Skocz do zawartości
Forum

A może trzecie?


Rekomendowane odpowiedzi

ja nie wiem czy ten mój brzuch to tłuszcz czy jakieś rozciągnięcie po ciąży :whistle: po drugim będę bardziej się starała coś z nim zrobić :)

A wiesz ,że ja bym wolała drugiego synia???:love: jakoś tak nie wiem ,cycek mamusi hehe i chyba taniej by było ,bo już wszystko dla chłopca mamy...

A na zakupach to dziękuję ,że córki nie mam bo bym z torbami poszła tyle śliczności, dla chłopców aż takiego wyboru nie ma :)

agmi podoba mi się opis małej i dużej żabki :love: jak sobie radzisz z dwójką??? ja mam stresa jak podołam przy 3 letniej różnicy ,bo Alan to żywe srebro :Padnięty:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Roritko to zycze synka !!! oj dla dziewczynek jest naprawde tyle pieknosci ze jest dylemat co kupic bo wszystko na swoj sposob jest urocze,ja bym jednak chciala synka teraz ale co Bog da to bedzie znowu dla dziewczynki mam wszystko ale o synku ciagle marze :) no zobaczymy co bedzie jesli sie uda to dowiem sie z usg ale to jeszcze kawal czasu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

Więc trzymam kciuki za synia u Ciebie :love: hehe to jak ja córę będę miała to znowu Nasze pociechy sparujemy :smile_jump: :love:

Ja ogólnie widzę ,że Alan się sam nudzi w domu... Na placu szaleje jak dzieciaki widzi i tylko CHO do nich woła :D a w domu ze mną za dużo się nie pobawi ,bo zawsze co innego jest do roboty także też ze względu na niego chcemy ,no i z taką małą różnicą będą się lepiej dogadywali mam nadzieję :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Ja mam troje dzieci,najstarszy syn ma 10 lat,młodszy 6 lat a córcia ma skończone 7 m-cy.Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę ale ze wzgłędu tak jak piszecie ciężkie czasy skończymy tzn mamy w planach skończyć na trujce ale nigdy nie wiadomo co los przyniesie.

Odnośnik do komentarza

Chyba już 3 raz zaczynam tego posta, taki zalatany dzień dzisiaj ::(:

kwiatuszek9876
Powodzenia w staraniu się o następne dzidzi .
W tych czasach to dwójka już dużo a co dopiero 3 .

Dzięki, Kwiatuszku! ::):

zeberka
ja mam 1 drugie w drodze i jak Bozia pozwoli to spróbujemy jeszcze raz może bedzie dziewuszka :D

Gratulacje, Zeberko! Mam nadzieję, że zostaniesz w tym wątku dłużej :D

Inkaaa

agmi to dość odważna decyzja, życzę powodzenia ::): ja nie mogę się doczekać kiedy będę miała pierwsze dziecko, a Ty już czekasz kiedy będziesz miała trzecie...
kwiatuszek ma rację, pewnie coś w tym jest.

Dziękuję, Inko! :D Trzymam za Ciebie kciuki. A ja mam za co być wdzięczna, to fakt ::):

rorita
I ja życzę powodzenia :)
W tych czasach fakt, dwójkę odchować, wykształcić to już wyczyn :) My po wakacjach planujemy zacząć starania o drugie bobo :) Ja mam myśli o 3 kiedyś ,ale mój mąż kategorycznie dwójka i koniec. Chcemy wychować ,wykształcić i pomóc tyle ile się da dzieciom ,nie wiem czy przy większej ilości byśmy podołali z kredytem ,który mamy na 30 lat ,raczej nie... Ale zawsze mi się marzyła duuża rodzinka ,kiedyś na pewno było by super ale cóż, takie a nie inne są Polskie realia :(

Dzięki, Rorito! Polskie realia są okrutne ::(: ale jakoś musimy dać radę, bo nie mamy innego wyjścia ::):

kwiatuszek9876
Inkaaa
kwiatuszek9876
Inkaaaa mam nadzieję że szybko pojawią sie dwie kreseczki u Ciebie .
Mam troszke racji bo teraz wiadomo jak z prcą , zarobki i wydatki na dzieci

kwiatuszek dziękuję bardzo ::): Czekam już 10 cykl i cisza.... nasz bocian chyba gdzieś zabłądził... Co do pracy, zarobków i wydatków to doskonale wiem jak jest ciężko...

