Hej. Mam dwie propozycje.
Pierwsza: niech mąż weźmie dzieci i sam pojedzie do teściowej, a Ty w tym czasie możesz spędzić popołudnie sama ze sobą: idź pobiegać, zrób sobie maseczkę, długą kąpiel, przeczytaj książkę - zrób to co lubisz, na co nie możesz sobie pozwolić w ciągu całego tygodnia.
Druga: skoro chcesz pokazać dzieciom "świat", w tygodniu usiądźcie całą rodziną i zastanówcie się, jaką atrakcję w okolicy chcielibyście zwiedzić, gdzie chcielibyście pójść, a jako że niedziela to jedyny dzień, kiedy możecie pobyć wszyscy razem, trzeba będzie odpuścić sobie tym samym obiad u teściowej.