Skocz do zawartości
Forum

SSmyk

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia SSmyk

0

Reputacja

  1. dejanira5Witajcie Mamuśki! jak łatwo sie domyśleć po tytule wątku chciałam się was poradzić. Mój niespełna dwuletni synulek Stasiulek kłamie !?!?!?! żeby wymusić to co chce, np. jak chce żeby go z wózka wypuścić to woła że go boli brzuch alebo że jest głodny, dziś rozsypał klocki i troche się nimi bawił potem chciał sie wziąc za ksiązeczki a jakpoprosiłam żeby sprzątnął klocki to stwirdził "mama sama" i na pytanie kto nabałaganił też było "mama", i jeszcze jeden przykład z wózka, wieczorem podczas usypiania często chce wyjść i mówi że chce do łóżeczka albo na rączki a jak już pasy odepne to czmycha ze śmiechem i się bawi. Czy wasze dzieci tez tak cwaniakowały bo troche mnie to przeraża, bo my nie kłamiemy ani nie oszukujemy go w żadnej sprawie więc nie wiem skąd sie tego nauczył??? Twój synek jest jeszcze malutki, także nie musisz się martwić, że w przyszłości będzie oszustem. Teraz próbuje na ile może sobie pozwolić i co tak naprawdę działa na rodziców, czym może ich skłonić do tego aby zachowywali się zgodnie z jego wolą. Jeśli zorientuje się, że kłamstwa są skuteczne, to taka postawa może się utrwalić, dlatego warto podkreślać, że kłamstwa są czymś niepożądanym.
  2. SSmyk

    Maluch nie chce raczkować

    AidaWitam moja slicznotka bedzie zaraz miała 9 miesiecy inei chce raczkowac. nie potrafi takze sama wstawac. Opanowała sztuke siedzenia i łądnie jej to wychodzi ale gdy polozy sie na pleckach nei potrafi podniesc sie do punktu siedzenia,Czy powinnam sie martwic i jak sprawic zeby robila postepy .dziekuje Rozwój Twojego dziecka jest całkowicie prawidłowy, dziecko w tym wieku jeszcze nie musi umieć raczkować i na pewno ją do tego nie zmusisz, ale możesz zachęcać na przykład pokazując z daleka zabawki, które córka lubi, wówczas będzie chciała się do nich dostać i zacznie podejmować próby raczkowania. Niektóre dzieci w ogóle pomijają ten etap rozwoju, choć specjaliści uznają, że dziecko powinno zdobyć wszystkie etapy, bez pomijania któregokolwiek.
  3. kikarikaWitajcie mamusie.Mam problem z moim synkiem który od kilku dni strasznie protestuje przy ubieraniu się. Jesli chodzi o ubranie "domowych" ciuszków to nie ma problemu. Koszmar zaczyna się gdy wybieramy się na spacer, załozenie kurtki ocieplanych spodni rękawiczek i butów to istna wojna. Synek jak tylko zobaczy ubrania to rzuca się na podłogę płacze i krzyczy nie! nie! nie! Do tej pory nie było problemu. Nie wiem co robić. Może macie jakieś pomysly? Niestety, ale niechęć przed ubieraniem pojawia się u wszystkich dzieci, które zaczynają manifestować swoją niezależność. Warto pozwalać aby sam zdecydował w co ma się ubrać, dając do wybory dwie czapki, dwie pary skarpet i spytać się którą chce ubrać Poczuje się ważny, gdyż będzie miał możliwość decydowania o swoim ubiorze.
  4. bajustynaWitam! Właśnie jestem po sprzeczce z teściową i nurtuje mnie pytanie. Czy dawać te słodycze prawie trzy latkowi czy też nie? Dodam, że moja córcia jest strasznym niejadkiem czasem żyję o butelce mleka i o kromce a jak bym jej dała jeszcze coś słodkiego to już w ogóle nic nie zje. Chciała bym poznać wasze opinie ale zwłaszcza mam niejadków:36_2_56: Słodycze powinno się serwować bardzo ostrożnie. Najlepiej zrezygnować nich całkowicie, zastępując owocami lub domowymi przetworami. Słodycze w zamian za wartościowy posiłek to nie najlepszy pomysł.
  5. paczangaMoja córka często bawi się z ponad 2 letnim kolegą. Pamietam jak jej kolega wszedł w okres to moje, nie pozwalając się Lidce bawić swoimi zabawkami, natarczywie wyrywając je. Myślałam że moje dziecko bedzie inne. Często jej wtedy pobłażaliśmy odbierając zabawki innym dzieciom i dając jej- najmłodszej. Teraz Lidka nie może przeżyć jak ktoś dotyka jej zabawek, demonstruje to jeszcze dobitniej pamietając że jest najmłodsza z towarzystwa podwórkowego i doniedawna mama ją czesto broniła. jak wy radzicie sobie w takich sytuacjach? jak uczycie dzieci dzielenia się? Nieumiejętność dzielenia to naturalny etap w rozwoju dziecka, które chce podkreślać swoją indywidualność, zaczyna być świadome swojej swojej odrębności. Nie warto ingerować w każdej sytuacji, ale za każdym razem trzeba podkreślać jak ważne jest dzielenie. jeśli dziecko będzie miało dobre wzorce w otoczeniu to z czasem nauczy się nie tylko brać, ale też dawać.
  6. fircus27czesc dziewczyny moja 3 miesieczna coreczka ostatnio ma czerwone policzki nie wiem co to moze oznaczac czy ktoras z was miala podobnie ze swoim dzieckiem boje sie czy to nie objaw alergii dodam ze karmie butla W tym okresie mogą już się pojawiać pierwsze objawy alergii, ale czerwone policzki jeszcze o niczym nie świadczą. Jak zaczną się robić suche i błyszczące, to już może świadczyć o uczuleniu. Czerwone pliczki mogą także świadczyć o przegrzaniu.
  7. goniaa00Synek ma już 6 miesięcy, od początku jest na mm, w nocy budzi się na karmienie 1 albo 2 razy, oprócz tego ciągle się budzi i muszę wkładać mu smoczka żeby dalej spał, czasami nie zdążę zasnąć bo on już stęka jak mu smoczek wyleci z buzi Choć podaje się, że jak dzieci skończą 6 miesięcy to są w stanie przespać całą noc, to rzeczywistość jest niestety inna. Jak dziecko około roku zacznie przesypiać całą noc, to mama powinna się czuć szczęśliwa:) Na pewno warto jak najwcześniej odzwyczajać dziecko od nocnego picia gdyż, potem może się okazać, że nawet trzylatek będzie się w nocy domagał czegoś do picia.
  8. SSmyk

