Cześć wszystkim mamusiom :) pewnie juz zapomniałyście o mnie, nie udzielam się ostatnio wcale ale was podczytuje i staram się byc na bierząco, mimo ze nie pisze. A nie pisze bo zanim przeczytam wasze posty to juz nie wiem na co odpisywać bo tyle tych tematów, a czasu brak. Ja ciągle jeszcze pracuję chociaż juz naprawdę mi ciężko i zwyczajnie juz mi się nie chce. W domu tez jakieś przemeblowania, malowania itp. Ciągle jeszcze kompletuje wyprawkę ale chyba juz nie tak dużo mi brakuje. We wtorek miałam wizytę, moja niunia waży 2200g (33tydz) i miałam pobrane wymazy na paciorkowca.
Pozdrawiam was wszystkie i życzę jak najlepszego samopoczucia.
Roksi trzymam za Ciebie kciuki.