Przestać myśleć o dzidzi a przyjdzie sama zobaczysz
Coś w tym jest ale to nie jest reguła, bo mi się udało, jak intensywnie o tym myślałam od kilku miesięcy :D Zawsze jest szansa ::):

aneta1808
Ja mam jedno drugie w drodze i basta nie powiem ze chcialam miec 3 dzieciaczkow ale niestety nie te czasy,jest ciezko brak pracy i ja osobiscie sie boje zeby dla tych dzieciaczkow bylo,zeby nie brakowalo im na nic :) zycie jest coraz ciezsze i napewno lepiej nie bedzie.
INKAAAA-TRZYMAM KCIUKASY ZA CIEBIE I ZYCZE SZYBKIEGO I SZCZESLIWEGO ZAFASOLKOWANIA :)

Aneto, gratulacje ::): Będziemy zaciskać pasa i żyć skromnie a dzieci dostarczą szczęścia :D

Inkaaa
rorita , aneta jedziemy na wakacje 23 lipca, więc może coś w końcu będzie ::): proszę o kciuki ::): :Oczko:

Trzymam! :D Przyjemnych i owocnych starań :D

rorita
Inkaaa
rorita , aneta jedziemy na wakacje 23 lipca, więc może coś w końcu będzie ::): proszę o kciuki ::): :Oczko:

Więc kciuki na pewno będą zaciśnięte :smile_jump: i pamiętaj.... nogi na ścianę :hahaha:

Mój A się ze mnie nabijał ,że za dużo "kasi i tomka" się naoglądałam haha ,ale co tam nogi po w górze musiały być :Oczko:
Śmiej się, śmiej! :P Mi się tak właśnie 2 razy udało!! :D

rorita
ja nie wiem czy ten mój brzuch to tłuszcz czy jakieś rozciągnięcie po ciąży :whistle: po drugim będę bardziej się starała coś z nim zrobić :)

A wiesz ,że ja bym wolała drugiego synia???:love: jakoś tak nie wiem ,cycek mamusi hehe i chyba taniej by było ,bo już wszystko dla chłopca mamy...

A na zakupach to dziękuję ,że córki nie mam bo bym z torbami poszła tyle śliczności, dla chłopców aż takiego wyboru nie ma :)

agmi podoba mi się opis małej i dużej żabki :love: jak sobie radzisz z dwójką??? ja mam stresa jak podołam przy 3 letniej różnicy ,bo Alan to żywe srebro :Padnięty:

Dzięki :D Nam też ekonomicznie wychodzi, bo mała dostaje wszystko po dużej, więc praktycznie nic nie kupuję. Czasem nie mogę się oprzeć jakiejś zabawce, bo teraz trafiam na dużo fajniejsze niż za czasów dużej Żaby :D A działy dla chłopców na razie omijam ale wydaje mi się, że jednak jest w czym wybierać, chociaż chyba jakoś przyjemniej kupuje się dla małej babeczki :D
Powiem Ci, że nigdy nie wierzyłam, jak ktoś mi mówił, że z dwójką jest łatwiej niż z jednym. Tak, tak - odpowiadałam - ale jak są już duże i się ze sobą bawią! A ja będę teraz mieć zbuntowaną dwulatkę i ryczącego noworodka! I nie miałam racji, bo jest łatwiej od samego początku! Nie wiem, na czym ten fenomen polega ale chyba im więcej na głowie, tym większa mobilizacja. Autentycznie jest mi łatwiej, niż jak była sama Asia. Oczywiście, bywam bardzo zmęczona ale to i tak mniej, niż wtedy, kiedy wszystko było nowe. Asia jest za mała, żeby mi pomagać. Tzn. przyniesie pieluchę, pokaże zabawkę ale na tym pomoc się kończy i trudno od niej oczekiwać czegoś więcej. Muszę tylko pilnować, żeby nie zacałowała siostrzyczki, bo jest w niej prawie tak samo zakochana jak ja :D Jestem więc dowodem na to, że jest łatwiej :D

