Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'wia-w'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    FlawiaKrowka...Franek to mały alergik i prawdopodobnie ma uczulenie na marchewkę.....pani pediatra zaleciła mi morfologie a do t5ego poziom żelaza bo w tym okresie często występuje anemia a do tego jeszcze jedno badanie z krwi na wspólvczynnik określający prawdopodobieństwo alergiija to jestem mega alergikiem..własnie mam zsypane całe ręce i nogi....wyglądam jak zadżumiona:( z racji alergi na marchewkę odpada mi większośc sloiczkowych zupek..ale dzis był mój cvzawartek w leclercu wiec kupilam Franiowi brokulki gerbera i dynie z ziemniakiem bo tylko to nie ma w skladzie merchewki:( a do tego pieluszki Jumbo pack dziś były za 43 zł! Maja84..jejku jak ja uwielbiam tą sałatkę! fla wia jeszcze ziemniaczki ze szpinakiem hippa
  2. Peonia No moja właśnie "repeci" stolik od 15 minut, ale szczerze mówiąc mam go, żeby wspomóc motorykę małej, a nie dlatego, że są tam jakieś super funkcje. U nas mała w dzień bawi się w salonie, i szczerze mówiąc wku#wia mnie niesamowicie, jak muszę go gdzieś upychać, za każdym razem jak chce zmyć podłogę, albo po prostu posprzątać tak, żeby żadne zabawki nie plątały mi się pod nogami. No ale Julka nie ma swojego pokoju, dlatego mamy ten problem. Wydaje mi się że jak masz do wyboru dostać stolik, albo getry na 126, to wybrałabym stolik :), ale jak masz inne pomysły na prezenty, to stolik wcale nie jest konieczny. Ja właśnie nie ufam koncernom produkującym słoiczki, no ale ja generalnie mam na nich uczulenie- pisałam Wam kiedyś, że nasza pediatra bardziej sprawdziła by się jako przedstawiciel handlowy BoboVity, niż jako lekarz, pewnie dlatego tak negatywnie do nich podchodzę.
  3. krlnkMonia38 - już są miększe :) więc nie jest źle a ściągałam po troszku ręcznie pare razy dziś tak żeby nie były twarde :) i ten bandaż + szałwia i chyba działa :) a piersi sprawdzam cały czas juz coraz mniej bolą i nie ma zadnych guzkow i zgrubień- jedna jest całkiem miękka druga ta co byłą bardziej pracowita jest miękka od zewnątrz od środka jeszcze troszke twardawa Moje dziecie zaczeło tolerować to mleko ale nie toleruje ani wody ani herbatek mam nadzieje ze to kwestia czasu i będzie pić normalnie wszystko ehh :/ ściągneła dopiero troszeczke dziś wieczorem :P takie gęściarne kupy są normalne na butli?? ciesze się ze w ogóle robi ale widze ze sie męczy w każdym razie bez wspomagaczy :/ no i 3 raz w życiu dziś troszke ulała razem z bekiem ehh :/ sweethope jak tam walka z jelitówka? Dlatego powinnas jej dawać herbatke albo wode bo mlekiem modyfikowanym dziecko się "zapycha" i powinno sie przepoić zeby tam nic w żołądku nie zostało. Majka też na początku nie chciała pić herbatki, a wody wogóle. Jak wypiła 10 ml herbatki to byłam szczęśliwa, a teraz całe 100ml na dobe pije i robi kupke 2 razy w dniu bez żadnego wysiłku. Hebatka z kopru włoskiego jest na wzdęcia i prawidłowe działanie układu pokarmowego. Zakup sobie herbatke i powoli przyzwyczai się do nowego smaku. Cierpliwości !!! Trzymam kciuki !!!
