Hej dziewczyny :) Mnie się też udało!!!:) Staraliśmy się już pół roku i wreszcie się udało (chyba dopiero teraz mój organizm był gotowy po poronieniu). Moja ostatnia @ 01.05., 25-go maja robiłam test i wyszły 2 kreseczki. 3 czerwca byłam na USG,ale niestety nic nie było jeszcze widać...tylko pogrubione ścianki macicy:/ Dostałam luteinę, biorę cały czas kwas foliowy,. Bardzo się boję po ostatnich przeżyciach:( Wczoraj byłam na becie 977,59...w poniedziałek idę na kolejną...mam nadzieję,że wzrośnie chociaż o te 66%. Jak na razie jeśli chodzi o objawy, to ból piersi i jak za dużo chodzę,to bardzo boli mnie w krzyżu:/ No i niestety wzdęty brzuszek...tak,że wyglądam co najmniej na 3 miesiąc :/ A wy jak tam?? Jak tam Wasze objawy??