Madziulaa ja w drugiej ciąży pracowałam do 7 miesiąca, poszłam na zwolnienie tylko dlatego, że nie mieściłam się brzuchem przy komputerze 😂, no i po prostu było mi już niewygodnie, siedząca praca ciągle przy komputerze, spuchnięte nogi i ból kręgosłupa. Ale nie żałuję, ze tyle wysiedziałam, bo byłam wśród ludzi, ciągle coś się działo, nie wymyślałam sobie dolegliwości i nie doszukiwałam się problemów. Jak możesz to pracuj jak najdłużej, w końcu ciąża to nie choroba ;)A jeśli dodatkowo masz wyrozumiałą szefową to tym bardziej.
U mnie dalej nic. @ przylazła dziś z samego rana. Ale na dzień Kobiet mąż zabiera mnie na weekend dla odprężenia to moze tak się odprężę, że w końcu spuchnę..? 😂 Miłego dnia!