  4. Ehhh,,, takie tu smutki od poniedziałku, ale po kolei. Alilu, tak jak napisały dziewczyny, mi również jest bardzo przykro z waszej straty ale mocno trzymam kciuki żeby starania jak najszybciej przyniosły rezultaty! Najważniejsze to psychiczne otwarcie więc będzie dobrze. Mila_mi moja dzielna kobieto, kibicuje każdej twojej decyzji która prowadzi do szczęścia. Cieszę się że zdecydowałas się chociażby na wyrzucenie wprost że męczy cię sytuacja z młodszą córką R., nie wiem czy twój R. to zrozumie ale czasem powiedzenie czegoś na głos już daje dużą ulgę i tego Ci życzę. Jeśli udałoby Ci się uzyskać finansowe wsparcie to też popieram odejście, może i nie definitywne skoro R. umie chociażby na wyjazdach zachowywać się normalnie a Ty wciąż go kochasz, ale taka separacja w Twoim przypadku dużo by dała. Życzę Ci żebyś stanęła samodzielnie na nogi, pomyśl że jeszcze chwila a Igorek będzie mógł pójść do przedszkola a Ty do pracy. Wszystko się ułoży bo zasługujesz na to! Calineczka niestety nie pomogę, ale też uważam że te pobudki to nie zeby tylko jakieś koszmary. Czytałam że dzieci często śnią i płaczą we śnie, ale może jeśli u Was to zdarza się tak często i w dodatku Wojtuś tak płacze ze wymiotuje to może spróbuj gdzieś z nim pójść, neurolog albo psycholog? Bo kurcze szkoda naszego Wojtusia żeby się tak męczył Peonia, uśmiałam się z tego twojego Cichego wymiaru sprawiedliwości. hihihi. Poradzi sobie synek w życiu, nie ma co! U nas ogrzewanie włączone od tygodnia, ale jeszcze nie używamy, mamy ciepłe mieszkanie i tylko w łazience wieczorem włączam do kapania. Mój M. kupił wczoraj buty zimowe w Lidlu, są na prawdę super, ale wziął rozm 23 i są takie na styk,... Wk... wia mnie ta rozmiarowka, jak to możliwe żeby jeden rozmiar w każdym sklepie wypadał inaczej??? Nie ma to żadnych przepisów? Tak samo z ciuchami, my chodzimy i w 80 i 98.. porażka. Miłego dnia kobiety!
  5. Skowronka-starszy syn wie ale nie wierzy do końca bo jeszcze brzuszka mi nie widać. Myśli, że go wkręcamy. Młodszemu jeszcze nie mówiliśmy. Teściowie też nie wiedzą. W poniedziałek po genetycznych pochwalimy się już oficjalnie. Natka- super, że badania ok. Ja idę w poniedziałek. Wia-u nas zero sexu niestety bo jestem na lekach. Mąż trochę niezadowolony ale rozumie. Wszystko nadrobimy jak tylko sytuacja z plamieniami i mdłościami się uspokoi. W pierwszej ciąży dzidzia w brzuchu to była dla męża abstrakcja. Jak zaczął czuć ruchy to uwierzył a jak się urodził syn to oszalał. Bardzo mi pomagał. Tylko piersią nie karmił. Biedronka-pracą się nie przejmuj. Teraz ty i dzieciątko jesteście najważniejsi. Nie ma ludzi niezastąpionych.
  6. ja nie czytam artykułów o szkodliwości szczepień generalnie od kiedy byłam w ciąży i teraz jak jestem mamą to powiem Wam miłe Panie, że ku*wa nie spotkałam się jeszcze z takim zjawiskiem, żeby było tyle opinii na dany temat i żeby te opinie były tak skrajne! I odnośnie ciąży i odnośnie rodzicielstwa. Ale mnie to wku*wia. Zdaję się na mojego profesora-pediatrę odnośnie szczepień. Wku*wia mnie już to. Byłam dzisiaj spuszczona z łańcucha, czyt. pojechałam do centrum handlowego popatrzeć co ciekawego na wyprzedażach. I co? Najwięcej czasu spędziłam w Smyku!!!
  7. ja też mam nos zatkany, ale to nie przez pyłki tylko suche babole mam w prawej dziurce, a z lewej ciągle leci mi krew, zastyga i strup się robi, jak go wysmarkam to z powrotem to samo... wczoraj siedziałam i się nudziłam na działce, P z teściem kładli podłogę w jednym pomieszczeniu, teściowa ogarniała kwiatki, a ja siedziałam i odpoczywałam aż się zmęczyłam, dzisiaj to samo będzie, bo będą składać meble, P tam pojedzie o 11, ja dojadę na 15 i dalej będę siedzieć mi ciężko powiedzieć kiedy mi brzuch opadł, ale mi opadł, tak mi się wydaje, ale od początku mam go nisko, tylko od kiedy młody się obrócił głową w dół z pozycji w poprzek bardziej to widać już mnie ta ciąża wku*wia
  8. Nathally ola94 - też myślałam, że duzo dzieci się rodzi, ale to tylko takie wrażenie, bo jestesmy w wieku, gdzie nasi znajomi też mają dzieci, bezpośrednio nas to dotyczy. A prawda niestety taka, że rodzi się nas coraz mniej, z małymi wyjątkami. Pisałyscie o filmikach tutaj, a mnie wku*wia ta reklama nenedent-baby, bo się rozwija, jak się najedzie kursorem, a znika dopiero jak się najedzie drugi raz... Już Media Expert i Roleski razem wzięte mnie tak nie wku*wia jak to... Nathally, mi ta reklama nie wyskakuje, to na forum się pojawia? Jak coś, to polecam taki program AdBlock można sobie ściągnąć do przeglądarki, blokuje wyskakujące okienka z reklamami itp... A ja dzisiaj umyłam łazienkę i już mi się nic nie chce, na szczęście mężulek zażyczył sobie w ramach obiadu wyjście na pizzę, więc nie muszę się dziś spinać... Rano jak wstawałam z krzesła poczułam też, że mi coś mocniej pociekło, poleciałam do łazienki myśląc, że to może wody płodowe się sączą, ale na wkładce nic tylko trochę takiej galaretowatej białawej mazi...może to ten czop powoli wychodzi?