Trochę się rozpisałam, nie wiem, czy Wam się będzie chciało czytać :P I mam nadzieję, że przez to multicytowanie nie namieszałam i niczego nie pominęłam, na co chciałam odpowiedzieć ::):
Pozdrawiam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

agmi
Dziewczyny, które mają dwójkę dzieci i chcą więcej oraz te, które mają już trójkę zapraszam do pisania :D
Trójka to w obecnych czasach dużo, ale warto, prawda? :D
Dziewczyny z trójką, jak sobie radzicie?
Dziewczyny z dwójką, poczekamy razem na bociana? :D
Ja jeszcze się nie zaczęłam starać ale jest to w planach raczej nieodległych ::):

oczywiscie,ze warto
i te cięzkie czasy -co to za wymowka:Oczko:
roznie bywa,kasowo raz lepiej raz gorzej ale nie wyobrazalismy sobie,zeby olek byl jedynakiem dlatego staralismy sie o siostrzyczke dla niego,baske-a wyszlo dwoch braci-julek i czarek:hahaha:
i wiele razy dostaje cholery i mam ochote wyjsc i nie wrocic:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny:)

Całym serduchem podpisuję się pod trójeczką dzidziulków w rodzinie:)
My na razie czekamy na drugie, ale w planach też i trzecie- choć \racja, dla współczesnych nam młodych to jakaś "dewiacja".
Sama pochodze z rodziny wielodzietnej ( nas 4 plus brat przyrodni), mężuś ma 2 braci i stwierdziliśmy,że weselej jest mieć rodzeństwo:) A,że może nie ułatwimy dzieciom startu tak bardzo jakbyśmy chcieli- cóż, nauczymy je napewno,ze w życiu nie wszystko mozna mieć 9 a nawet jest to niezdrowe) i że trzeba być samodzielnym:) Że wiele rzeczy zdobytych praca własnych rąk jest o niebo lepsze, niż te które sie dostało:)

nie chodzi mi o to by szkraby do roboty zapędzać - byście mnie źle nie zrozumiały:) a o uczenie samodzielności :) pomóc ile się da, ale dac szansę samemu sobie radzić :)

cafe82 to bonusik niezły dostaliscie;)

agami - trzymam kciuki:)
I dzięki za pocieszenie,że na poczatku przy noworodku i maluszku wcale tragedii nie ma:) bo troszke sie tego obawiam:D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Hehe fajnie,Rorita:)
Ot i trafiłam na watek dla mnie:)
A wyobraźcie sobie,że ostatnio byliśmy na weselu mężusia przyjaciółki, a ona na wieść ,że spodziewamy się brzdąca zrobiła minę jakby kosmitów zobaczyła i ze zdziwieniem spytała "ZNOWU ???""
:36_19_2:

To dopiero będzie wesoło, gdy i trzecie się uda:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Madziulka teraz luknęłam dopiero... Gratuluję fasolki :smile_jump:
i podziwiam za odwagę :) my zawsze chcieliśmy mieć min 1 różnicy między dziećmi ,ale nie wyszło spanikowałam :whistle: i mój mąż często jest na wyjazdach mi nie ma kto pomagać, w weekendy dziadki biorą małego ,bo ja na zajęcia biegam także tyle mam z tego... Drugie chcemy zmajstrować w tym roku cobym na obronę poszła z brzuszkiem ,albo już rozpakowana :D

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

potwierdzam-im wiecej obowiazkow tym lepiej czlowiek zorganizowany
jakos staram sie nie odkladac wszsytkiego na jutro i naprawde dajemy rade
a moj mezus zapieprza calymi dniami,czasem wyjezdza na 2-3dni wiec wszystko na mojej glowie

i faktycznie na poczatku jest latwiej niz pozniej
przez 3-4 miesiace mielismy wrecz luuuzik
teraz sie zaczelo-bo wiadomo-chlopcy duzo mniej spia,zaczely sie obiadki,deserki itd
no ale do wszsytkiego sie mozna przyzwyczaic

madziulka gratulacje i powodzenia
bedzie dobrze

Odnośnik do komentarza

cafe Ty to już w ogóle jak z trojaczkami :smile_jump: mój wyjeżdża na 2m-ce także nawet po chleb małego trzeba pakować i to obojętnie czy chory, nie chory -jeść trzeba...

