Skocz do zawartości
Forum

wilkowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia wilkowa

0

Reputacja

  1. Ale tu dawno nie zaglądałam :) U mnie właśnie skończony 36 tydzień, nie wiem kiedy ani jak rodze, od dawna na luteinie i nospie, dziecko za duże w stosunku do mnie, a mimo to za małe w stosunku do innych. Nadal położenie miednicowe, we wtorek lekarz podejmuje decyzje co robimy. Marzyłam o naturalnym, ale teraz jak myśle, że wcześniejsze CC miało by mnie z tego wyswobodzić to bym chyba nawet dopłaciła... Ciężko jak się miejsca na dziecko nie ma od 7 miesiąca... :/
  2. Aaaale mnie tu daaawno nie było Znów nie dam rady z nadgonieniem waszych wpisów Mogę się za to pochwalić swoim brzuchem :P Jutro połówkowe USG, już nie mogę się doczekać... wg ostatniego DZIEWCZYNA, zobaczymy czy jutro potwierdzi (już się napaliłam na córkę niestety). Z nie fajnych rzeczy to wyskoczyły mi jakieś krostki/grudki na karku i STRASZNIE swędzą ale jutro zapytam o to mojego lekarza...
  3. Aaaaa nie nadążam za wami laski! Dawno nie zaglądałam a postów milion! Pocieszyłyście mnie, że u was jest ok. Ja mam jutro genetyczne i jakoś ciągle wykręca mnie ze stresu - przypominają mi się wszystkie opowieści koleżanek mamy o "obumarłych płodach" i innych nieszczęściach. Od paru dni pobolewa mnie podbrzusze, ewidentnie ciągnie albo jakby ktoś mi pręt wbijał przez pół bebechów. Na szczęście nie często, więc staram się tym nie przejmować. Musi być jutro dobrze, bo zwariuję :( 13:45 wizyta... jak ja dotrwam do tej godziny to ja nie wiem! Co do zmian fizycznych... Biust ani drgnął, dalej radośnie przypomina piersi 14latki :P Brzuch delikatnie się zaokrąglił, ale jak widzę brzuchy innych dziewczyn w tym samym wieku ciąży co moja to łapie mnie depresja! Mam nadzieje, że nie schudłam znowu, nie mam wagi w domu więc dopiero jutro się przekonam.
  4. Dawno mnie nie było - sesja mnie pochłonęła... Za tydzień usg a ja chce mieć to już za sobą. Mieliśmy stresujące sytuacje z chłopakiem (nie zależne od niego) no i tak sobie czekamy... Od 2 dni boli mnie gdzieś w dole brzucha, ale bez szału. No i po co mi zegarek jak co godzinę jestem głodna?!?! A wgl to zamiast coś utyć to schudłam prawie 4 kg... mam nadzieje, że ta tendencja nie będzie się utrzymywała :/ Chce już tego lekarza!!!!!! I wiedzieć, że jest ok...
  5. Wilkowa 21 sierpnia A tak btw... miałam kolposkopie i nie muszę nic robić z moim HPV. Tyle, że stwierdzono u mnie wirusa typów onkogennych (słabo ale co tam). Byłam na 2 usg, teraz to ma chyba z 2 cm Następna wizyta w czwartek, a usg jakoś w lutym.... A w spodnie też się nie mieszczę tzn niewygodnie mi w nich i ciasno. Legginsy królują lub dres... ale ciężko mi w tym popylać po mieście :P
  6. Fluttershy To na czyje serduszka jeszcze czekamy? Ja we wtorek powinnam iść na USG ale nie mogliśmy się dziś dodzwonić do kliniki :/ A co brzucha.. Mnie tam coś odstaje już, ale szczupła jestem to pewnie dlatego. Właśnie naszło mnie na pizze i zastanawiam się czy zamówić... Czekam z wytęsknieniem na to usg, bo jak wszystko będzie dobrze to przestanie to być naszą małą tajemnicą :) A mam dość już ukrywania się, ehh. Mam nadzieje, że będzie ok. Pare dni tylko zostało.
  7. mikołajkowa jak miło, że nie jestem sama! A na którym jesteś roku? Ja na 2 pierwszego stopnia :/ Będę musiała zamknąć 2 rok (licze na to, że będę wstanie to zrobić do czerwca) a później dziekanka. Ktoś mi coś wspominał o urlopie uczelnianym dla ciężarnych ale nie wiem czy na mojej uczelni wgl jest coś takiego.. jak szukałam info to każdy pisał o normalnej dziekance. Najgorsze jest to, że przepadną i praktyki w wakacje po 2 roku, będę musiała odrabiać je na 3cim, a to 6 tyg prac wykopaliskowych... mrrrr ciekawe jak to wyjdzie wszystko. Za nic w świecie nie chce rzucać studiów...
