce zrozumiec ze tram jezdza auta i ryk na cała wioche :płacz: wziełam go do domu,ogladal bajke ,wcinał płatki czekoladowe i było ok. grzeczniutki....w nocy znowu sie budzil i nie chciał spac kurde pełnia czy co,ja juz padam a on zywy.... a jak u was ze spaniem,spia cała noc?bo u nas zazwyczaj było ok. spi sam w swoim pokoju,ma lampke a teraz fisiuje..
  8. słonko ja chce wiecej takih długich postów.a powiedz mi jesli to nie tajemnica do psychologa chodzisz z JUlka w zwiazku z ta anoreksja co kiedys miała?juz ostatnio chcialam napisac po obejrzeniu fotki twojej strszej córki ze to juz pannica,powoli szykuj sie na adoratorów... edyta witaj ponownie;-))))))))) pisz jak tam Kajtek i jak tam twoja praca.
  9. Dołaczam do kawusi i stawiam pyszne tiramisu:36_4_10: asienkas zostalo ci tylko kilka tyg. choc wiem sama po sobie ze jest najcięzej ale wytrzymassz.Teraz odpoczywaj bo potem...hihi
  10. no no az miło zaglądam a tu laski sie rozpisały, WRESZCIE u nas po staremu,Oliwka juz mniej krzyczy wieczorami.Kupilismy jej po chrzcinach hustwke fisher price,to takie bujadełko na baterie co samo buja,śa melodje itp.(bogu dzieki za taki wynalazek hihi) bo juz zajoba dostawałam ,ciagle tylko na rekach i bujanie.A teraz odetchnełam.Ale taki wycisk był mi potrzebny zostało mi tylko 4 kg. do zrzucenia hiaha z 20!!! Patryk juz sie rozgadał codziennie jest nowe słowo,wiec na kazdego przyjdzie pora trzeba byc tylko cierpliwym.Najgorsze jest to ze dalej w pampersach,ale chyba tez przyjdzie pora.Bo ostatnio przyazi i mówi mamo pupu (kupa) mam,wiec juz mu przeszkadza,bo do tej pory zeby go przebrac musiałam niezle sie nagimnasytkowac.... demi gratuluje zoneczko
  11. no fakt wątek nam zdycha u nas ok. Oliwka noce ładnie przesypia tylko wieczory czasami potrafia wyprowadzic z równowagito taki mały krzykacz,głoda -krzyczy,ma mokro-wyje,nie bujasz to wrzeszczę,nie nosisz na rękach-beczę hahaha przeciwieństwo Pyska cały dzien nie płacze oczywiscie,ale skupia na sobie uwage,w dzien praktycznie duzo spi to nie dziwie sie ze wieczorem harcuje. asienkas może Szymon,nie wiem czy podoba ci sie te imie,ja to jestem strasznie wybredna do imion hahah u nas bylo odwrotnie nie mielismy imienia dla chlopca,bo szymon akurat ma na imie moj maz,tylko bylo imie dla dziewczynki hahah
  12. gabico za super nowina,gratuluje:Uśmiech:
  13. wiec wczoraj juz Pyskiem było o niebo lepiej,tym razem mała miała kryzys.Do 15 bylo ok. bylismy na spacerku potem Patryk ja obudził o 15.30 i zaczał sie maraton cyckowy!!!!wisiała mi dosłownie 2h,wydoiła mnie doszczętnie,potem pospała tylko 30min. jak tylko odkladałam ja od cycka to płacz i znowu szukanie cyca :00: potem przyszli znajomi to "przyszła mama chrzestna"ja ponosiła i byl spokoj.ale tak to nic nie mogłam zrobic!!!! wieczorem znowu karmieni do 22,ciamkanie.Uspilam ja na rekach i poszła wyczerpana,spiaca spac i spała 5h cycki miałam jak balony :rol: dzisiaj odpukac jest niby ok. rano karmieni 1h pospała 1,5 wiec troche dałam jej na śpiaka cycka bo szlismy na dwor i spała 3h.teraz znowu jak juz oproznila dwie piersi i tylko ja odklejałam od sibie byl płacz i była wśiciekła....teraz śpi juz 2h. nie wiem ,moze ona sie nie najada,czekam na ta polożna jak na zbawienie moze w nast. tyg. sie pojawi. jak dzisiaj sie to powtorzy wyciagam bujadło i bede ja nawjyzej bujac,lepsze to niz przyzwyczajanie na rekach do noszenia oto moje pociechy razem :) wiecej fotek to na dniach bo dzisiaj znowu mamy odwiedziny ;)
  14. Dziewczyny melduje sie na watku 06.08.08 o godz. 8.45 przyszła na świat nasza słodziutka Oliwka waga 3850 dł. 57 Mała grzeczna długo wisi na cycku ale potem spi po 3-4h.gorzej z Patrykiem niby sie cieszy z dzidzi tylko zrobił sie bardzo niegrzeczny próbuje zwracać na nas swoja uwage i czasami jest dom wariatów....