Ale za kilka lat suuper już będziesz miała najgorsze chyba te pierwsze 1,5roku :) ja po moim dziecku widzę ,że jak teraz te 2 lata będzie to już taki mądry i w ogóle jest :love: i braciszek by się na pewno już przydał :love:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Nas w domu było 6-oro i ja też mogła bym tyle mieć ale niestety mój mąż raczej niechętny do takiej liczby dzieciaków :)
MadziulkaPM masz racje w tych czsach raz lepiej raz gorzej a dzieci idzie nauczyć samodzielności i że nie wszystko się ma od razu.

Odnośnik do komentarza

cafe82
agmi
Dziewczyny, które mają dwójkę dzieci i chcą więcej oraz te, które mają już trójkę zapraszam do pisania :D
Trójka to w obecnych czasach dużo, ale warto, prawda? :D
Dziewczyny z trójką, jak sobie radzicie?
Dziewczyny z dwójką, poczekamy razem na bociana? :D
Ja jeszcze się nie zaczęłam starać ale jest to w planach raczej nieodległych ::):

oczywiscie,ze warto
i te cięzkie czasy -co to za wymowka:Oczko:
roznie bywa,kasowo raz lepiej raz gorzej ale nie wyobrazalismy sobie,zeby olek byl jedynakiem dlatego staralismy sie o siostrzyczke dla niego,baske-a wyszlo dwoch braci-julek i czarek:hahaha:
i wiele razy dostaje cholery i mam ochote wyjsc i nie wrocic:Oczko:
:D Podoba mi się to, co napisałaś :D A myślicie jeszcze o małej kobitce? ;) :D Wyobrażam sobie ile Ty masz roboty ::):

MadziulkaPM
Hej Dziewczyny:)

Całym serduchem podpisuję się pod trójeczką dzidziulków w rodzinie:)
My na razie czekamy na drugie, ale w planach też i trzecie- choć \racja, dla współczesnych nam młodych to jakaś "dewiacja".
Sama pochodze z rodziny wielodzietnej ( nas 4 plus brat przyrodni), mężuś ma 2 braci i stwierdziliśmy,że weselej jest mieć rodzeństwo:) A,że może nie ułatwimy dzieciom startu tak bardzo jakbyśmy chcieli- cóż, nauczymy je napewno,ze w życiu nie wszystko mozna mieć 9 a nawet jest to niezdrowe) i że trzeba być samodzielnym:) Że wiele rzeczy zdobytych praca własnych rąk jest o niebo lepsze, niż te które sie dostało:)

nie chodzi mi o to by szkraby do roboty zapędzać - byście mnie źle nie zrozumiały:) a o uczenie samodzielności :) pomóc ile się da, ale dac szansę samemu sobie radzić :)

cafe82 to bonusik niezły dostaliscie;)

agami - trzymam kciuki:)
I dzięki za pocieszenie,że na poczatku przy noworodku i maluszku wcale tragedii nie ma:) bo troszke sie tego obawiam:D:D:D
Dzięki :D
Podpisuję się pod tym, co napisałaś ::):
Może początkowo dzieciaki będą miały skromniejsze życie, mniejsze kieszonkowe ale w dorosłym życiu większe wsparcie i pomoc. Ja jestem jedynaczką i czuję się samotna. Wiem, że czasem siostra lepiej by mnie zrozumiała niż mama ale cóż...

rorita
agmi własnie słyszałam nie raz ,że przy większej ilości dzieci lepsze zorganizowanie jest :smile_jump: także liczę na to :) zresztą jak małe praktycznie ciągle śpi przez te pierwsze miesiące to można nadrobić ze starszakiem :)

