Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.
Ja co prawda nie poroniłam, ale miałam ciążę pozamaciczną, która została usunięta operacyjnie.
Do tego usunięto mi część macicy i aby zajść w kolejną ciążę musze poczekać przynajmniej rok, bo wszystko musi się zrosnąć.
Na szczęście mam 2,5 letniego synusia.
Też przez chwilkę byłam na czerwcówkach, tak jak lena77.
Cóż zrobić. Trzeba być dobrej myśli, że następnym razem będzie wszystko OK, a napewno tak się stanie.
Trzymam za Was wszystkie kciuki.
Pozdrawiam

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

od czego zacząć ..

Witam dziewczyny po przejściach .

Poroniłam 2 razy , w 2008 roku , w podpisie widać w którym tyg.
W drugiej ciąży było nawet serduszko ..
W drugą ciążę zaszłam 6 miesięcy po pierwszej w 3 cyklu starań ... w pierwszą w 1 miesiacu starań ..
Miałam dwa zabiegi łyżeczkowania .. zrobiłam masę badań .. takich jak zespół antyfos.. cytomegalia , toksoplazmoza, nasienie męża , fibrynogen, hormony tarczycy , progesteron, prl .. czas krzepnięcia , czas krwawienia , antykoagulant tocznia .. itd .. było tego masa ..
Wszystkie badania wyszły dobrze !! Nie znam przyczyny poronień .
Teraz od lutego 2009 staram się zajść w 3 ciążę , bezskutecznie .
Mam owu , wyniki ok a ciaży brak .. przypuszczam ze coś po zabiegu się pokomplikowało , np. jajowody .. Nie długo wybieram się na HSG .. nie wiem co będzie dalej .. ale wierzę że się w końcu uda..
Jeśli mogę w czymś pomóc komuś , jakąś radę .. to śmiało proszę pytać ..
Trzymam kciuki za wszystkie mamy Aniołków aby im się w końcu udało .
A aa a ponieważ nie wykryto przyczyn w kolejnej ciąży i tak będę profilaktycznie brała acard i fraksiparynę zastrzyki .. tak jakbym miała zespół antyfos.. Poniewaz może być tak ze się go ma a że nie wyjdzie na badaniu .

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

lena77
Hej Karolinko.
A tak z ciekawości co Ci lekarz powiedział po pierwszym poronieniu?
Czy wtedy już sugerował jakieś badania?

cześć Lenko .

Nie zrobiono mi żadnych badań , stwierdzono wtedy - " tak się zdarza , następnym razem będzie ok " no i miałam wtedy , bo jeszcze na początku ciąży zdążyłam zrobić cytomegalię i toksoplazmozę .. także lekarze bagatelizują w większości 1 poronienie .. przy drugim już trochę bardziej się przejmują .

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

lena77
Karola, a czy uważasz, że już po pierwszym powinnam rzucić się na wszystkie jakie są dostępne, niestety tylko we własnym zakresie. Nie wiem co mam robić i od czego zacząć.
Mam 32 lata i nie chcę "marnować" czasu na dalsze próby.

to jest trudne pytanie .. ja powiem Ci że chyba warto zrobić choć cześć .. zespół antyfosfo.. i cytomegalię , toksoplazmozę .. nie szalałabym za bardzo z badaniami , bo jak widzisz czasem nie pokażą nic :no: , ja po drugim bardzo chciałam je zrobić i w sumie się cieszę , bo wiem na co nie jestem chora..
Pocieszę Cię jak napiszę ze znam sporo kobiet co po 1 poronieniu mają zdrowe dzieci z 2 ciąży :yes:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

Sama znam parę takich dziewczyn - w mojej pracy trzy w ostatnim czasie ...
Ale jak sama przez to przechodzisz to zaczynasz wątpić, w życiu nie myślałam że mi się to przytrafi bo jestem (byłam) zdrową kobietą,a tu masz. Taka loteria.

Wiem że napewno będę jakieś robiła, porozmawam z moim lekarzem, w piątek idę do kontroli czy się "ładnie goję".
Toxo robiłam przed ciążą i nigdy nie byłam chora, teraz powtórzę.

