Skocz do zawartości
Forum

Konflikt z córką


Gość desperatkaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość desperatkaa

moja córka ma 16 lat, często wagaruje, strasznie opuściła się w nauce, ledwo przepuścili ją do następnej klasy. ale nauka to jeszcze nic , najgorzej jest w domu, pyskuje do mnie i do męza, jest wulagarna, zamyka sie w pokoju i potrafi siedziec tak caly dzień. nie wiem jak jej pomóc, nie chce ze mną rozmawiac. czy myślicie ze jakaś terapia temu pomoże? tylko jeszcze jak ją namówic....

Odnośnik do komentarza

desperatka ja mam syna w wieku twojej córki i póki co nie mamy z nim problemu właśnie poszedł do dobrego liceum i wie że musi się uczyć bo przed nim matura. Ale powiem ci ze mam ciągle obawy że może się coś zmienić i na pewno w takiej sytuacji nie zostawiłabym tego tak bez pomocy. musisz działać w jakiś sposób by pomóc córce ona jest jeszcze młoda i chyba nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co robi myśli ze tylko dziś się liczy jak większość dzieciaków w jej wieku. Musisz jej pomóc zrozumieć ze od tego co robi dziś zależy jej przyszłość myślę ze najlepiej zrobić to na przykładzie innych ludzi i tych którzy osiągnęli w życiu sukces i tych którzy stoczyli się na dno
powodzenia

Odnośnik do komentarza
Gość biedrona33

miałam bardzo podobny problem z córką .... i zapisałam ją na terapię, chociaż stoczyłyśmy o to wojnę... bo upierała się ze nie będzie nikomu opowiadac o swoim zyciu. ale jakoś udało mi się ją namówic na pierwszą wizytę, a potem sama chciała już tam chodzic! byłam w szoku! nie wiem czy to specjalne podejście pani Marty Ślebody, do której chodziła córka czy rzeczywiście widziała taką potrzebę, ale po kilku miesiącach terapii zobaczyłam, ze to nie to samo dziecko, którym była wcześniej. teraz nie mamy problemu z dogadaniem się :)

Odnośnik do komentarza

Skoro wątek nie został zamknięty i ja pozwolę sobie napisać.
Powiem tak: często tak jest w tym okresie – jak wspomniały wcześniej poprzednie przedmówczynie rzeczywiście może mieć to związek z buntem, jednak czy warto od razu udawać się do terapeuty? Skoro dziecko nie chce rozmawiać w domu to wątpię, aby chciało się wygadać obcej sobie osobie.

Wychowanie dziecka to nie tylko zapewnienie mu jedzenia, markowych ciuchów, może warto zobaczyć / zastanowić się kiedy to się popsuło? Jakie wydarzenia rodzinne/środowiskowe miały na to wpływ.
Mimo, że dziecko odzywa się do nas wulgarnie, my nie powinniśmy dać się sprowokować. Zastanów się jakiego tonu, słów używasz do córki. Może gdy ona klnie, stawia się bądź przyjazna, ale stanowcza (wiadomo gdy ktoś na nas pluje, nie możemy udawać że deszcz pada) jednak jest to Wasza córka.

Warto najlepiej poszukać najpierw we własnym ogródku, spróbować może poświęcić więcej czasu córce, zagłębić się w jej towarzystwo, jej zainteresowania/hobby – młodzież w tym wieku nie tylko interesuje się internetem – a jeśli tam spędza najwięcej czasu zobaczcie co ogląda na tych stronach www.
Często nawet nastolatce brakuje po prostu spędzenia czasu z rodzicem – nawet raz w tygodniu jakbyście poszły na „babskie popołudnie” (kawa + ciastko, jakieś wspólne gotowanie kolacji, aby czuła się ważna w domu, że też potrafi coś zrobić).

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Magie, że często pomaga taka szczera rozmowa, ale nie przesłuchanie i wypytywanie stawianie szlabanów, bo na to chyba trochę za późno. Tak taki „babski wieczór” to dobra idea, ale jeśli dziewczyna kategorycznie odmówi to już tak łatwo nie będzie. Zapewne ta dziewczyna ma już 18 lat, zaczęła swoje „dorosłe” życie, jednak chciałabym zaapelować do Was Drodzy Rodzice! Takie zachowanie nie bierze się od tak, złego towarzystwa, czy buntu w tym wieku. Problem rodzi się dużo wcześniej kiedy pozwalamy swoim pociechom na wszystko, a niech robi co chce, jak zrobi coś źle to wtedy będzie kara i załatwione. Warto rozmawiać z dzieckiem, budować zaufanie by wiedziało, że może na nas polegać, równocześnie stawiać zasady i granice. Jedną z przyczyn może być sytuacja rodzinna, rozwód rodziców, śmierć członka rodziny, wiadomość o tym, że jest się dzieckiem adoptowanym. To wszystko ma swój początek w pewnym momencie, nie przeoczmy go by było za późno. Dociekliwym Rodzicom polecam książkę : ”Psychologia rodziny” Redakcja: Iwona Janicka, Hanna Liberska, która porusza ważną kwestię dotyczące rodziny:
„Rozwijamy się i jesteśmy kształtowani w rodzinie. Doświadczenia z niej wyniesione – dobre lub złe – wywierają niezatarty wpływ na nasze życie. By zrozumieć drugiego człowieka, odwołujemy się do jego historii rodzinnej. Żadnej sferze naszej egzystencji nie przypisujemy tak wielkiego znaczenia, jak życiu rodzinnemu.
A jednak odpowiedź na pozornie proste pytanie: czym właściwie jest rodzina?, nie jest łatwa, zwłaszcza współcześnie.”

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...