  15. Po piatkowej wizycie ,postanowilismy z ginem ze w poniedziałek ide do szpitala a we wtorek/środe bede miała cc.teraz oczywiscie w domu dom wariatów generalne sprzatanie,rozlozylismy juz lozeczko w sypialni... ale powiem szczerze ze boje sie strasznie,oby tylko wytrzymac do poniedziałku bo moj gin weekend spędza nad morzem to nie moge sie rozkraczyc hihi do tego meczy mnie dzisiaj mega zgaga(a przeciez w całej ciazy to miałam zaledwie kilka razy) i bole głowy buu aha "mała" po piatkowym usg wazy 3950
  16. ja jestem ale gdzie reszta,chyba wątek nam upada
  17. słonko a gdzie jedziecie na urlop?bo pamietam ze wczesniej planowaliscie mazury.... my w sobote odbebnilismy parapetówke prezenty fajne,jestesmy zadowolonei:Uśmiech:
  18. My juz po urlopie Wiec pogode mielismy super,nawet przez ostatnie 2 dni nie szlismy na plaze bo mielismy maxa :) troche sobie pojezdzilismy,bylismy w Gdansku,na helu tym razem Patryk był zachwycony fokami i w smierdzacym Sopocie :yeh: jeju tam była masAKRA cuchenło moczem,chyba brak toalet,chaos,ludzi tłum ale w negatywnym znaczeniu bo we Władku tez ludzi ale jakos tak swojsko a tam rewia mody,wiec szybki spacer i wynocha z Sopotu ;) jeden dzien lezałam cały dzien w wyrku na przemian biegajac do kibelka buu chyba sie czymś zatrułam,miałam takie skurcze żoładka ze sie juz bałam ze rodze :wstyd: do tego wymioty i biegunka,naszczescie przeszło.Potem niby byo ok. ale miałam mega zgagę :płacz: i to na tyle uciazliwa ze wymiotowałam od niej,wiec jednyny plus z tego ze nie przytyłam na urlopie :ok: Pysiek zachwycony morzem i wogole badzo był grzeczny,w stosunku do dzieci to poprostu anioł.Nieraz stał jak sierota co mnie wkurzało bo dzieciak go popycha a ten patrzy sie na niego zdziwiony,ale przeciez nie bede uczyła synka zeby oddawał boksy :wstyd: nad morzem sie wycwanili ,na kazdym kroku, fikolandy dla dzieci na powietrzu,cena 10zł/30minut a jak bylismy w Sopocie to były autka na akumulatory,jeju jaki był szał,musiał jechac guadem a cena 5zł/4minuty....wiec w tym roku kasa szła jak woda ;) No i Pysiek to poprostu plauboy mi rosnie,laski to sie za nim oglądały machały mu :rol: troche sie rozgadał,dzisiaj M. mówi Patryk daj buzi tata idzie do pracy on sie patrzy i mówi "nie chce"oczywiscie po swojemu a jak robi nam nunu macha jak opetany paluszkiem i krzyczy nio,nio.Jak widział pety ,to podnosił :yeh: i krzyczał baba noi,noi(babcia jara papiersoki hahaha),wiec smialismy sie ze babacia wszędzie była przed nami i paliła... a teraz juz szara codziennosc buu w sobote robimy parapetówke,taka małą M. bracia,para znajomych,kuzynka z mezem,ale i tak 12 os. potem