Dzięki za odpowiedź.

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Karola
cieszę się, ze zdecydowałaś się tu napisać :great:

Lena i Martek - ehhh widzę, ze wszystkie trzy przewinełyśmy się przez czerwcówki... bardzo przykre to, co nas spotkało...

Martek
ciąża pozamaciczna... koszmar, bardzo ci współczuję i na pewno czekanie rok nie jest dla ciebie miłe... wierzę jednak, że się wtedy uda i mocno trzymam za ciebie kciuki :36_1_67:

Lena
popieram co mówi Karolina, warto zrobić pare tych najważniejszych badań i potem stosować profilaktykę w ciąży, gdybym wiedziała, że u mnie za 2 razem będzie to samo, to pewnie też bym już wcześniej porobiła te wszystkie badania...

A u mnie nic ciekawego, dzis wróciłam do pracy, nie było tak źle. W piątek jade pogadac z moją giną o badaniach, a w poniedziałek moze pójdę do jeszcze innego lekarza i może uda mi się od niego wysępić jakieś skierowanie na badania na NFZ...

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny.

Wróciłam dzisiaj od mojego doktorra i jestem troche podbudowana.
Podbudowana tym, że wszystko się goi.
Podbudowana tym, że mój gin nie lekceważy mojego nieszczęścia
i już poinformował mnie, że w styczniu będziemy robili pewne badania,
a na razie mam odpocząc i pogodzić się ze sobą.

Amirian z tego co poamiętam to Ty też miałaś ciążę obumarłą??
Jeśli nie to mnie sprostuj.
Bo rozmawiała z nim właśnie o przyczynach tego i powiedział mi, że to oczewiście jest trudne do ziagnozowania, ale obumarcie oznacza, że w naszym organizmie nagle coś się stało.
Na dzień dzisiejszy plnujemy zrobić testy UROGIN Pronatal (chlamydia, ureoplasma,mycoplasma, HPVi HSV) raz przeiciwciała antykariolipinowe i przeciwciałą toczniowe.

Napisz po wizycie co Twój doktor wymyślił.

Pozdrawiam.

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

lena77
Hej Dziewczyny.

Wróciłam dzisiaj od mojego doktorra i jestem troche podbudowana.
Podbudowana tym, że wszystko się goi.
Podbudowana tym, że mój gin nie lekceważy mojego nieszczęścia
i już poinformował mnie, że w styczniu będziemy robili pewne badania,
a na razie mam odpocząc i pogodzić się ze sobą.

Amirian z tego co poamiętam to Ty też miałaś ciążę obumarłą??
Jeśli nie to mnie sprostuj.
Bo rozmawiała z nim właśnie o przyczynach tego i powiedział mi, że to oczewiście jest trudne do ziagnozowania, ale obumarcie oznacza, że w naszym organizmie nagle coś się stało.
Na dzień dzisiejszy plnujemy zrobić testy UROGIN Pronatal (chlamydia, ureoplasma,mycoplasma, HPVi HSV) raz przeiciwciała antykariolipinowe i przeciwciałą toczniowe.

Napisz po wizycie co Twój doktor wymyślił.

Pozdrawiam.

no to dobre badania będziesz miała .. na zespół antyfosfolip. to właśnie przeciwciała antykardiol.. i toczeń .. no i fajnie że gin o chlamydi też pomyślał ..
nie wiem jak to jest z ciążami obumarłymi choć takie miałam i jak ale wniosek ze coś nie tak w organizmie to samej mi przychodzi na myśl ..
Co do testu chętnie poczytam , ciekawe to ...
No i super ze wsio się ładnie:love:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

Hejka.

