magda_79

rorita kwietniówki się przenoszą, czerwcówki są właśnie w trakcie przenosin... smutno :( i wrzesniowki z 2008 roku, ktore sa tutaj od 5 lat tez juz sie przeniosly :(

Cafe, i dobrze, ze chlopcy czasem rozdzieleni :) zdaza zatesknic za soba! Sylrom, zajebiste te buty. I mi podoba sie najbardziej pierwszy kolor. Andzia cos Ty, najpierw dostaniesz maila z poleceniem, zebys nie przeklinala i z zapytaniem czy zrozumialas

Kurcze, wlasnie nie pomyslalam, ze nie odnajde juz zadnych starych informacji, a zdarzalo mi sie zagladac co tam Michu kiedy robil itp. To jak pamietnik z zycia mojego dziecka i teraz wszystko: dawno temu ... Andzia, tez jestem ciekawa jaki rower wybierzemy. Cafe, nie przeklinaj, hahaha, bo Gospodyni Cie wyrzuci :) Sylrom, snieg???? wspolczuje!

Cafe, powodzenia z odpieluchowaniem. mnie na sama mysl jzu trzesie, chociaz mam jeszcze troche czasu :) A u nas bez zmian. Dzisiaj ejdziemy po rower dla Michała. Mam nadzieje, ze cos kupimy, bo on juz tak czeka :) Alka łobuzuje, przeszczesliwa u babci. Tylko babcia nosi, jest na kazde zawolanie i młoda juz poznala smak rzadzenia, a ze mna tak sie nie da :) i walczymy.

Kuzwa, jakas masakra. wszystko zajmuje o wiel wiecej czasu, jest nieprzejrzyscie, mozna by pisac i pisac! I zgadzam sie, ze kiedys Gospodynie byly rewelacyjne, a teraz to jakas porazka. Glupkowate nowe tematy zakladane na sile. najchetniej bym stad uciekla. Cafe, zdrowka dla Julka. ciekawe jak Cezario sam w zlobku da rade :) Ale szybko Wam te remonty ida! ja marze o fotkach tego Waszego domu. a z ogrodem to na spokojnie, z tym sie nie spieszy, pomalu wszystkiego sie nauczycie.

Helena magda_79 . musze iles razy klikac, zeby tam wejsc, a i tak ciagle wchodze na 1 strone, trzeba zjechac na sam dol, zeby dostac sie na ostatnia. No, faktycznie jest teraz łatwiej ja "roluje" fakolem mysze ;) Dobry trening, hehe ja nie mam myszy i jezdze paluchem po lapku Czas sprawic sobie taki gadzet :)

Taaa, no rozmawiac sie juz teraz nie da, bo wszystko trwa i trwa :((( A do ulubionych moge dodac cała czesc forum, np. Maluchy, a ja chce tylko swoj watek. inne nie sa mi potrzebne :(((( Tak, trzeba szukac nowego miejsca :(((

Helena Aldonka, prywatne powinny byc u gory po lewej, jako "ulubione" Tak, sąw ulubionych. ale w ulubionych miałam tez fora otwarte i juz ich tam nie ma. musze iles razy klikac, zeby tam wejsc, a i tak ciagle wchodze na 1 strone, trzeba zjechac na sam dol, zeby dostac sie na ostatnia. No, faktycznie jest teraz łatwiej

Co probuje dalej to coraz gorzej, czy nie ma juz opcki przejscia do ostatnio przeczytanego postu? i zawsze, nawet na ostatniej stronie bedzie na poczatku pierwszy post z watku???? nie, no rece opadaja :(

Ja jestem załamana. normalnie plakac mi sie chce! jestem tu 5 lat i po raz pierwszy mam ochote juz tu nigdy nie zajrzec :( Masakra! Nie ma "szybkiej odpowiedzi", wszystko trwa dwa razy dluzej, jest wasko i nieczytelnie. Cytowanie koszmarne, bo nie wiadomo gdzie sie konczy, a gdzie zaczyna odpowiedz itd. Dramat! nie widze zadnych pozytywow, a tak bylam dobrze bastawiona do tych zmian :( jestem rozczarowana i tyle!

