Dziewczyny...zmieniłam mu przedszkole i jest fajnie.
Juz wiem na czym poegał kłopot- wsadzili go do gupy z dzieći 1,5roku argumentujac, ze Fredzio nie ma jeszcze 3lat i nie dałby sobie rady w starszej grupie. Bzdura-skoro nawet wycowawczynie mi mówiły, ze on się nudzi potwornie a Pani dyrektor miała to w dupie, ważne żaby kaska była.
Teraz chodzimy do krainy magii, jest super. Uczy się angielskiego i ma milion zajęć z dziećmi przez co jest szczśliwy. Fakt, popłakuje jakieś 2minuty jak go zostawiam, ale jest szczęśliwy i ile mi opowiada.
;-) Rysują wycinają, wyklejają i mają imprezę Halloween gdzie śpiewają po angielsku. Wspaniale jest.