juz jesienia zrobi sie taka dla rodzinki, typu babcia itp. wogóle zaczynam juz apnikowac,w nast. tygodniu planuje wreszcie przejrzec ciuszki po Patryku,poprac,poprasowac. Praktycznie nowych nie kupuje bo nie ma sensu ze wzgledu na to ze nie przewidze pogody,jak juz urodze to wtedy sie cos nakupuje rózowego hahah W tym tygodniu musimy wreszcie zamówic wózek,nie wiem tylko czy damy rade bo M. zaganiany strasznie w robocie jutro ide zrobic badania a w pioatek wizyta u gina :) Kilka fotek z urlopu,Pysiek i "łała"( czytaj; ptaszki) :) Chłopcy szaleją ;) hahaha a tak ja sie moczyłam :wstyd: miałam dół od stroju ale na góre zakładałam koszulke jakos tak sie zle czułam.Ale w wodzie to rewelka ;) jak juz weszłam to przynajmniej siedziałam w niej z 20 minut :)
  19. ardhara a jakiej firmy te chusteczki? lella a jaka to bedzie firma,moze potem mnie zatrudnisz hahaha u nas parówa straszna,ze mnie sie leje na górze juz wystprzatane i sobie mieszkamy,dzisiaj jeszcze krzesła tylko poustawiac.Zmywarka wypróbowana jeju wreszcie nie ma mycia garów w piatek jedziemy na urlop na 10dni a ja ai nie poprane a ni nie poprasowane,musze zrobic liste najpotrzebniejszych rzeczy.....
  20. A ja padnieta... codziennie siedzimy do nocy i szorujemy poddasze,juz mam maxa.Wczoraj pierwsza nocka zaliczona,Patryk w swoim pokoju a my w sypialni I o dziwo zmiesciłam sie razem z synkiem podczas usypiania na jego łózku z ikei a takie wydaje sie małe a tu baba w ciazy sie zmiesciła narazie mamy wysprzatane dwa pokoj ,dzisiaj jak Pysiek pojdzie spać to uderzamy na salon,trzeba jeszcze skręcic stoł,krzesła.i umyc tysiac razy hihi podloge bo ciagle biała,ale bede miała tak cały czas bo ekipa zeszła do rodziców na doł :Uśmiech: wczoraj miałam wizyte u gina,wszystko ładnie zamkniete,troche sie bałam bo za duzo biegam ,ciagle w ruchu Mówie do niego czy zrobi mi ta cesarke czy nie,no i wstepnie umówilismy sie na 8.08.08 termin porodu mam na 14 sierpnia wg. miesiaczki.teraz mi tylko pozostanie czekac do 7 sierpnia wtedy mam sie stawic do szpitala,oby tylko nie zaczeło sie wczesniej.Chociaz gin powiedział ze raczej wczesniej niz 8 nie powinnam zaczac rodzic. kupiłam juz reszte niezbednych rzeczy dla Oliwki,posciel juz mam,jest sliczna jak wrócimy z urlopu to zamówimy wózek i materac bo potrzebny mi jest wymiar 140/70 a jego cięzko dostac u nas mam pytanko,czy któras z was ma płyte ceramiczną??? kupiłam płyn do czyszczenia ale jest do bani,same smugi jak zapale w okapie halogeny.Moze macie cos godnego polecenia? a teraz pytanko w sprawie zmywarki,jakiego uzywacie najczęsciej programu,sprawdza sie program economiczny ?