Jest komunikat, ze dzisiaj forum ma nie dzialac, bo wgrywaja wszystko do nowej bazy i jutro bedzie w forum juz w nowej odslonie, ale jeszcze poki co dziala :) U Was zimno? u nas tak samo jak wczoraj. jest wiatr i to wszystko psuje. nie zdecydowalismy sie na konkretny rower jeszcze. w czwartek pojedziemy do hurtowni, Michał usiadzie, poprobuje i wtedy wybierzemy. musze sprawdzic wage itp. w koncu ma tez posluzyc i Alicji kiedys :) Zoska naprawde czad, ze juz tak jezdzi. Michu pewnie ogarnie ten temat za dwa lata Ja tezb ym sie wsciekla, gdyby P. kupil cos beze mnie. chyba tez dla zasady A Michu naprawde super brat. wczoraj tez nieskonczenie ja prowadzal, bo go "prosila". on tylko siada na podlodze, a ona juz jak bluszcz owinieta wokol niego. i ciagnie go za reke. no i nie musze go prosic, bo sam wtedy wszystko zostawia i z nia chodzi. ale jak ma dosyc to kategorycznie mowi jej nie i koniec. i jakos ona wtedy tez wie, ze nie ma co jeczec :) ale co sie nacaluja i naprzytulaja. nie moge sie napatrzec. najzwyczajniej im zazdroszcze, hehe

Cafe jak Cezar? co ro za grzejnik? w ogole tak mialo go nei byc czy mial byc inny? naprawde tak zle to wyglada? pewnie nie, co?

hej dzisiaj forum mialo byc zamkniete, czyzbym zdazyla??? U nas nic nowego, znowu wszystko biegiem, zanim pozbieram dzieci, obiad, jakies zakupy i spacer to wczoraj bylam w domu po 17. O 19 kapanie i tyle. obejrzalam jeszcze "Lekarzy" i padlam. a o 5 pobudka :( dzisiaj pewnie bedzie tak samo. Alka odzyskala apetyt i ciagle je, Michu przekochany - chwilo trwaj :)

Andzia Zoska jest niesamowita!!!! Mała kaskaderka. znajac zycie to i Mary szybko sie ogarnie :) sylrom ale kicha z tymi kaszlami Patrykowymi :( Zdrowka! Cafe jak dzisiaj Cezario???

hej i u nas pierwsze oznaki wiosny, ale to i tak jeszcze daleko. My wczoraj zaliczylismy spacer, a Michal pojezdzil na hulajnodze. niestety wiatrzysko okropne i wymarzlam. W czwartek jedziemy kupic Michowi rower to bedzie mogl "szalec" :) Marze, zeby nie pakowac juz alki w kombinezon, nienawidze go, jest niewygodny i dla mnie i dla niej. Bleee! mam nadzieje, ze juz od czwartku z niego zrezygnujemy. Michu przeszczesliwy pomaszerowal do p-koal, dla niego weeekndy to strata czasu Alka caly czas chce chodzic za rece, a jak chetnych nie ma to siedzi przed lustrem i sie stroi Wczoraj paradowala w czapkach wiosennych, owinieta wokol szyi rajstopami. Cale szczescie Michu chetnie prowadza ja po mieszkaniu i nasze kregoslupy moga odpoczac :)

Sylrom Michał od zawsze wygadany, niestety tylko przy nas. Za to wtedy nadrabia. buzia mu sie nie zamyka i czesto prosimy go, zeby juz przestal. Zdrowka dla Patryka! Cafe i ja nie pomoge z pokojem Olasa. Ty i tak sie na tym super znasz! Andzia mi cisnienie Michał podnosi juz rano, 2 min po przebudzeniu bym go rozszarpala. tak jeczy i pyskuje, ze szok.

hej u mnie sie wrzodziska odezwaly i nie mam weny na nic. A dzieciaki nie ulatwiaja. Alka dzisiaj jeczaca, Michu nie mniej. na szczescie P. bedzie za pol godz. nawet ich nie zaczynam kapac bez niego dzisiaj. JA odkad wrocilam do pracy to w pdfie przeczytalam juz 7 ksiazek, w tym 4 czesci "Kwiatow na poddaszu". i teraz juz nic nie mam :(

Dzieciaki spia, a mnie cos zoladek boli. Mialam pocwiczyc, ale bez szans :( Jeju, Michu taki pyskaty sie zrobil, ze strach sie odezwac Teraz ma faze na punkcie cyferek i ciagle cos przelicza, pyta i chodzi z kalkulatorem :) I tylko pytania w stylu: czy słowo imbryk moze byc na litere "o"? Głowa mi peka po takim popoludniu.