  9. ola94 - też myślałam, że duzo dzieci się rodzi, ale to tylko takie wrażenie, bo jestesmy w wieku, gdzie nasi znajomi też mają dzieci, bezpośrednio nas to dotyczy. A prawda niestety taka, że rodzi się nas coraz mniej, z małymi wyjątkami. Pisałyscie o filmikach tutaj, a mnie wku*wia ta reklama nenedent-baby, bo się rozwija, jak się najedzie kursorem, a znika dopiero jak się najedzie drugi raz... Już Media Expert i Roleski razem wzięte mnie tak nie wku*wia jak to...
  10. Witam nową mamusię w naszych progach :) Laski czy wasze dzieci "odkręcają" główki za dzwiekiem? bo moja Suzi nie :( grzechocze jej grzechotką koło lewego uszka gdy patrzy w prawo i na odwrót, i nic :( do tego gdy noszę ją do góry, to zawsze odwraca głowę tylko w moje lewo ( pozycja brzuszek do brzuszka) to normalne? do pediatry ide dopiero we czwartek :( Pisała któraś że ma takie uczucie "tam" jakby coś ciągnęło czy coś, otóż ja mam takie uczucie jak by mi miał tampon wypaść, taki dyskomfort, wiecie o co chodzi. Też mnie to martwi :( ja nie miałam nic nacinane, ani nic nie pekło, może coś mi wypada z wysiłku po porodzie !!! nie wiem noooo :( mojej deprechy ciag dalszy, wszystko mnie wk**wia ! :( Dziś ide na pierwsze jazdy (zdaje prawako) mam nadzieje że nikogo nie rozjade :/
  11. Co do gadania a tititi to u mnie nie ma czegoś takiego, natomiast w+&*"wia mnie jak teściu przychodzi narąbany jak drewno i chce z Majka bawić się w pieska i chucha na nią tym alkoholem, fujka... Jeszcze tylko 10 stron do nadrobienia ;)
  12. ~justyna_mama Oliija u nas sytuacja byla napięta już od niedzieli... Teściu mój zaczął pić i oczywiście wszystko odbija sie na mnie! Mój chodzil napięty, nie dało się pogadać i ogólnie nie było fajnie. Zawsze tak jest jak zaczyna pic na poczatku jeszcze tłumaczyłam sobie że faktycznie sie o niego martwi bo ma ciśnienie itd ale kurde przeciez trzeźwy podnosi kieliszek. Jak on pije to w sumie są dwa domy na glowie tzn mój tak do tego podchodzi. Moze i martwi sie ale nie zmienia to faktu że ma prawo wyrzywac sie na mnie ... Jakby to cos zmieniło zaczął pic to i przestanie za 3 dni a jak nie to i za tydzień! Ja na pewno nie ustąpię i nie przeprosze Justyna jak moj Mezulek zaczyna robic jakies jazdy i wiem ze to jest odbicie sobie na nas czegos tam to go INFORMUJE ze to ze gdzies cos go wku*wia i $&/^*#;& to nie znaczy ze ma sie na nas wyzywac. A jak ma ochote to ma wyjsc z domu i nie wracac do puki mu nie przejdzie. Misiakowata wczoraj mnie wkurzyl Mezulek (przyszedl ok 22 a o 19 wychodzil na chwile zadzwonic. Okazalo sie ze z moim bratem na piwie byl nic mi noe mowiac) i sie nie odzywalam to rano juz sie kajal bo wiedzial ze zle zrobil. Przeciez bym mu nie zabronila isc tylko chcialabym wiedziec gdzie jest. Dzis bylismy na spacerku- Hanula na sankach. Pysio jej wymarzl strasznie ale moze dobrze jej to zrobi A jutro na spacer w wozku pojdzie to jej folie jeszcze zaloze to nie bedzie jej tak wiac to bedziemy mogli pojsc na troche dluzszy ten spacer Jejku tak piszecie o pozadkach i zmianie poscieli.... A ja mam CHILLOUT Nic nie musze robic Dlatego jak Hanula spi to mam czas na Was A posiciel bede musiala zmienic jak wroce bo mam w balwanki hehe
  13. Gość

    Marcóweczki 2016

    Madika ~justyna_mama Oliija u nas sytuacja byla napięta już od niedzieli... Teściu mój zaczął pić i oczywiście wszystko odbija sie na mnie! Mój chodzil napięty, nie dało się pogadać i ogólnie nie było fajnie. Zawsze tak jest jak zaczyna pic na poczatku jeszcze tłumaczyłam sobie że faktycznie sie o niego martwi bo ma ciśnienie itd ale kurde przeciez trzeźwy podnosi kieliszek. Jak on pije to w sumie są dwa domy na glowie tzn mój tak do tego podchodzi. Moze i martwi sie ale nie zmienia to faktu że ma prawo wyrzywac sie na mnie ... Jakby to cos zmieniło zaczął pic to i przestanie za 3 dni a jak nie to i za tydzień! Ja na pewno nie ustąpię i nie przeprosze Justyna jak moj Mezulek zaczyna robic jakies jazdy i wiem ze to jest odbicie sobie na nas czegos tam to go INFORMUJE ze to ze gdzies cos go wku*wia i $&/^*#;& to nie znaczy ze ma sie na nas wyzywac. A jak ma ochote to ma wyjsc z domu i nie wracac do puki mu nie przejdzie. Kochana identycznie mówię do mojego;) Kalae doczytałam masz konto tylko na grupie cię nie ma;)
  14. olka135 Co do gadania a tititi to u mnie nie ma czegoś takiego, natomiast w+&*"wia mnie jak teściu przychodzi narąbany jak drewno i chce z Majka bawić się w pieska i chucha na nią tym alkoholem, fujka... Jeszcze tylko 10 stron do nadrobienia ;) Dobra jestes;-) ja 13. To zawsze mniej niz z reguly mam czyli 20:P Olka ja tez Cie popieram, ze nie zostawiasz spraw tak jak sa i starasz sie cos zmienic. Dobrze robisz.