  8. Niina Witajcie:) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ja zwolnienie mam zamiar wziąć ciążowe, zawsze to 100% płatne ;) Ja mam jutro wizytę na 12, także ledwo się zwlekę z łóżka i już będę musiała wyruszać . Dzisiaj jestem strasznie śpiąca jak pomyślę, że muszę iść do pracy i w niej siedzieć do 22 to mną trzęsie :( Ja słodycze uwielbiam. Przed ciążą jadłam codziennie kilka razy do kawy. Cieszę się, że na razie mam większą ochotę na owoce niż słodkości nie chcę za szybko przybrać na wadze. Ja dzisiaj się zapisuje na 12stego. I też staram się jeść normalnie mimo głodu - nie ma co się bez sensu opychać na tym etapie :P O ile wgl mogę mówić o "etapie" - usg pokaże... Są tu jakieś studentki? :)
  9. A czy któraś z was ma ciągłe potoki ślizu? Takie zwykłego? Ja to muszę ciągle na wkładkach lecieć :/ Moja koleżanka jedna też tak miała na początku ciąży dlatego specjalnie się tym nie przejmuje.
  10. Hm to ja się nie starałam, samo wyszło :P A co do wielkości pęcherzyka.. mój miał 15mm a z okresu by wynikało ze 5tyg5d. Zanim zrobiłam test to weszłam do gorącej wody na 15 min (w ramach relaksu). I tez miałam minimalnie ślad krwi na ręczniku ale mniej niż krople. Liczyłam wtedy jeszcze, ze okresu dostane. Ah te niespodzianki ;) Widze, że nie ja jedna się stresuje. Musi być dobrze, nie można się dołować.
  11. myszka83 ja też chora, gardło mi przewiało (ostatnio zawiało mi gardło jak tydzień bez szalika w mróz chodziłam... na początku liceum). Wyszłam raz na 10 min i o. Też katar, do tego bóle glowy (ale chyba ze stresów). Już się zastanawiam, czy te moje nerwy dziecku nie zaszkodzą. Eh. Zazdroszczę dziewczynom co serducha widziały :) Nie wiem jak ja wytrzymam ten tydzień.
  12. no ja sprawdzałam to becikowe na stronach państwowych i nic nie ma o tym. Nie sugeruje się newsami z portali i gazet bo często gęsto coś nam państwo ma dać a potem się okazuje, że lipa. Btw mój chłopak pracuje i płaci alimenty na dzieci z poprzedniego związku. Mnie niby matka utrzymuje, szukam czegoś ale słabo to widzę :/ Jak wypali to super, jak nie to trudno. Dawajcie znać jak tam po waszych badaniach. Ja staram się nie myśleć.
  13. to nowe, co miało być wypłacane co miesiąc przez 12 miesięcy? Bo jak czytałam na ich stronie to wg niej nadal obowiązuje to jednorazowe. Chyba, że wprowadzili zmiany połowicznie czyli komu przyznają a forma nadal jest ta sama. Poproszę prawnika żeby siadł i popatrzył co gdzie za co przysługuje. Bo jestem w kiepskiej sytuacji obecnie I wcale mnie to nie bawi, ale staram się myśleć pozytywnie.
  14. z tymi zmianami becikowego to nigdzie nie ma oficjalnego info - tylko przypuszczenia. ja też studiuje i to dziennie .... też mi się nic nie chce, najchętniej gapiłabym się w tv albo w facebooka (może przez problemy rodzinne???) Pisałam pare h temu, że objawy mierne a tu proszę - herbata smakowa podziałała jak napój powodujący wymioty :P Tydzień mi został do 2go usg i jakoś boje się, chce to mieć za sobą i wiedzieć że jest ok :/ Co do biustów - mój wygląda tak jak wyglądał (czyli mały), moja rówieśniczka co ma prawie rocznego synka też długo miała "swoje" piersi, późno zaczęły się powiększać.
  15. aaaa co do objawów... nie wiedziałam, że jestem w ciąży i znajomi poczęstowali mnie nalewkami... Ahhh jakież przeżycia miałam wracając, zwrot... wymiotowałam dalej niż widziałam. Dwa dni później skusiłam się na energetyka - było mi źle całą noc. No i już wiedziałam, że chyba coś jest nie tak... Żebym ja się upijała kieliszkiem wina?!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...