qmpeela

nie mogę dołączyć do grupy na MNZ a tutaj w ogole nie moge sie połapać co i jak...

Redakcja qmpeela niewypał z tym nowym forum droga redakcjo, niewypał. Proszę mi powiedzieć gdzie można pisać w sprawie usunięcia wszelkich danych i postów. Jakiś mail? redakcja@parenting.pl dziekuje, na pewno skorzystam.

Poza tym ignorowanie wzburzonych użytkowników niczego dobrego nie przyniesie. Strzał w kolano z waszej strony.

niewypał z tym nowym forum droga redakcjo, niewypał. Proszę mi powiedzieć gdzie można pisać w sprawie usunięcia wszelkich danych i postów. Jakiś mail?

Redakcja Dziewczyny, info odnośnie do for prywatnych: każdy założyciel forum prywatnego jest jego zarządcą i w opcji użytkownicy może usunąć osoby, których nie chce na swoim forum, które nie będą mogły czytać tego, co jest tam zamieszczane. super, a jesli osoba która założyla juz sie tu nie loguje?

w regulaminie nie ma nic na temat niemożliwości usunięcia danych, konta i postów. W nosie mam tak naprawdę czy logika wątku zostanie zachowana. Ja chce usunąć wszystko. Fora prywatne zostały znów pootwierane dla wszystkich którzy kiedyś sie udzielali, mimo tego, że wiele osób było usuniętych z takiego forum zamkniętego, a obecnie maja znów wgląd.

hmmm... a dlaczego postów nie? czegoś nie rozumiem. Chce usunąć wszystko, łacznie z zamieszczanymi postami, zdjęciami. Dlaczego jest to niemożliwe?

Tak... Czy jest możliwosć trwałego usunięcia konta razem z postami?

Zupełnie mnie nie zdziwi jeśli zaraz zaczną powstawać nowe fora... Po tym co stało się z parentingiem wiele osób ucieknie. Nic nie jest ułatwione, wszystko teraz pogmatwane... brak możliwości edycji, durne komunikaty. Kiedyś można było szybko napisać kilka postów w dyskusji teraz zwyczajnie odechciewa mi się klikania i powracania na pierwszą stronę wątku... Przykro bardzo, że nikt nie pomyślał o tym, że forum straci wielu użytkowników. Niektórzy zapomnieli maile, inni zrezygnują bo forum jest już nie czytelne. I ta durna reklama po prawej... Zresztą jak nie wiadomo o co chodzi... Mam nadzieje, że jest możliwość trwałego usunięcia konta na parenting, bo na pewno będę chciała z takiej możliwości skorzystać jak tylko zorganizujemy się z wątkiem gdzieś w sieci...

Ulla tkana jesli jest juz zlamana to jest mieciutka bardzo :) do chusty ubiera sie lzej niz normalnie :) mam na wydaniu elastyka stan bdb jak cos to pisz na pw :)

Straszne... :( obawiam sie ze czas poszukac innego forum. to zupełnie straciło w moich oczach. :(

Ulla szukaj używanych chust, i jednak dla noworodasa to wiązana albo elastyk na te pierwsze dwa trzy miesiące. Używaną ze względu na sztywność, zazwyczaj taka motana już chusta jest ładnie złamana i mięciutka.

Kwestia organizacji, dokładnie. Przy jednym nie byłam tak zorganizowana jak teraz przy trójce. Czasami moi rodzice się śmieją, że jak robot funkcjonuje bo wszystko ma określony czas i miejsce. To naprawdę wiele ułatwia. Czas dla siebie mam zawsze od godziny 20.00. Dziewczyny o tej porze już śpią. W ciągu dnia też zawsze znajdę kilka minut na leżenie z książką czy gimnaastykę. To nic, że zwykle starsze gimnastykują się ze mną, ale dla mnie to dodatkowa mobilizacja i zwyczajnie mam z tego ubaw. A przy czytaniu książki leżakujemy sobie z najmłodszą. Jeśli mam ochote gdzieś wyjść to wychodzę z dziećmi, czasami z samą najmłodszą. Wszystko zależy też od tego jakie ktoś ma oczekiwania dla "Czasu dla siebie" bo dla mnie taki czas to przyjemna kąpiel czy książka...

Kurde dziewczyny wybaczcie... U nas jakaś masakra z chorobami. Przez chwilę nie miałam internetu więc też nie było jak napisać. Ninka ma zapalenie nerek i układu moczowego... Prawie umarłam dwa dni temu bo wyniki wskazywały na bardzo cieżką chorobę nerek wymagającą leczenia szpitalnego a może i dializ... Na nasze szczęście prawdopodobnie był to błąd laboratorium. Co prawda nie jest dobrze, mocz małej jest jak to nazwał lekarz "okropny" ale nie jest to to na co wskazywały pierwsze wyniki. Nadal marzę o wiośnie. Blanka rośnie, a ja staram się nie popadać w depresję o co nie truno przy obecnej pogodzie... Bardzo was pozdrawiam serdecznie, i mam nadzieję, że wszystkie maluszki zdrowe :*

Ja też jestem usprawiedliwiona, nie miałam netu aaale już mam i postaram się zaglądać ;)