  15. misiakowata30 łeee Kalae to spoko,jak tak bedzie to dam rade..na szczescie słucha co się do niej mówi..wku*wia mnie u niej to,że nie da dokonczyc zdania,przerywa i juz cos gada..duzo gada..ale to nie robi zlosliwie,bo wszystkim tak przerywa..ech te baby..jak ja sie ciesze ,ze mieszkamy osobno,bo dzis sie wkurzylam,ale jutro juz przejdzie mi hehe a tak by pewnie narastalo..kij tam..pochwaliła moje babeczki Powiedziała,że podziwia ,bo ona 2 lata sie uczyla piec i dopiero jej coś wychodziło,a ja prosze :)hehe madika i my KOCHAMY Twojego mężulka za to w koncu chłop zrozumiał hehe no ale tak zapytam..nie było to dla Was meczace jezdzenie co tydzien na działke...nie woleliście posiedziec w domu jak muy czasem..na kanapie we trójke,jakis film,żarełko w poscieli ?? a na pytanie tesciowej o ubranko,mogłas powiedzieć,że ubrałas specjalnie,ale sie Hanul;a osrała po pachy i musiałam przebrac Wiesz my kazde wakacje (znaczy od maja do polowy pazdziernika) spedzamy na walizkach i jezdzimy w te i we wte na dzialke do jednych lub do 2 rodzicow. Wiec jestesmy przyzwyczajeni. Ale w tym roku to do tesciow nam sie nie chce. Tylko z obowiazku jezdzilismy. A co do ubranek od niej to prawda Hanula na ogol ulala hehe I czasem bylo tak ze jawet rekawkow jeszcze jej nie zalozylam a juz sciagalam hehe
  16. hejka! naładowana energią,prawdziwy wulkan wywaliłam choinkę,bo już mnie wq..wia to jej obsypywanie,Natek kima,buraczkowa się gotuje,schabowe rozbite...malo mam takich dni kiedy coś mi się chce,a tu proszę panterko mam przeczucie,ze to chlopczyk,wszystko wygląda tak jak z Natkiem,może mdłości trochę gorsze,ale smaki te same,więc myślę,ze to kolejny łobuz duzy plus,że mam już dla niego wszystko po starszym bracie,a jeżeli trzeba będzie dokupić różowe,to też nie mam nic przeciwko justysiu uściskaj księżniczkę,u nas zawsze był straszny płacz,więc nawet nie wyobrażam sobie,ze może być inaczej...u nas ostatnie szczepienia mieliśmy w 12 i 13 miesiącu życia,następne chyba coś koło 4 roku,Natek będzie wtedy dużym facetem i żadnych łez z pewnością nie będzie Kaika zdrówka dla całej familii,zdrowiejcie kochani!!! piszecie o tranie,moja sąsiadka podaje swojemu synkowi,podobno jakiś smakowy...nie wiem ,bo nie próbowałam,dla mnie tran,to obok syropu z cebuli koszmar dzieciństwa,więc zaciskam kciuki,żeby wszystkim smakował tak jak Oli:)
  17. Hej dziewczyny Wpadłam tak na chwilkę, cały weekend siedzimy z moim A. u jego siostry ... mam parę ubranek już, ręczniczki z kapturkiem i nawet śliczny kocyk dla mojej malutkiej... ale Wam się może pochwalę zdjątkami w przyszłym tygodniu bo teraz nie mam jak... ;) Jeśli chodzi o małą ciągle rusza się i kopie "żywe dziecko" chyba będzie z niej aż się boję... A mnie mój A. wku**wia do potęgi "N-tej" ... niedługo zwariuję, co go to k**wa obchodzi gdzie ja wchodzę i co ja piszę? robi mi na złość, bo nie może pograć, kiedy ja korzystam z komputera... ehhh niepotrzebnie się wnerwiam ;/
  18. Iwa27

    Wrześnióweczki 2016

    Wszytskim chorującym dzieciaczkom życze dużo, dużo zdrówka,a mamom siły, żeby przetrwać te wstrętne choroby. Ja też czasami płaczę z bezradności gdy mały choruje, bo nie potrafie mu ulżyć w cierpieniu. Chciałabym, żeby to mnie bolało a nie Wikusia. U nas wczoraj też był kiepski dzien, noc ok,ale dzis od 5 już zabawa i śpiewy wiktoriańskie odchodziły z łóżeczka, więc chodzę śnięta jakaś. Dopiero zasypia przy szumach, my tez bez nich nie mielibyśmy lekko ;-) Moja teściowa mnie wku...wia coraz bardziej. Jak nie mielismy dziecka to pytała co chwile kiedy i kiedy bedzie wnuczek, a teraz jak jest dziecko to co? Poszła do pracy za