sylromJa już w domku byłam w Urzędzie bo jakieś zamieszanie z powierzchnią działek jest w Księdze inaczej w ewidencji inaczej i teraz im się przypomniało i zawiadomienie mi przysłali, spędziłam tam godzinę i nic się nie wyjaśniło! Potem do sklepu i po Patryka. Na razie Patryk ok. coś tam z noska mu leci, ale przejdzie, mam nadzieję, ale w p-lu rozpierducha, matka tego chłopca co po zapaleniu płuc jest poszła do Pani i powiedziała, że trochę to nie poważne - podobno Pani skruszona. A w p-lu u Patryka kiermasz ksiiążek był. Naprawdę tanie i fajne książki - nabyliśmy dwie - po 9zł - taniocha!!! A jeszcze nie pisałam Wam że przed świętami M obciął Patrykowi włosy no i Patryk wymyślił sobie że chce mieć z tyłu dłuższe - widział w tv i tak się uparł że teraz z tyłu ma takiego irokezika!!! Oj, wspolczuje latania po urzedach, szczegolnie bezsensownego :) Fajnie z kiermaszem. ja musze uzupelnic biblioteczke Michała, ale jak jestem w Empiku to tyyyyle tego jest, ze nie wiem co jest naprawde sensowne.

cafe82no ja cwiczyc nie musze,bo mam silownie za darmo ale zerwalam juz wszsytkie panele,przewalilam chyba z tone gruzu i padam Ty to jestes tutaj nasza forumowa siłaczka i przodowniczka pracy

andziaMagda może być NIechorze, może być Rewal, myslalam też o Dźwirzynie...tylko trzeba coś konkretnego i fajnego znaleźc. Myślę, że najlepiej ze śniadaniem i obiadem, co? Super, że Alka juz lepiej i w końcu sie wyspałaś!!! A Ty jak się czujesz? Już bez gorączki?A Aga bardzo chciala chłopca, jej maz owiedział, że jak będzie druga baba to bedą mieli jeszcze jedno dziecko I będzie Franciszek Franek - slicznie :) JA juz w miare, bez szalu, ale o niebo lepiej niz w niedziele :) No my tez chcemy tylko sniadanie i obiad :) Dźwirzyno to chyba dziura, co? sylrom pisala, ze tam nie ma zadnych atrakcji i ja tez tak slyszalam. Musze popytac znajomych, moze ktos ma namiary na cos fajnego i sprawdzonego.

Andzia cwiczysz??? JA ciagle przerywam, a to kolano, potem pocwiczylam to teraz jakies chorobska i tyje :(((( bleeee jak mamy sie w wakacje spotkac to musze sie zabrac do roboty

Sylrom no panie bez wyobrazni :( Zdrowka dla Patryka! Oby nic sie nie rozwinelo. Wspolczuje sniegu. ja juz nie narzekam na pogode, bo u nas zostalo juz niewiele sniegu i swieci piekne slonce. Cafe dobrze, ze przypomnialas o dentyscie. juz dawno mialam isc z Michałem. I nas alergolog czeka. Tyle to odsuwalismy, ale i skora nie za fajna i te katary.

Andzia gratulacje dla Agi!!!! Chcieli chlopca? :) jakie imie? Ty to czarownica jestes. I mi Aluśke wywrozylas :) chyba bylas jedyna osoba tak tego pewna, hehe. A K. juz w pracy, ze Stachu sam w domu? JEst mega dzielny! Co do wakacji to nam by pasowal lipiec. Moze Niechorze? tam tez jest fajnie. Rewal? duzo atrakcji.

hej jaka ja mialam noc! tym razem super! Alka poszla spac o 19, pierwsza pobudka o ....5!!!! troche mleka i spalysmy do 7! Nawet jak to tylko jednorazowo to i tak fajnie. Z kupkami o wiele lepiej. Rano byla jedna wielka, jeszcze smierdzaca, lejaca sie, ale po niej tylko jedna malutka i poki co nic wiecej. Rany na pupci tez lepiej, tylko z tych najgorszych miejsc c chwila leci krew :( Za to apetytu zero. juz nie wiem co jej proponowac. Pije nadal duzo, wiec spoko, na razie jeszcze do wszystkiego dosypuje smecte. A z orsalitem sie czailam i zastanawialam jak jej dac. Ale najpierw rozpuscilam w troche wiekszej ilosci wody niz podane i wypila cala dawke, dwie butle :) i chyba bardzo jej smakowalo, bo wypila jedna za druga I ja tego nie rozumiem :)