  21. U nas dzisiaj był debiut w Teatrze ;) I jestem w szoku,taka jestem dumna z Pyska :) :) :) Całosc trwało ok. 3h i on wytrzymał :00: Wystepowało 6 grup,kazda cos tam przedstawiała taki misz masz,najlepsze były te najmłodsze grupy,takie na luzaka,bąble biegały.M. chrzesniak wystepował :) smiesznie tak oglądac niby 5 letnie dziecko a na scenie taki mały ;) Miejsca mielismy fajne bo w 3rzedzie,Patryk troche siedział,troche stał.Na poczatku to obrócil sie nasz lovelas do tyłu i zaczepiał dziewczyny :jezor: oczywiscie nie małe dziewczynki tylko nastolatki hihi Wiec mozna juz z nim chodzic na spektakle ;)
  22. sylwiaczek wow ty jestes twarda kobitka i nadajesz sie do takiej pracy,gratulacje kochanaM. jakos da rade bedzie musiał,a przez te 6m macie jakies przepustki,bedziesz mogła jezdzic do domu?? monia mi macierzyński bedzie wypłacał zus,dzwoniłam do szefa(to mój wujek zakręcony facio hihih)zeby jego ksiegowa pogrzebała w paierach i zoabaczyła jak to wtedy wygladało.Tylko ze z Patrykiem było tak ze od poczatku byłam na zwolnieniu potem pod koniec musiałam isc na zasiłek rehabilitacyjny,a po porodzie na maicerzynski.teraz wszystko odwrotnie konczy mi sie wych. miesiac na zwolnieniu,a potem macierzynski Wczoraj bylismy z M. w kinie na filmie"Zdarzenie" kurcze troche straszny jak dla mnie był ale jak reklamowali to nic tam strasznego nie bylo a tu co chwile trupy fuj jeszcze ludzie w kinie mnie wkurzali bo para przed nami cały czas sie lizała chyba pomylili lokale raczej powinni isc do hotelu,dobrze ze potem przestali... Dzisiaj bylismy na obiadku z Patrykiem i moimi rodzicami w restauracji,o dziwo Patryk zachowywał sie jak aniołek,chyba był głodny hihi a potem pojechalismy do Pyska prababci,grilowalismy itd. tam sa kotki wiec Patryk miał sie za kim uganiać I wreszcie poszedł a raczej padł o normalnej porze czyli o godz. 21. bo w tygodniu jak spi w południe to wieczorem idziemy spac ok. 21 ale i tak zasypia ok. 22.tylko nie wyobrazam sobie zeby mi nie spał w południe,padłabym przy nim w sobote Pysiek nie dał sie obciac,wogole nie chciał usiąsć na fotel,nast. próba za tydzien .Pojdziemy z nim wczesniej do fikolandu,wymeczy sie to moze da sie opitolić
  23. monia dzieki za info.ale masz juz duzych chlopaków Powiedz mi a to podanie do pracodawcy o macierzysnkie składa sie po urodzeniu dziecka czy przed terminem porodu?Bo ja teraz wogóle mam porabane wszystko.Do 12 lipca jestem na wychowawczym(konczy mi sie bo brałam na 24 miesiace) ,potem musze przejsc na zawolnieniew sierpniu rodze,termin mam na 11. dzwonbiłam do Zusu i po urodzeniu mam isc z tym zaswiadczeniem ze szpitala do nich,plus jeszcze pracodawaca musi wypełnic formularz Z3.Kurcze trzeba bylo wszystko zapisywac bo teraz mam pustke w głowie,nic nie pamietam jak sie wtedy załatwiało.Musze zadzwonic do szefa juz mnie skręca bo on ma taka porabana ksiegowa jakaś niedouczona,pamietam ze na url. wych. nie wiedziała jak wypełnic jakis papier
  24. Dziewczyny jak to jest,po urodzeniu składa sie chyba jakies podanie w Zusie o macierzyński urlop prawada?Kurcze jak ja nienawidze tej biurokracji blelele
×
×
  • Dodaj nową pozycję...