    Koszmary?

    SamhainJula od jakiegoś czasu, jeśli już w nocy zaśnie (a to oddzielna historia), po jakiejś godzinie, góra półtorej, zaczyna płakac. Czasem wręcz krzyczec. Nie wybudza to jej, płacze przez sen. Podaję jej wtedy smoka i śpi dalej, już spokojnie. Zasypiac ze smoczkiem nie chce, wypluwa, więc nie mam jak zapobiec tym krzykom. Mam swoją teorię na temat przyczyny tych chyba koszmarów, ale chciałabym zasięgnąc Waszej opinii na ten temat. Wasze maluchy mają/miały podobnie? Możliwe, że coś jej się śni, chociaż na typowe koszmary jeszcze jest za wcześnie, te pojawiają się około 2 dwóch lat. Czasami tak jest gdy dziecko jest głodne, także warto zwrócić uwagę czy na noc dostaje sytą kolację typu gęsta kaszka.
  9. SSmyk

    Okiełznać dwulatka

    ojczulekWitam!mój Nikodem będzie miał w maju 2 latka. nadchodzi wiosna... gdy bierzemy go na dwór na osiedle i spacerujemy wszystko jest fajnie... ...do momentu aż zobaczy dziecko na deskorolce albo hulajnodze, do momentu aż zobaczy chłopców grających w piłkę - uderza w tamtym kierunku i on też chce. gdy podniesionym głosem powiem "tam nie", "idziemy tu", to mały rzuca się na chodnik i dostaje spazmów... wtedy biorę go pod pachę i wrzeszczącego odprowadzam kilka kroków dalej, aby pokusa zniknęła mu z oczu. uspokaja się ale jak zobaczy inną pokusę, która jeszcze nie dla niego to zaczyna się to samo... nie żebym mu zabraniał - podejdzie do dzieci, pomaca hulajnogę ale on chce już jeździć, on już chce z dużymi piłkę kopać, on chce już grać mecz! a co tu będzie jak będziemy chcieli nad jezioro go latem wziąć? Już w ubiegłym roku ciężko go było z wody wyciągnąć... proszę o Wasze rady. Dzieci w tym wieku potrzebują kontaktu z rówieśnikami i zabaw ruchowym, dlatego synek ciągnie tam gdzie widzi taką możliwość. Wart pójść z nim na boisko i zrobić wszytko żeby się tam nie nudził, szukać miejsc gdzie są dzieci w jego wieku lub zapisać go na jakieś zajęcia, dla takich maluszków organizuje się na przykład rytmikę lub inne zabawy ruchowe.
  10. SSmyk