nianie!! Dziś pierwszy dzien, a jak zapytałam jakie dziecko, mówi: 4 miesiące! No krew mnie zalewa, tak nam miała pomagac, poszlismy do nich mieszkac a teraz zostaje na lodzie, nie liczyłam ze bedzie mi w nocy dziecko karmic, ale chociaz czasami zebym mogła w spokoju cycki wydoic, z psem wyjsc na spacer czy chociaz cos w domu ogarnąć. Nie planowałam szczepic od razu na pneumokoki, bo mały miał być w domu i iśc dopiero do przedszkola ale w tym wypadku zaszczepię, bo zapewne bede musiała oddac go do żłobka.No wkurwa mam takiego, ze tylko usmiech dziecka mi pomaga zniesc to wszystko. A na dodatek wychodzi mi osemka, mam goraczke, boli mnie gardlo i ucho. To i ja sobie pozwoliłam na żale...
  19. mpearl

    Sierpień 2009

    My już polekarzowo - Hanka zdrowa jak ryba i nawet uśmiechnęłą się do doktór:)) Dostałyśmy recepte na bebilon pepti i za 3 puszki 450 gr zapłaciłam 33 zł - a 1 nan ha kosztuje 25 zł - więc jest różnica! Mała teraz śpi na dworku a ja ma chwilkę dla siebie:)) roniampearl ha ! u mnie też bita godzina karmienie w nocy włącznie z trzymaniem na rąsiach w celu odbicia u mnie chyba sama butla nie przejdzie młoda uwielbia ssać. Smoczki mam dwa każdy inny jeden silikon drugi kałczuk każdy inaczej zakończny i są wypluwane. Za to cyckanie bardzo lubi. Przytuli się i nawet na flaku ale lubi cyckać. Moja znowu lubi sobie zasnąć przy cycku ale smoczkiem też nie pogardzi Tosia27Hej Laseczki:) mam pytanie do tych co stosują kapturki na brodawki... czy ona Wam pomagają, tzn zmniejszają ból? bo ja wczoraj próbowałam ale jeszcze bardziej bolało mnie te cholerne karmienie:( ja chyba jakaś wybrakowana jestem! do tego cholerny stan zapalny od tygodnia z pachwin nie chce mi zejść mimo że łażę bez gaci za to dumna jestem z Majeczki:) drugą noc zasypia ok 22:30 i wstaje dopiero po 4tej na karmienie a potem ok 8ej od razu inaczej funkcjonuję jak się wyśpię:) Mpearl cieszę sie że Haneczka przybiera na wadze:) Izak dużo zdrówka dla Zosi:) Ronia a Twoje cycolki i kalafiorek już lepiej? Madzia super Twój syneczek:) Ferinka trzymaj się ja dopiero wczoraj po 15 dniach skończyłam brać antybiotyki:( mam nadzieję że nockę miałaś spokojną i dzisiaj już lepiej się czujesz... co do temperatury to mi położna mówiła że można 8 apapów na dobę lub ibuprom... a ibuprom ponoć lepiej działa:) Z kapturkami nie pomogę bo nie używam. Ty to masz z tymi chorobami, ale jak teraz to wszystko przejdziesz, to później będzie dobrze. Ale Maja daje pospać - super. Moja budzi się tak co 3,5-4 godziny w nocy. AgathaWitam!Ale chorowite to nasze forum, każda po kolei coś przechodzi albo mama albo maleństwo. Ferinka i Ronia dbajcie o cycuchy i dochodzcie do siebie jak mnie cycki bolały to mi doradzili zamoczyć tetre i do zamrażarki potem ją trochę rozmiękczyć i ułożyć na cycka tak na około omijając brodawkę ulga na maxa!! Izak Trzymajcie się dzielnie zdrówka dla Zosieńki! madziaas Oczęta Kacpra- czad! U nas nadal ok, noc super przespana raz nawet ze 4 godz ciągiem pospaliśmy. Bo normalnie to pobudka co 2,5 na papu. Teraz mały kima, potem flacha i uderzamy na spacer. Dziewczyny po cc jak wasze brzuchy bo ja dostaje kota jak patrze na tego zwisa, dziś ubrałam dzinsy z przed ciązy i niby ok ale ten fałd taki zgnieciony z przodu, że na dłuższą mete nie da rady. Waże już tyle co przed ciążą ale brzuch fatalny, w związku z tym pytanie jak to u was wygląda? Może dramatyzuje w końcu to dopiero 3 tygodnie mineły, niecierpliwa jestem chyba. Mój też jest taki zwisający i też nie mogę na niego patrzeć. blee. To niestety musi potrwać, a że nia mam już 20 lat więc ta skóra tak szybko się nie regeneruje niestety, a