Karolinko z tym obumarciem ciąży, to chodziło mi o to, że zasypałam mojego doktorra lawiną pytań a on cierpliwie na wszystkie odpowiadał (mogłabym siedzieć u niego tak bez końca, bo jest też świetnym psychologiem i koił moje serce jak mało kto) , no i mój gin powiedział mi, jak zapytałam go o to czy powinnam badać też hormony, że za obumarcie rzadko kiedy odpowiadają hormony (mi chodziło głownie o progesteron) bo wtedy następują jakieś objawy poronienia, a ja ich nie maiłam i poronienie było wywoływane.
Ja po prostu byłam tak rozpędzona z tymi badaniami że troche mnie wychamował, bo bez sensu robić wszystkie z których połowa nic nie wniesie.
No to pomyślałam- dobra poddaje się i posłucham doktora.:36_11_20:

Pozdrawiam i życze miłej sobotki.

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

cześc Lena! To dobrze, ze taki rozsądny lekarz cię poprowadzi i jeszcze wesprze na duchu! :great: Tak, też miałam ciążę obumarłą. Byłam w piatek u mojej giny i jutro juz ide zrobić badanie na ten zespół antyfosfolipidowy - to najlepiej jak jest wykonywane do 6 tygodni po poronieniu - to tak jakby któraś z was chciała sobie zrobić. Potem robimy nasienie męża, no i moja lekarka załatwi mi te inne badania na NFZ :smile_jump: a posiewy z pochwy to u niej mogę tez zrobić. Na koniec te spotkanie w klinice genetyki i w końcu będzie koniec.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Nie dość, że człowiek się wycierpiał po operacji i stracił ciążę, to jeszcze w sobotę trafiłam do szpitala ze straszymi bólami. Okazało się, że mam torbiel na jajniku. W perspektywie miałam kolejną operację, ale na szczęście zaczęła się cofać i skończyło się na strachu.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo wam wszystkim współczuję, ale jesteście młode więc nie poddawajcie się tak łatwo!!!

Jeśli mogę coś dorzucić od siebie to warto jest zainwestować w dobrego lekarza, czyli takiego który nie tylko jest rozsądny ale i wesprze psychicznie. Obecnie ogromnym problemem u lekarzy powiatowych jest znieczulica, która powoduje że człowiek staje się kolejną liczbą w statystykach i musi żebrać o skierowania. Z tego właśnie powodu na poród mojego pierwszego maleństwa jak i potem na konsultacje ginekologiczne jeździliśmy aż do Poznania. Jeśli któraś z was jest zainteresowana to polecam dobrego doktora z Poznania.

No i bardzo ważna sprawa: unikać stresu i zadręczania się, jeśli chcecie pobyć trochę w żałobie to czemu nie: jest ona oczyszczająca i bardzo potrzebna, ale nie ma co natrętnie myśleć "dlaczego ja" i "czy znowu mnie spotka to samo"

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Witam i ja .

Dorotea wiesz masz rację z tym aby się nie zadręczać za długo.. nie ma odpowiedzi na pytanie DLACZEGO MNIE TO SPOTKAŁO ??
Ja też swoje przeszłam i wiadomo nigdy tego nie zapomnę .. jest to dla mnie zbyt przykre doświadczenie , ale wiem że trzeba iść do przodu .. szkoda czasu , życia ..

Dziś jest taki smutnawy dzień , tę datę też zapamiętam .. straciłam rok temu Aniołka w tym dniu .. dla niego [ * ]

Sandra czekam na wyniki , żeby może coś pokazały to walka z tą przypadłością byłaby łatwiejsza ..

Martek jej współczuję przejść , ale dobrze ze obeszło się bez drugiego zabiegu .

Lenka co u Ciebie , jak sobie radzisz ?

A u mnie .. hmm w pon. idę na HSG .. zostałam skierowana na nie przez lekarza .. ponieważ po drugim poronieniu nie mogę zajść w ciążę .. mogę mieć jakieś zrosty czy nie drożne jajowody ..
Brałam CLO trzy miesiące, owu jest a ciąży nie .. staram sie od lutego i nic.. dlatego liczę że HSG coś wyjaśni , pomoże .. no i oceni macicę w środku..może coś sie wyjaśni w sprawie poronień przy okazji ..
Trochę sie obawiam bólu przy zabiegu ,ale dam radę .. czego się nie robi dla takiego cudu jakim jest dziecko :love:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...