Skocz do zawartości
Forum

alexia0806

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alexia0806

  1. Kobietki czy po braniu duphastonu tez Was piersi swedzaly??jakby sie powiekszyly moze mi sie zdaje ??napiszcie cos??
  2. Teraz chodze do innego lekarza w sumie bylam pierwszy raz u kobietki wczesniej bylam u faceta nic mi nie pomogl nawet nie zlecil badan szczegolowych ...luteine sama odstawilam w wakacje bo juz mialam dosc lekow praktycznie od grudnia 2008 bralam kwas foliowy teraz biore sporadycznie. Moja doktorka widze ze jest konkretna nie owija w bawelne. Ale Ty masz chyba juz dzieci?? Pregnylu nie bralam. Jak chodzilam do tego doktorka bralam clostilbegyt i luteine wtedy pojawily sie pecherzyki. Najpierw pecherzyk nie zmienial swoich rozmiarow. Przy nastepnym badaniu Usg dopochwowo bylo juz wiadc jak pecherzyk zmienia swoja wielkosc no ale nie udalo sie..Na poczatku jak mierzylam sobie tempke czyli od stycznia do marca 2009 bylo widac ze cykle byly bezowulacyjne, pozniej sie poprawilo po lekach, teraz to znow mam w caly swiat..podejrzewam, że dupchaston tez sprawi ze moj wykres tempek bedzie dosc wysoki mam na mysli ze przekroczy 37,0 lub bedzie w tych granicach..a Ty mierzysz tempki??jakie masz temperaturki i jakie leki teraz bierzesz??dzieki pozdrawiam do uslyszonka
  3. mam nadzieje ze dupchaston zadziala pozytywnie na mnie a sa jakies objawy przy braniu tego leku?
  4. Dziewczyny dziekuje za tak szybkie odpowiedzi Clo bralam 3 razy i mi nie pomogly zajsc w ciaze , tak myslalam ze duphaston jest lepszy i chyba dlatego drozszy mam podejrzenie PCO gdzies za 2 tygodnie szczegolowe badania i wszystko sie wyjasni a Wy piszcie co jeszcze wiecie pozdrawiam
  5. hejka powiedzcie ktory lek jest lepszy??czy jest jakas roznica??chyba tylko w tym ze luteina o wiele tansza dupchaston 40zl , przy luteinie to temperaturka mi rosla (a mierze juz od stycznia 2009) i wyraznie bylo widac jak ja bralam to czulam tez bol piersi zaczelam ja brac dosyc pozno bo w kwietniu. Dzis 2 dzien biore dupchaston ale nie moge sie zbytnio o niej wypowiedziec takze zapraszam do opisania swoich doswiadczen z tymi lekami . A i czy ktorys z nich pomogl zajsc w ciaze??
  6. proponuje mierzenie temperatury w pochwie i ocenianie sluzu to moze ci troche pomoc wyznaczyc dzien owulacji
  7. badania szczegolowe bede robila , a badanie tylko usg dopochwowe
  8. Hejka plamienia sa niewiadomo od czego rosnie pecherzyk trzeba dziilac dziwne to wszystko
  9. Hejka dzieki za odpowiedzi nadal mam plamienia nie wiem co mi jest w srode ide do lekarza ale to 3 dni miala ktoras z Was tak jak ja???w sumie to 9 dni trwaja plamienia to nienormalne pilam alkohol moze to przez to??ale nawet gdy byla @ nigdy mi sie nie wydluzal cykl po wypiciu kilku drinkow wiec co mi jest??wtamtym roku mialam robiona cytologie jest ok wiec co mi jest ??moze jestem w ciazy??mimo negatywnego cyklu od 3 dni temperatura w pochwie 36,8 piszcie jak najszybciej bo oszaleje
  10. Witam jestem tu nowa postanowilam opisac swoja historie moze nie jedna z Was ma tak samo jak ja takie problemy. Od grudnia 2008 roku zaczelam z mezem starac sie o dzidzie. Wybralam sie do lekarza. Przez 3 miesiace mierzylam temperature w pochwie (styczen, luty , marzec)Okazalo sie ze moje wykresy sa bezowulacyjne. Zaczelam brac luteine od kwietnia 5 dni ja bralam i dostalam @ na 6 dzien, to bylo na samym pocztku kwietnia pozniej w kwietniu od 15dc bralam luteine przez 10 dni 2x1od 2dc do 6dc bralam Closilbegyt, 9dc i 11dc mialam robione USG pecherzyk rosl odpowiednio, ale niestety starania sie nie udaly. W maju znow luteina od 16dc.W czerwcu od 2dc Clostilbegyt przez 5 dni, Luteina 2x1 od 16dc.Lipiec znow Clostilbegyt od 2dc. Juz nie bralam luteiny.W sierpniu zakupilam ziolka ks KLIMUSZKI. Nic mi do tej pory nie pomoglo...Okres mam nieregularny.W grudniu dostalam poraz pierwszy plamien bylo to 10 grudnia i trwalo 6 dni, byl to wowczas moj 28dc, pozniej 31 grudnia dostalam kolejnych plamien, 1 styczen 2010 mialam sluz kremowy i nie bylo widac adnych innych kolorow, juz 2 stycznia pojawil sie sluz leciusienko rozowy , doslownie minimalnie temper tego dnia 36,5. 3 STYCZNIA WYPILAM TROCHE DRINKOW WYMIOTOWALAM, temperatura rano 36,6, nie pamitam sluzu ale raczej jasny. 4-5-stycznia sluz rozowo-brazowy TEMPERATURA: 36,6 I 36,7. 6 stycznia 36,6 kłuje mnie z prawej strony tak ciagnie w dol temperatura 36,6 7 stycznia- temp. 36,6, tez kłuje. 8 Stycznia tem. -36,8, sluz widoczny brązowy. Rano zrobilam test wyszedl neatywny plamienia nadal sa jest to mala ilosc. W srode wybieram sie do ginekolog, a;e do teg czasu prosze napiszcie cos...co myslicie o tym wszystkim dzieki pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...