do tego jeszcze ze 3 tygodnie zanim jakieś ćwiczenia można robić. Ja to jeszcze mam 10 kg do zrzucenia, więc nie masz źle kochana ferinkaroniaferinkawrrrrrrrrrrrrrrrr.................;( i zapalenie i to nawet dwóch cyców!!!!!!!!!!! Dbaj człowieku o cycki a tu i tak zapalenie cię złapie :(:(:(:(:( odete sobie te cycuchy i problem z głowy ;) ha ha ha wiem głupieje. to chyba stan psychiczny po gorączce. p.s. Jakbym pisała przez najbliższe 3 dni dziwne rzeczy to wybaczcie :) aj ,... a nie chce mówić a nie mówiłam ... kurde to cierpimy na to obydwie ;/ mogłaś dbać o piersi ja też dbałam i co ... pewnie spanie na brzuchu je dobiło ... bo nie można ale ja się o ty dowiedziałam jak 39 stopni już miałam ;/;/ale ja Roniu nie śpie na brzuchu, nie potrafiłabym nawet:) nawet na brzuchu nie leżałam :) mam USG piersi zrobić. ;/ I coś czuję że butelkową mamą będę :( nooo ALEE trudno. Madziu śliczny ten twój synusiooo :*:) roniaDziewczyny ja na chypcika wiadomość mam od IzakJest z Zosieńką w szpitalu podejrzenie zapalenie dróg moczowych. Dostała antybiotyk i śpi Wracajcie całe i zdrowe do nas dziewczyny. Ojej bidussiiiiiioooooooo słodka. Współczuję, ale wracajcie do nas szybko. Ty dzielna wspaniała kobietko :) Całuski dla Zosi. mpearlWitam przy porannej kawce:) Nocka nieźle minęła ale to karmienie: najperw cyc a później butla lekko zaczyna mnie dobijać, trwa to z godzinę za każdym razem, będę myśleć pomału o przechodzeniu na butlę tylko:( A Hanie szczęśliwa, bo najedzona, kupy wali, śpi jak aniołek i przybyła kolejne 110 gr - czyli waży już 4150!! a jeszcze tydzień temu było 3840!! I nikt mi nie powie teraz, że tylko pierś i pierś, nie dla mojego dziecka, które poprostu było niedojedzone!! Idziemy dzisiaj jeszcze do pediatry, tak kontrolnie, bo nie wiem jak teraz z witaminami, kiedy szczepienie, bo dostawała w szpitalu antybiotyk, i tak ogólnie przed wyjazdem chcę żeby moja pani doktor (bardzo fajna i sprawdzona na mnie, mojej siostrze i naszych dzieciach:)) obejrzała i mam nadzieję, że jutro będziemy w końcu jechać do męża i córy:)) Doczekać się nie mogę!! Ok starczy o mnie Cieszę się kochana że malutka już tyle przybrała :) mój mały słoń to już pewnie ponad 4500g ;) Mi też mówią że tylko pierś i pierś. To niech sami dadzą swoje. Wrrr... Wkur... się na pewną osobę w rodzinie. Pieprzy mi że mam karmić tylko piersią. A wiecie co jest najlepsze? Że sama szybko przeszła na butelkę. I bądź tu człowieku spokojny. Wrr.. Takie doradzanie to wk..wia jak nic, a najwięcej zwykle mają do powiedzenia ludzie, którzy nie karmili piersią albo takie mamy, którym karmienie nie sprawiało, żadnych problemów, grrrrr!!! aganiechaWitam Ronia, ferinka, ja miałam do czynienia tylko z nawałem, a i to było bardzo nieprzyjemne, nie chcę sobie nawet wyobrażać jak to jest wstawać do Malca na karmienie kiedy ma się wysoką temperaturę. Zdrówka życzę Babeczki:) Izak, biedna Zosieńka, wracajcie jak najszybciej do domku całę i zdrowe. mpearl, na szczęście wszystko wraca do normy, oby tak dalej. Szkoda że nie da się po prostu w nocy butelką karmić, a w dzień piersią, ułatwiłoby to sprawę. Niestety cycki pewie by nam eksplodowały. Więc powodzenia życzę i dużo sił. A i jeszcze SUPER ŻE JUŻ Z MĘŻEM BĘDZIECIE I CÓRĄ, TO PEWNIE DODA CI OTUCHY madziaas, nie tylko oczy ma piękne Twój synek, ma również urocze, całuśne usteczka. Tosia, nie jesteś wybrakowana, pewnie każda z nas będzie borykała się z wieloma problemami wychowując małe. Ty, niestety masz to wątpliwe szczęście, że kilka przypadłości jednocześnie Cię dopadło. Trzymam kcikasy żeby jak najszybciej zaświeiło dla Ciebie słońce. No też bym tak chciała karmić tylko w dzień cyckiem, ale to się nie da, po 4 gadzinach już jest ciężko wytrzymać:))