    Bilans dwulatka

    ojczulekWitam!czyś byłem ze swoim Nikosiem na bilansie dwulatka. Po zmierzeniu (87 cm) i zważeniu (11,5 kg) lekarz pediatra nie zrobił dobrej miny. Popatrzył w centyle, pobąkał coś o "spadku w dwóch kanałąch"... Stwierdził, że od pół roku zatrzymany jest prawidłowy przyrost masy i wzrostu. Zlecił badania moczu, kału, krwi. Mój mały raczej nie wykazuje jakichkolwiek oznak niedorozwoju - rozpoznaje już cały alfabet i cyferki od 0...10. Powoli składa całe zdania. Jest rozbieganym i żywym chłopakiem. Pediatra powiedział "obserwować i bez paniki" ale wiecie jak jest... Rozwój psychiczny wcale nie musi iść w parze z fizycznym. Może lekarz chce się po prostu upewnić czy mały nie ma jakiś pasożytów lub innych chorób, które mogą hamować rozwój fizyczny dziecka. Na pewno lepiej wykonać badania niż ich zaniechać.
  11. myszka11Witam, mój 3miesięczny synek ma już tak z miesiąc problem z zaśnięciem w dzień. To jest poprostu katastrofa. Niestety od początku miał mocne kolki i nauczył sie zasypiać przez noszenie bądź kolysanie na rękach.Jak zaczyna być zmęczony, zaczyna ziewać i też zaczyna popłakiwać, więc biorę go na ręce i albo na siedząco albo chodząc go kołyszę, ale i tak problem ma żeby zasnąć, strasznie płacze, czasem sie przegina a wiem że to już nie kolka i tak czasem z pół godziny do godziny musi to trwać zanim zasnie. Już mi brakuje sił. Bo tak z trzy razy w ciągu dnia muszę go usypiać. Niewiem dlaczego tak jest :( I czasem też po przebudzeniu serwuje mi takie akcje, płacz niewiadomo dlaczego, nie jest głodny, nie ma mokro, biorę go na ręce a i tak źle. Czy któras z mam miała coś takiego? Płacz przed zaśnięciem może być spowodowany zmęczeniem maluszka, któremu jest tym trudniej zasnąć. Może warto usypiać go wcześniej żeby nie doprowadzać do sytuacji, że jego układ nerwowy jest jest rozregulowany, że trudno jest mu się wyciszyć i zasnąć.
  12. fiona_dziewczyny mam 3 miesiecznego szkraba i chyba mamy problem z drzemkami dziennymi, dlatego tez pytam ile wasze pociechy przesypialy/ja w ciagu dnia? u mnie jest tyle drzemek ile karmien, ale syn zazwyczaj spi 40-50 minut a po tym czasie budzi sie jeczy czasem krzyczy wiec wyjmuje go z lozeczka i bawimy sie, ale dosc szybko pojawiaja sie oznaki zmeczenia, tarcie czerwonych juz oczu, jeczenie, wyginannie itd, wychodzi na to ze jest zmeczony i senny, ale nie ma mowy by ponownie zasnol, broni sie strasznie, jak wloze go do lozeczka to krzyczy i szarpie sie. jesli zostawie go w spokoju to czesto jest placz i krzyk. probowalam juz kilka razy po tej drzemce 40 minutowej wyciszyc go ponownie by zasnol, poklepywalam, glaskalam, szeptalam - nic. jesli pozostawilam go bez niczego, by sam sie supokoil , wyciszyl i zasnol, pojekiwanie przechodzilo w glosny placz. macie pomysl jak temu zaradzic, lub wyczoc co sie dzieje? czy on na prawde sie nie wysypia w ciagu dnia (spi ok 4 razy po 40 -50 minut + w nocy 10- 12 godzin)? a moze nudzi go zabawa lub moja osoba? Dzieci samu sobie ustalają rytm spania, jeden budzą się co godzinę by za chwilę znów zasnąć, inne ku uciesze rodziców od urodzenia śpią po kilka godzin, nawet w nocy. Dopiero około roczku, dzieci są w stanie przespać całą noc plus do 3 drzemek po dwie godziny w ciągu dnia, jednak tak naprawdę to nie ma stałej reguły, ponieważ to zależy od temperamentu dziecka i ustalenia pewnych zasad przez rodziców.