Na to spanie to tak nie licz ;) Oczywiście śpi ale czasem starsze je budzi w najmniej oczekiwanym i porządanym momencie i wtedy już masz z powrotem dwójkę ;)
MadziulkaPM
Hehe fajnie,Rorita:)
Ot i trafiłam na watek dla mnie:)
A wyobraźcie sobie,że ostatnio byliśmy na weselu mężusia przyjaciółki, a ona na wieść ,że spodziewamy się brzdąca zrobiła minę jakby kosmitów zobaczyła i ze zdziwieniem spytała "ZNOWU ???""
:36_19_2:

To dopiero będzie wesoło, gdy i trzecie się uda:D:D
Cieszę się, Madziulko ::):
Ja z kolei usłyszałam od kogoś z rodziny: "ale teraz to już się zabezpieczajcie..." :sofunny: Jak się dowiedzą o trzecim to będzie chyba szok :Psoty:

panna'em
a ze tak się wtrące ::):

Cafe nie marzy Ci sie dziewczynka? ::):

owocnych starań dziewczyny :mdr::mdr:
Dzięki :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie,że są dziewczyny myślące podobnie jak ja:D:D:D

Agami, Wiola- owocnych starań:D:D
A bardzoej fasolinkowych:D:D

Roritko- mój mężuś pracuje po 12-14 godzin przez 6 dni w tygodniu, więc często wraca tylko na noc- troszke. podobnie, więc tez synio ciagle w obrotach:)
Jest tego taki plus-że dziecko się hartuje ( do 37C spokojnie spacerki mozna wszak robić, nawet zimą) a i codziennie na dworze jest:):)
Mi to sie tafiło jak ślepej kurze ziarno- sklep mam po drugiej stronie ulicy :D:D Taki plusik mieszkania w centrum miasta:D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM
Fajnie,że są dziewczyny myślące podobnie jak ja:D:D:D

Agami, Wiola- owocnych starań:D:D
A bardzoej fasolinkowych:D:D

Dzięki :D

cafe82
jedziemy na caly dzien na dzialke
zrobilam kapuche pekinska ze wszsytkim co znalazlam,kielbacha przygotowana
basem rozlozony-zalegne i bede tylek moczyc:Oczko:

czy te nasze dzieciaki musza codziennie budzic sie kolo 5?:Zły:

udanej niedzieli!
Dzięki i wzajemnie ::):
Ja sobie dziś pospałam prawie tak długo, jak wczoraj. Dziś do 9:30 :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też mąż długo pracuje idzie do pracy jak dzieci śpią a wraca też jak śpią czasami wróci wcześniej to widzi jak dzieci już idą spać jedyny dzień co się z nimi widzi to niedziela czasami jeszcze sobota.
Ale jest wesoło i fajnie ja do godz.13 jestem sama z córką potem ze szkoły wraca najstarszy ona jak go widzi to z radości skacze na siedząco ok 16 idziemy po średniaka i Hania dopiero mega zadowolona bo on lubi się z nią bawić tzn on lubi się bawić jej zabawkami a ona go obserwóje jak należy się bawić ;)
Od moich chłopców mam dużą pomoc starszy zrobi nawet drobne zakupy ,przypilnują małą itp.

Odnośnik do komentarza

Witam!
Ja właśnie oczekuję bociana po raz trzeci na przełomie sierpnia/września. W domu mam już dwie dziewczynki (7 i 5 lat) a w brzuszku ponoć też rośnie cipulinka :takwyszlo: To trzecie było planowane tylko jakoś tak oficjalnie ciężko było się na nie zdecydować, mąż miesiąc po miesiącu opierał się moim trzepotaniom rzęs gdy miałam okres płodny :D no ale w końcu go jakoś otumaniłam. Tylko o pierwszą dzidzię staraliśmy się rok, druga i trzecia praktycznie przy pierwszej próbie. Teraz chyba już trzeba będzie warsztat na strych wynieść, ale oboje z mężem się obawiamy że potem to nawet zwykłe otarcie się o siebie wystarczy i kinder niespodzianka gotowa :D
Pozdrawiam serdecznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM

Roritko- mój mężuś pracuje po 12-14 godzin przez 6 dni w tygodniu, więc często wraca tylko na noc- troszke. podobnie, więc tez synio ciagle w obrotach:)
Jest tego taki plus-że dziecko się hartuje ( do 37C spokojnie spacerki mozna wszak robić, nawet zimą) a i codziennie na dworze jest:):)
Mi to sie tafiło jak ślepej kurze ziarno- sklep mam po drugiej stronie ulicy :D:D Taki plusik mieszkania w centrum miasta:D

ja też "jeszcze" w centrum biedronkę widzę z okna :) Ale co z tego ,że tak blisko skoro cały rytuał ubierania i wychodzenia z domu musi być :Kiepsko: a mi się tak maaarzy pójście po chleb samej :D jdno dobre ,że winda jest ,ale z dwójką na pewno było by mi ciężej wyruszyć hehe .teraz to i tak kupuje zapasy i mrożę ,bo wcześniej z rana bąbla brałam i po bułki leciałam ,teraz już lepiej się zorganizowałam :)

cafe82
jedziemy na caly dzien na dzialke
zrobilam kapuche pekinska ze wszsytkim co znalazlam,kielbacha przygotowana
basem rozlozony-zalegne i bede tylek moczyc:Oczko:

czy te nasze dzieciaki musza codziennie budzic sie kolo 5?:Zły:

udanej niedzieli!

cafe udanego działkowania :)

Ja nie wiem skąd u mnie tyle enegii pomimo spania niekiedy po 3h w ciągu doby i to bez kawy :) Alan ostatnio, chyba przez 5, przychodzi do mnie ok 3 i zanim on zaśnie to ja już rozbudzona, a jak mi się oko zamyka to już Nasza pora wstawania czyli coś koło 6 jak dobrze pójdzie ,bo synio wymęczony to wstajemy po 6 ,a jak już o 7.10 mnie obudzi to jestem zachwycona takim luksusem :)

IWA23
U mnie też mąż długo pracuje idzie do pracy jak dzieci śpią a wraca też jak śpią czasami wróci wcześniej to widzi jak dzieci już idą spać jedyny dzień co się z nimi widzi to niedziela czasami jeszcze sobota.
Ale jest wesoło i fajnie ja do godz.13 jestem sama z córką potem ze szkoły wraca najstarszy ona jak go widzi to z radości skacze na siedząco ok 16 idziemy po średniaka i Hania dopiero mega zadowolona bo on lubi się z nią bawić tzn on lubi się bawić jej zabawkami a ona go obserwóje jak należy się bawić ;)
Od moich chłopców mam dużą pomoc starszy zrobi nawet drobne zakupy ,przypilnują małą itp.

iwa mój jak w PL siedzi też tak wraca ,albo w nocy kiedy mi śpimy ,bo po pracy na naszą budowę jeździ dokańczać także na pewno im ciężko jak dzieci widują tylko w taki sposób :( Właśnie takie fajne plusy mając większą różnicę między dziećmi :) u nas chce mieć 3 lata także wiem ,że też niunio coś pomoże :)

Kamila78
Witam!
Ja właśnie oczekuję bociana po raz trzeci na przełomie sierpnia/września. W domu mam już dwie dziewczynki (7 i 5 lat) a w brzuszku ponoć też rośnie cipulinka :takwyszlo: To trzecie było planowane tylko jakoś tak oficjalnie ciężko było się na nie zdecydować, mąż miesiąc po miesiącu opierał się moim trzepotaniom rzęs gdy miałam okres płodny :D no ale w końcu go jakoś otumaniłam. Tylko o pierwszą dzidzię staraliśmy się rok, druga i trzecia praktycznie przy pierwszej próbie. Teraz chyba już trzeba będzie warsztat na strych wynieść, ale oboje z mężem się obawiamy że potem to nawet zwykłe otarcie się o siebie wystarczy i kinder niespodzianka gotowa :D
Pozdrawiam serdecznie!

Kamilka Gratuluję fasolki :love: My z A 11 lat ponad praktycznie bez zabezpieczenia i o Alana staraliśmy się dobrych kilka m-cy ,o drugie też chcemy już za chwilę zacząć się starać :) U nas dwójeczka tylko będzie ,no chyba że kiedyś coś "po drodze" się przydarzy :D A będziesz chcciała sie potem jakoś zabezpieczać?? ja raczej tak ,bo nie chce mieć niespodzianki ,ale nie wiem zupełnie za co się brać :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...