Witajcie,
Niby też uważam, że imię nie ma znaczenia, ale akurat z tymi Grzegorzami idealnie się sprawdza i wśród moich znajomych (!) serio. Mój mąż to Adrian , od początku bardzo pomagał przy maleństwie i zajmował się chętnie. Słabo znosił płacz świeżo upieczonego niemowlaka, ale poza tym wszystko ładnie ogarniał. Ceni sobie życie rodzinne, ma wszechstronną wiedzę o świecie i życiu, bardzo spostrzegawczy , lekko nieufny jeśli chodzi o ludzi...