  20. Monia38 - już są miększe :) więc nie jest źle a ściągałam po troszku ręcznie pare razy dziś tak żeby nie były twarde :) i ten bandaż + szałwia i chyba działa :) a piersi sprawdzam cały czas juz coraz mniej bolą i nie ma zadnych guzkow i zgrubień- jedna jest całkiem miękka druga ta co byłą bardziej pracowita jest miękka od zewnątrz od środka jeszcze troszke twardawa Moje dziecie zaczeło tolerować to mleko ale nie toleruje ani wody ani herbatek mam nadzieje ze to kwestia czasu i będzie pić normalnie wszystko ehh :/ ściągneła dopiero troszeczke dziś wieczorem :P takie gęściarne kupy są normalne na butli?? ciesze się ze w ogóle robi ale widze ze sie męczy w każdym razie bez wspomagaczy :/ no i 3 raz w życiu dziś troszke ulała razem z bekiem ehh :/ sweethope jak tam walka z jelitówka?
  21. Gość

    Marcowe mamuśki!!! 2009

    Motylek1984czesc mamusie, dawnou Was nie byłam, przede wszystkim gratuluje Barbie iEmilce nareszcie sie doczekałyscie ja nie mam własciwie czasu na nic, całe swieta spedziłam w pieluchach tetrowyc, bo Gabrysia ma odparzoną pupcię, momentami naprawde brak mi sił okazało się, że wia odparzen jets ciągłe popuszczanie stolca na skutek przejedzenia a zaznaczam, że malutk anigdy nie wypija całego cyca, po kazdym karmieniu muszę resztę sciągać około pół godziny a malutka pije tak łąpczywie jakby ktoś miał jej zabrać i ostatecznie się krztusi, już raz porządnie ją reanimowawał do góry nogami, az się poryczałam ze strachu....koszmar no i nic nie poradzę na tego głodomorka, lekarz kazał karmić tyle ile chce na odparzenia na pupci polecam mąkę ziemniaczaną naprawde działa sprawdziłam na pupci syna. Bo mial takie odparzenia że aż do krwi. (tzn u mnie wina ząbków byla ale pupa obszczypana jak niewiem co.....I tez własnie wystarczyło że purtwnie a juz popuścił) takze warto wyprubować :)
  22. Mamalastminute trzymam mocno kciuki za prenatalne, będzie dobrze! Dajcie znać po badaniach i kontrolach ;) Paulina zazdroszczę Ci strasznie tej rybki i gofra z nad morza, i pooddychalas czystym powietrzem to super , ja niestety mam daleko do Pomorza ale może w lato się wybiore na wakacje. W ogóle dziewczyny w to lato będziemy już w trzecim trymestrze, jakie macie plany na wakacje, wyjezdzacie gdzieś ?;) Wia. w i jak podobało się przyszłe miasto ?;) Ja dziś planuje zakupy do nowego mieszkania i przy okazji wpadnę pooglądać ciuszki dla dzieciaczkow<3<br />
  23. Skowronko-ja skierowanie na prenatalne mam ze względu na wiek. Usg wyszło ok ale chcę jeszcze na lepszym sprzęcie wszystko dokładnie sprawdzić i cieszyć się ciążą. W poniedziałek mam pappa i usg genetyczne. Jak dostanę wyniki i będą względnie ok to na tym koniec. Nifty to jednak kupę kasy. Trzymajcie kciuki dziewczyny. Ja powoli zaczynam czuć się lepiej. Nie mam problemów ze spaniem. W poniedziałek i wtorek wracam do pracy. Na kilka godzin. W środę zobaczę co i jak. Wstępnie mam planowaną wizytę u ginki. Zobaczymy czy pozwoli mi pracować czy jednak dostanę L4. Paulina-ja już trzech facetów w domu mam łącznie z mężem. Liczę po cichu, że usg potwierdzi w poniedziałek że jednak będzie dziewczynka, chociaż najważniejsze żeby zdrowe i tyle. Wia-w poprzedniej ciąży miałam tę poduszkę i była świetna. Poźniej do karmienia też się przydawała. Miałam pożyczoną niestety i teraz nie mam... Marissa-a co ci wyszło na usg nie tak, że robiłaś nifty? Monika- i jakie miałaś wyniki pappa? Ja jestem od ciebie starsza i boję się tego testu mimo tego, że wiem , że to statystyka Witaj Agatazak- czy to twoje pierwsze dzieciątko?