  13. lara82Jestem ciekawa kiedy wasze maluchy zaczely zabkowac i ile to trwalo? Moja corcia objawy zabkowania ma juz od 2 miesiaca zycia.Teraz ma 4.5 mies a zabkow nie widac choc juz od 2 miesiecy czuc 2 zabki na dole , dziaselka czerwone popuchniete , slini sie na potege meki przechodzi straszne a zabkow jak nie bylo tak nie ma.Ile moze sie wyzynac taki zabek? U nas do tej pory wygladalo to tak ze np tydzien krzyk i opuchlizna dziasel , pozniej ok 1,5 tyg spokoj i od nowa.Takie cykle , ale juz od 10 dni malutka ma ogien w buzi takie czerwone i popuchniete , piastki jakby mogla to by polknela.Zele nie pomagaja , a nie chce jej faszerowac zbyt czesto p /bolowymi. Dodam ze te 2 zabki na dole to kly a przeciez zazwyczaj pierwsze ida dolne jedynki , tymczasem te sa wyczuwalne juz od polowy 2 miesiaca zycia!!!Pediatra potwierdzil.Ile to moze potrwac , zameczy sie ta moja biedulka , nawet jesc zaczela mniej... U niektórych dzieci zęby pojawiają się wyjątkowo wcześnie, tak, że do pierwszego roku mają już biały uśmiech. Czasami jeden ząb może wyrzynać się kilka miesięcy, co bywa bardzo bolesne i męczone dla dziecka i rodziców. warto stosować różne środki pomocnicze typy żele czy schłodzone gryzaczki, jednak i tak nie ma innej rady jak przeczekać ten trudny czas.
  14. cytrynkowaZakladam wątek gdyż jeszcze owego nie ma:) Sądzę że przydałby sie gdyż z tego co się orientuje wiele dzieciaczków zmaga sie z tym problemem. Zakładam na Niemowlakach gdyż pediatra wciąż powtarza mi ze mam zdrowe dziecko a refluks to nie choroba. Mamuśki jak długo refluks dawał o sobie znać u waszych dzieciaków? Jak często chlustały wasze dzieci? Jak długo po posiłku? Czy były leczone? Jak dawałyście sobie z tym rade? Moja córka ma 5mc,refluks niestety nie mija. Ciągle jej się ulewa nawet 2,3h po posiłku. Ciągle odbija, nie ma apetytu. Jak bylo u was? Niestety,ale u każdego dziecka przebiega to indywidualnie, jednak zazwyczaj mija około pierwszego roku życia. często o wiele szybciej. trzeba pamiętać o tym ,żeby dziecko po jedzeniu długo trzymać w pozycji pionowej, ponieważ może się zakrztusić.
  15. ona90Czđ, kiedy wasze dzieciaczki zaczey raczkowac* Moj synek skonczyl 9 miesiecy i puki co woli sie kulac niz raczkowac :)) Jak to jest u Was? Ma jeszcze czas, ważne, że się przemieszcza, co oznacza, że znalazł sobie inny sposób na osiąganie swoich celów. Niektóre dzieci ogóle omijają ten etap i od razu wstają na nogi i próbują chodzić. To, że dziecko znajomej zaczęło raczkować jak skończyło pół roku, wcale nie oznacza, że jest mądrzejsze:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...