Skocz do zawartości
Forum

Zorientowana

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Ostrołęka

Osiągnięcia Zorientowana

0

Reputacja

  1. ~barbakanka Opłacam, do tego dziecko ma od 3 lat wykupowane osobne ubezpieczenia a teraz zastanawiam się nad dodatkowym ubezpieczeniem nnw z PZU dla rowerzystów bo dzieciak szaleje rowerem aż miło wow, czego to nie wymyślą - ubezpieczenie dla rowerzystów :) tak jak pisze Dziubala, ubezpieczenie nie jest już obowiązkowe - kiedyś pdoobno się straszyło, że jak się nie opłaci ubezpieczenia to dziecko nie doastanie świadectwa albo nie będzie mogło wyjeżdżać na wycieczki. Za radą wykupiłam dla chłopaków ubezpieczenie indywidualne a zastanawiam się też jeszcze nad tym zwykłym szkolnym :)
  2. Dobra, ubezpieczenie dla malców wykupione! Mam nadzieję, że będę spać spokojnie, a jak składka w szkole okaże się niższa niż 50 zł to chyba odżałuję i też kupię. A co mi tam ;)
  3. Jolka, Dziubala ma rację, pisz odwołanie! Poza tym wyczytałam, że kiedyś było głośno o takiej aferze bardzo podobnej do waszego przypadku. Odbiło się to szerokim echem w mediach, więc myślę że coraz częściej pojawia się w ofercie ubezpieczycieli odszkodowanie za uszczerbek przy omdleniu. Tylko trzeba przejrzeć najpierw oferty. No ale wszystkich sytuacji niestety nie przewidzimy :(
  4. Dzięki Dziubala za konkretną odpowiedź. Już prawie wszystko wiem, już prawie podjęłam decyzję :) Jeszcze pociągnę wątek: ile płacicie w szkole za ubezpieczenie? I czy jest to kwota jednorazowa czy jakaś składka np. miesięczna czy półroczna? W najbliższej rodzinie spotkałam się tylko z dwiema opcjami :)
  5. Dziubala, dzięki za pomysł :) chyba faktycznie tak zrobię. Rozumiem, że w przypadku wypadku (uuu jak mi się zrymowało) wypłata jest z tych dwóch polis? Aaaa i jeszcze mam pytanie, może ktoś z was się orientuje: czy skutki omdlenia są kwalifikowane jako NNW? Bo czytałam gdzieś w necie, ze chłopak zemdlał i poobijał sie a ubezpieczyciel nie potraktował omdlenia jako nieszczęśliwego zdarzenia...
  6. A czy ubezpieczacie dzieciaki dodatkowo na czas wyjazdu? Czy wykupujecie ubezpieczenie turstyczne?
  7. No my spłacamy właśnie drugi rok własne mieszkanie. Także bywa ciężko... ale da się żyć, trzeba trochę kombinować. Mąż zarabia nieźle, ale niestety na umowie ma najniższą krajową, ja 3 tys. zł na rękę. Kredyt mamy na 25 lat... także trochę długo :) ale czego się nie robi dla czterech kątów? Zwłaszcza, że wynajem wynosił nas mniej więcej podobnie jak teraz rata kredytu i wszystkie opłaty.
  8. Zorientowana

    Ubezpieczenie

    Ja też właśnie stoję przed tym dylematem, już prześwietliłam kilka ofert i chyba właśnie zdecyduję się na ubezpieczenie indywidualne. Może i będzie to większa kasa - w końcu ubezpieczam bliźniaków ale może będę spokojniejsza? Chłopaki, jak to chłopaki - są skorzy do bójek i mają mnóstwo pomysłów na minutę. Jeszcze nie wiem na kogo sie zdecyduję, waham się między Axa a Nauczycielską Agencją Ubezpieczeniową. Muszę jeszcze umówić się z agentami i zobaczyć. No i jest jeszcze coś dobrego, tak się naczytałam o tych ubezpieczeniach, więc mam zamiar także wybrać ubezpieczenie na życie dla siebie i męża :)
  9. Czytałam ostatnio, że jeśli dziecko jest ubezpieczone w szkole (NNW) to wyjeżdżając na wakacje wcale nie trzeba dodatkowo wykupować ubezpieczenia NNW. Można to zrobić, bo ostrożności nigdy za wiele :) Trzeba też sprawdzić zakres ubezpieczenia, czy np. jest odszkodowanie za pobyt w szpitalu lub pogryzienia przez pszczoły (co się często zdarza na koloniach).
  10. Zorientowana

    Ubezpieczenie

    o widzę, że nie tylko ja szukam info o ubezpieczeniach :) Ja coraz częściej skłaniam się ku indywidualnym. Wydaje mi się, że mimo że jest droższe bardziej się opłaca... Większy zakres, pakiet assistnance..
  11. Nie powinno być żadnych problemów :)
  12. No właśnie, też się zastanawiam nad sensem ubezpieczenia jak czytam takie historie jak opisuje Jolka. Jolka, a próbowałaś pisać jakieś odwołania? Ja ostatnio wałkuję temat ubezpieczeń, może warto zainwestować nie w szkolne a w takie indywidualne? Ono jest droższe, ale i wieksza suma ubezpieczenia... Musisz tylko poszukać dobrego ubezpieczyciela.
  13. Ja nie ubezpieczałam w przedszkolu bliźniaków, bo jakoś szczerze mówiąc przegapiłam moment, potem dowiedziałam się od nauczycielek, że już składka zebrana i pozamiatane. Ale teraz zastanawiam sie czy ubezpieczyć je w szkole czy indywidualnie? Chłopaki-bliźniaki są strasznie ruchliwi i czasami aż drżę, co mogę sobie zrobić jak sie ich nie pilnuje 24 na dobe. Teraz jestem na etapie analizowania różnych ofert ubezpieczycieli, więc jak macie jakieś rady i wskazówki - chętne przyjmę. Musze tez zobaczyc coś o tej Nauczycielskiej agencji ubezpieczeń co pisała Ninel32 bo ich oferty jeszcze nie widziałam.
  14. Wakacje wakacjami, ale zawsze się boję, że mojemu dziecku coś się stanie. W tamtym roku w czasie wakacji moje dziecko pzewróciło się na rowerze tak nieszcześliwie, że złamało rękę, wybiło dwa zęby i pościerało sobie całą twarz. W roku szkolnym takie wypadki nie mają miejsca, przychodzą wakacje i moje dzieciaki szaleją.
  15. U nas sytuacja jest taka, że bliźniaki wzajemnie się naśladują: jak jedno jest niegrzeczne to i drugie zaczyna rozrabiać, nawzajem sie podżegają, biją, gryzą, a za chwilę sielanka. Czasami już głowa mi odpada, jak popatrzę co dzieciaki wyrabiają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...