  24. Dominika_1989 Zapomniałam odpisać dlaczego zazdroszczę mamom samodzielnie wychowującym dzieci... A więc dlatego, że - Być może jest to mylne wyobrażenie? - Wydaje mi się, że kobiety te mają niesamowity spokój ducha bo nikt ich nie wku*wia, nie muszą się kłócić z jakimś Panem X i mają najcudowniejsze szczęście dla siebie- dziecko. Nikt się nie wtrąca do wychowywania itd. Trochę poczułam się wywołana do tablicy jako jedyna (na szczęście!) tu na forum mama samotnie wychowująca dziecko. Rozumiem, że to co mówisz to zryw emocji, przemęczenia, irytacji czymś tam/kimś tam. Ale to tak, jak zazdrościć niepełnosprawności komuś, kto może zaparkować bliżej wejścia do marketu. Nikomu tego nie życzę. NIKOMU. Po tej stronie mocy nie ma blasków, jest permanentny strach od finansów począwszy na chronicznym zmęczeniu skończywszy. Tylko samotną matkę można przymusić do jeżdżenia do pracy z niemowlakiem mimo urlopu macierzyńskiego wiedząc, że sra w majty na myśl o jej utracie. Bo ma tylko ten zasiłek i wiadomo, że się zadłuża coraz bardziej i będzie musiała te dziury łatać za wszelką cenę. Nikt nie przynosi drugiej, niejednokrotnie wyższej pensji do domu. A w wychowanie wtrącają się wszyscy, bo czują taki obowiązek "pomagania". Samotna matka częściej używa kalkulatora w komórce niż tuszu do rzęs i sypia przy otwartych drzwiach mimo strachu przed włamaniem, na wypadek, gdyby zasłabła - ktoś kto usłyszy płacz dziecka, będzie mógł je ratować chociaż. Samotna mama słyszy teksty niby nie do niej o rozkładaniu nóg przed niewłaściwym facetem. Dziecko tylko dla siebie? Nie, dziecko nie jest niczyją własnością, ojciec prędzej czy później wyciągnie po nie łapsko, z nikomu niewiadomymi intencjami, a ja umrę ze strachu ze świadomością, że będzie miał prawo odebrać je ze żłobka. I że nie wyda zezwolenia na jakikolwiek ruch z mojej strony, by nie stracić widzeń. I że ma do tego prawo. I że będzie zakłócał mój mir domowy, a ja dla dobra dziecka będę musiała udawać, że lubię tatusia. Spokój ducha? Jeśli ktokolwiek zachowuje tu spokój ducha, to jest to cecha charakteru a nie pochodna sytuacji. Mam lepiej niż niejedna samotna mama. Ale to nie miejsce na licytacje kto ma gorzej. Każdy kuje sobie swój los, ja wykułam sobie swój na swoją miarę i nie narzekam. Każdego dnia mogę go zmienić, chociaż troszkę. Decydować z kim dzielę swój czas i kogo nie chcę dla mojego dziecka. Nie musiałam się rozwodzić z ojcem swojego dziecka. Nic mnie nie zmusi bo bycia z byle kim. Za stara jestem :) Dominika, zmiłuj się, nie idź w tą stronę :) Mój pajacowaty styl życia nie oznacza, że po tej stronie wzgórza jest jakaś lepsza trawa! Jest utrata tożsamości przy akompaniamencie nieciekawych myśli. Że nie podołam, jak nie dziś, to jutro...
  25. Karola6

    Wrześniówki 2015

    Dobija mnie jeszcze jedna rzecz. Przytylam jakies 3 kg, ale mam spory brzuch. Porownujac sie do Was, to mam jak większość z Was, kilka ma mniejszy. Ale od kilku dni ciagle mnie ktos zaczepia i pyta kiedy rodze. Jak mowie ze we wrzesniu to sa wielkie oczy i rzucone na pol miasta"co??!! A takimasz wielki brzuch". Po jakims 10 razie zaczelo to byc bardzo wkurzajace, a po 15 wpadlam w depresje. Powiedzialam mojemu, ze jeszcze jedna osoba tak zareaguje to sie nie rusze z domu. Nie bylam chuda przed ciaza przez co startowalam z brzuchem. No ale bez przesady, nie wygladam jakbym rodzila. A juz zgadywanie w ktorym jestem miesiacu po prostu mnie wk......wia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...