Chociaż jeszcze niestety nie miałam okazji rodzić, możecie uważać, że nie mam racji, ale myślę, że decyzja powinna należeć do faceta, nie ma co zmuszać, znam przypadki, że po wspólnym porodzie mężczyzna czuł się jeszcze bardziej związany z kobietą i dzidziusiem, ale też taki, że się troszke oddalił. tak więc chociaż chciałabym aby mój mąż był przy mnie w takiej chwili (może dłuższej :) ) to i tak jemu zostawie decyzję.